Szarpanie na drugim biegu

[Piotr Dudek]

Zastanów się tylko czy drugi silnik nie będzie miał tej samej usterki.

 

Ale będzie miał pełne wiaderko dobrych części na zapas

[bnuc]

Sprzęgło kłowe jest do naprawienia, sam korzystałem z takiej usługi a cena usługi stanowi śladową wartość nowego zestawu trybów. Jest jednak jeden warunek aby naprawa była skuteczna - tryby muszą być hartowane na wskroś a nie tylko powierzchniowo. Majster u którego wykonywałem usługę najpierw zmierzył twardość detali (wynosiła 61 - co prawda nic mi to nie mówi, ale stwierdził, że detale można naprawić i daje na nie gwarancje wytrzymałościową). Zabieg wygląda w ten sposób, że obróbkę wykonuje się na urządzeniu zwanym "drążarka powierzchniowa". Aby dokonać takiej naprawy należy dorobić dwie elektrody (z grafitu lub bodajże z miedzi) odpowiednio wyprofilowanych tak jak krawędź kłów. Obróbka polega na wypaleniu nadwyżki materiałowej elektrodami czego efektem jest nowa krawędź kła (ostra jak brzytwa :)).U mnie kły zostały przybrane po około 2mm

[wueska]

Koła są zwykle wskrośnie hartowane.

[samurajdawid]

Jeśli chodzi o silnik używany, to faktycznie też mi tak kilka osób mówiło. Kupić i znowu się okaże, że jest to samo, albo coś innego do wymiany. Spróbuję się dowiedzieć, czy w okolicy mogę zrobić to sprzęgło kłowe i ile będzie to kosztować. Dziękuję wszystkim jeszcze raz za pomoc :-) Naprawdę bardzo dużo się od Was dowiedziałem. Jak tylko rozwiążę problem, to napewno napiszę jak został rozwiązany. Pozdrawiam serdecznie :-)

[Shavo]

Mam ten sam problem co kolega wyżej. Z tą różnicą, że ja silnik rozebrałem (żadnych niepokojących luzów, sprzęgła kłowe były w porządku, żadne zęby niewyłamane ani nic w tym stylu) i z braku pomysłów wymieniłem całą skrzynie (2 wałki + łożyska). Niestety problem nie ustąpił. Skoro nie skrzynia to co to może w takim razie być ? Nie mam już pomysłów.

[Piekarz]

Mam ten sam problem co kolega wyżej. Z tą różnicą, że ja silnik rozebrałem (żadnych niepokojących luzów, sprzęgła kłowe były w porządku, żadne zęby niewyłamane ani nic w tym stylu) i z braku pomysłów wymieniłem całą skrzynie (2 wałki + łożyska). Niestety problem nie ustąpił. Skoro nie skrzynia to co to może w takim razie być ? Nie mam już pomysłów.

 

Witaj Kolego,

 

Mam taki sam problem z Intruderem. Podszarpuje na 3 biegu po przejechaniu ok. 5 - 10 km. Po jakimś czasie szarpanie ustaje. Wszyscy piszą, że są to sprzęgła kłowe. Tylko moim skromnym zdaniem sprzegła kłowe są wtedy uwalone kiedy szarpanie jest ciągłe i bardzo odczuwalne. Skoro zęby są wytarte (zaokrąglone) to same się nie naprawią.

Jak brakuje Ci pomysłu na naprawę usterki to sprawdź sprzęgło. Ja zanim wsiadłem dzisiaj na motocykl wyregulowałem sprzęgło na klamce. Przejechałem 70 km i szarpania nie stwierdzono :-). Mam nadzieję, że usterka była z tym związana. Jutro dla świętego spokoju wyczyszczę jeszcze zbiornik paliwa + pompę.

Posprawdzaj sobie miernikiem wszystkie czujniki. Jak zdiagnozujesz winowajcę to napisz proszę do mnie.

 

Pozdrawiam i życzę cierpliwości :-). Mnie już jej brakuje...

Edytowane 10 Lipca 2013 przez Piekarz

[Saturnus]

Dobrze obejrzyj napęd. Nierówno wyciągnięty powoduje właśnie takie szarpanie.

 

 

Mam ten sam problem co kolega wyżej. Z tą różnicą, że ja silnik rozebrałem (żadnych niepokojących luzów, sprzęgła kłowe były w porządku, żadne zęby niewyłamane ani nic w tym stylu) i z braku pomysłów wymieniłem całą skrzynie (2 wałki + łożyska). Niestety problem nie ustąpił. Skoro nie skrzynia to co to może w takim razie być ? Nie mam już pomysłów.

[Shavo]

To o czym piszecie owszem może powodować szarpanie ale napewno nie tylko na jednym biegu :P

 

Chyba wiem już co było sprawcą tego zamieszania ale przekonam się dopiero jak zrobie z panewkami (rozsypały mi się po drodze). Wracając do szarpania to w bandicie wybierak dwójki ma cienki bolec który wchodzi w rowek na wałku wybieraków. Na tym bolcu powinna znajdować się tulejka która sprawia, że wybierak nie goni na boki tylko jest unieruchomiony w rowku (a więc także i koło zębate). Silnik rozbierałem 2 razy. Za pierwszym razem nie zwróciłem na nią uwagi i nie wiem czy była na swoim miejscu. Jeśli to nie będzie to to chyba kupie trzecią skrzynie na allegro jakąś sprawdzoną, ale jestem w 99 % pewny, że to to.

[Piotr Dudek]

To o czym piszecie owszem może powodować szarpanie ale napewno nie tylko na jednym biegu :P

 

Chyba wiem już co było sprawcą tego zamieszania ale przekonam się dopiero jak zrobie z panewkami (rozsypały mi się po drodze). Wracając do szarpania to w bandicie wybierak dwójki ma cienki bolec który wchodzi w rowek na wałku wybieraków. Na tym bolcu powinna znajdować się tulejka która sprawia, że wybierak nie goni na boki tylko jest unieruchomiony w rowku (a więc także i koło zębate). Silnik rozbierałem 2 razy. Za pierwszym razem nie zwróciłem na nią uwagi i nie wiem czy była na swoim miejscu. Jeśli to nie będzie to to chyba kupie trzecią skrzynie na allegro jakąś sprawdzoną, ale jestem w 99 % pewny, że to to.

 

 

napisz coś więcej o tych panewkach i co chcesz z nimi robić ?

[mati_mot]

Niestety problem dwójki w bandicie 400 jest dosyć popularny, przyznam że sam sprzedałem swojego z taką wadą(przy 89 tys. km) nie mając bladego pojęcia że to skrzynia(naiwnie myślalem ze to napęd). Kolejny własciciel zrobił z tym ład wymieniając całą skrzynię robiąc wczesniej jeszcze kilkaset kilometrów;]

[Shavo]

Panie Piotrze, wymiana całego wału razem z panewkami (mam namierzony pewny wał do bandziorka z rozbitka przebieg około 20 k) :P Bo co innego tutaj można zrobić :) ? Mam tylko nadzieje że uda mi się wszystko prawidłowo i bezproblemowo złożyć oraz, że przez te opiłki nie pozatykało się nic w kanalikach olejowych. Podjade chyba dla świętego spokoju zaraz po złożeniu (z moto na pace) do serwisu żeby mi zmierzyli ciśnienie. Za niskie napewno nie jest bo by się kontrolka świeciła a szkoda by było jeśli nowy wał zepsułby się przez brak smarowania. Btw jakieś pomysły jak zdjąć łąńcuszek rozrządu z wału ? Ja widze tutaj jedynie 2 opcje: rozkuwanie łańcucha i wykręcenie napinacza oraz wałków rozrządu (z tym dość zabawy pewnie jest)

 

P.S Mam zamiar posmarować panewki smarem molibdenowym bo jakoś nie ufam olejowi który przez swoją lepkość spływa przy byle okazji. Dobrze robie ?

 

P.S 2 a z tymi panewkami to ogólnie historia była taka, że po kupnie moto pływało naprawdę dużo opiłków w oleju. Jak się później okazało były to panewki stopy korbowodów. Ogólnie dziwiłem się, że to jeszcze paliło i jeździło bo gdzieś 80-90 % stopu łożyskowego pływało w oleju czyli prawie całe panewki 0_o Dlatego właśnie boje się, że od tego nadmairu opiłków coś się mogło pozatykać. Nie wydzwaniałem do sprzedawcy bo moto proste ze sprawną elektryka i za małe pieniadze więc wymieniając nawet cały silnik wyszedłbym na zero. Teraz tylko sztuka żeby nie zmarnować pieniędzy wydanych na wał i poskładać wszystko dobrze i starannie.

Edytowane 18 Lipca 2013 przez Shavo

[baba_zanetti]

słabo to widzę, odbudować silnik po zatarciu to jest nie lada sztuka. Opiłki zostają wszędzie, niszczą pompę olejową, zatykają kanały, tkwią w magistrali.

absolutnie nie smaruj niczym panewek poza olejem silnikowym.

[Shavo]

Dlatego chce właśnie zmierzyć cisnienie oleju. Wg mnie jest to lepsze wyjście niż kupowanie silnika w ciemno (w którym nie wiadomo w jakim stanie są panewki).

[baba_zanetti]

pomiar ciśnienie oleju jest pomiarem niemiarodajnym. Kilka stopni w temp. oleju zniweluje wynik. tak samo kilkaset obr. silnika więcej/mniej.

[Shavo]

Pomiar ciśnienia oleju wykonuje się przy określonych obrotach i określonej temperaturze ;) Pozatym jestem skłonny zaryzykować a nie wydawać 3x więcej na silnik niewiadomego stanu.