Hudd Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 - Doświadczenie: żadne, po za prawem jazdy, skuterami - 23 lata , 85 kilo wagi, 183 cm wzrostu - Motocykla chce używać do jazdy po mieście, krótkie weekendowe wypady, sam z kumplami, dla rozrywki - Nie wiem ile kilometrów - Chciałbym przeznaczyć jak najmniej, ale 25 tys. zł z ciuchami - Utrzymanie myślę, że jakoś podołam - Podobają mi się nakedy - Ktm 390, Honda CB500F, Hyosung GT600P ewentualnie kawasaki ninja 300, ale ścigacze słyszałem, że są niewygodne. Najmniej odpowiada mi cenowo CB500F, bo sam motocykl to budżet, a muszę dokupić cały strój, najpoważniej myślę nad KTM-em. Dlaczego tak dlaczego nie, a może jest coś lepszego lub jakaś ciekawa alternatywa? Tylko nowe motocykle, dlatego, że nie znam się i nie chce utopić na jakiejś używce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barteck_street Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 (edytowane) Ninja 300 powinna być wygodna. Myślę, że porównywalnie do sprawdzonej 250. Patrz jaką ma pozycję http://images.motorcycle-usa.com/PhotoGallerys/2013KawasakiNinja300FirstRide1.jpg Nie jeździłem, ale użytkownicy sobie chwalą sprzęt. Myślę, że każdy ze sprzętów które wymieniłeś jest warty uwagi w Twoim przypadku, ale jeśli brałbyś pod uwagę Hyosunga, to lepiej szukaj SV 650. Ktm w mieście będzie chyba najzwinniejszy. Z nowych sprzętów to jeszcze Honda VTR 250 może spełnić Twoje oczekiwania. Edytowane 23 Kwietnia 2013 przez barteck_street Cytuj Mój profil bikepics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2013 Moim zdaniem nie ma sensu pchać się w nowy motocykl na pierwszy sprzęt.Po pierwsze, zapewne zaliczysz jakąś parkingówkę i nowego będzie szkoda. Po drugie, po sezonie lub dwóch zamarzysz o większym moto, i wtedy zaliczysz największą utratę wartości. Po trzecie, dopiero jak pojeździsz, wyrobisz sobie opinię, jaki typ moto Cię interesuje docelowo.Póki co, kup zdrowy, używany motocykl za 10-12 tys, a resztę kasy schowaj w skarpetkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hudd Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Ninja 300 powinna być wygodna. Myślę, że porównywalnie do sprawdzonej 250. Patrz jaką ma pozycję http://images.motorc...0FirstRide1.jpg Nie jeździłem, ale użytkownicy sobie chwalą sprzęt. Myślę, że każdy ze sprzętów które wymieniłeś jest warty uwagi w Twoim przypadku, ale jeśli brałbyś pod uwagę Hyosunga, to lepiej szukaj SV 650. Ktm w mieście będzie chyba najzwinniejszy. Z nowych sprzętów to jeszcze Honda VTR 250 może spełnić Twoje oczekiwania. Czyli mówisz, że ninja to też ciekawa propozycja, bo kiedyś z kimś gadałem i mówił, że godzina jazdy i ból pleców nadgarstka itd. Ale na zdjęciu faktycznie nie wygląda jakby leżał.Honda VTR to chyba opcja na jeden sezon, wolałbym jednak pojeździć z dwa, trzy lata i potem kupić coś większego.Hyosung kusi ceną i 5 letnia gwarancja, ale to koreańczyk. Moim zdaniem nie ma sensu pchać się w nowy motocykl na pierwszy sprzęt.Po pierwsze, zapewne zaliczysz jakąś parkingówkę i nowego będzie szkoda. Po drugie, po sezonie lub dwóch zamarzysz o większym moto, i wtedy zaliczysz największą utratę wartości. Po trzecie, dopiero jak pojeździsz, wyrobisz sobie opinię, jaki typ moto Cię interesuje docelowo.Póki co, kup zdrowy, używany motocykl za 10-12 tys, a resztę kasy schowaj w skarpetkę...Tak samo mi mówili jak zacząłem przygodę ze skuterem, czy jak ćwiczyłem na prawku, że zawsze glebę trzeba zaliczyć, ale ja jeżdżę w miarę rozsądnie i nie wywróciłem się i nie zamierzam, a tak jak mówiłem, nie znam się na motocyklach i nie mam znajomych, którzy mogli by mi pomóc, a nie chce utopić kasy i ciągle pakować w niego i bujać się po serwisach. A w skarpetę nie mam co schować bo biorę w kredycie;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barteck_street Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Czyli mówisz, że ninja to też ciekawa propozycja, bo kiedyś z kimś gadałem i mówił, że godzina jazdy i ból pleców nadgarstka itd. Ale na zdjęciu faktycznie nie wygląda jakby leżał. To widocznie ktoś kompletnie nie potrafił przybrać prawidłowej pozycji na motocyklu, skoro na takim sprzęcie go cokolwiek bolało po godzinie. Cytuj Mój profil bikepics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Musisz się jeszcze liczyć z dość wysokim ubezpieczeniem AC.Pomoc w poszukiwaniach uzyskasz na forum.Wystarczy, że będziesz patrzył na górny pułap cenowy z danego rocznika, a nie szukał okazji i z pewnością znajdziesz fajne, zadbane moto.Ale decyzja należy do Ciebie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2013 No właśnie w przypadku nowego sprzętu może liczyć na jakiś korzystny pakiet AC, więc to też jest jakiś tam argument za nowym. Ogólnie też szukałbym jaiejś używki "pewniaka". Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Bierz hujsunga z 2012r. sprzedają za 16k. To będzie chyba najlepsza a także najmocniejsza opcja z tych co wymieniłeś, da radę w mieście i poza miastem. No i 16k za nówkę to bardzo niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hudd Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Ja jestem zdecydowany na nowy motocykl, waham się najbardziej między Hyosungiem GT600P a Ktm-em Duke 390. Na korzyść koreaćca wypada fakt iż kosztuje 17 995 zł, ma 5 lat gwarancji na silnik i skrzynie biegów(reszta dwa) i ma 73KM plus podobno druga osoba może normalnie jechać z tyłu. Ktm jest droższy 19 999 zł dwa lata gwarancji 44KM, ale wazy o 50 kg mniej i wygląda designersko, tylko teraz pytanie czy bardziej kupić pewny austriacki motocykl, czy zaryzykować z koreańcem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Lepiej martw się o strój, bo skoro przesiadasz się ze skutera na KTM, to przyda się ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hudd Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Strojem się nie martwcie, mam fundusz, ale oczekuje podpowiedzi odnośnie motocykli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barteck_street Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2013 Ciężko nam doradzić, skoro chyba nikt stąd jeszcze nie jeździł KTM-em, poza tym jeśli głównie w mieście chcesz jeździć, to moim zdaniem KTM będzie zwinniejszy i będzie się przyjemniej latało, a mocy na pewno Ci nie zabraknie przy takiej masie. Cytuj Mój profil bikepics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hudd Opublikowano 6 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Dzięki ostatniemu wydaniu świata motocykli sytuacja mi się rozjaśniła i zrezygnowałem z hyosunga. Zrobiłem rozeznanie na rynku i w portfelu i oprócz Ktma duke 390 znalazłem ciekawy motocykl mianowice Honde NC 700 S w cenie 2 tys zł wiecej z zeszlego roku czy tez demonstracyjne Kawasaki ER 6N w podobnej cenie. Patrząc na moje początkowe wymagania te motocykle też się nadadzą i czy warto w nie zainwestować? Czy w ogóle można na którymś z tych motocykli komfortowo podróżować w dwie osoby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Grubo idziesz. Zero doświadczenia i w dwa tygodnie przeszedłeś z 44 na 70-konne sprzęty. To może od razu zainteresuj się cebrą ;) Poza tym twierdzenie że jeździsz rozsądnie i nie będziesz miał wypadku jest totalnie bez sensu ale o tym przekonasz się dopiero jak zaczniesz jeździć. Oby ten kredycik Cię w pewnym momencie bardzo nie zabolał. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skilos Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Jak szaleć to szaleć Triumph Street Triple 675 :biggrin: A tak na poważnie to Honda NC 700 S była by na początek ok . Cytuj "Gdy szykuję śniadanie, zwykle se o korkach słucham, jak tkwią te ch*je w tych jebanych autach." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.