Sherman Opublikowano 14 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 (edytowane) Sherman, a możesz się podzielić jaki to sposób, bo też mam z tym problem? Jasne, u mnie sprawdza się kilka takich spraw:- dobra wentylacja w kasku (zdecydowanie problem mi się nasilał w nagorętsze dni, dlatego zmieniłem kask na ten sezon)- nie pić/nie jeść produktów mlecznych w dniu jeżdżenia (także do picia jakaś herbatka, mało słodkie soki anie mleko czy płatki na mleku na śniadanie)- biorę 2 tabletki lokomotiv około 30 minut przed pierwszą sesją, potem jeszcze koło południa następne 2- staram się naprawdę patrzeć daleko i nie "wodzić wzrokiem po asfalcie" podczas jazdy w długich winklach No i to z grubsza tyle... pocieszę Cię, że gdzieś czytałem, że osoby, które mają problemy tego typu są bardzo wrażliwe jeżeli chodzi o odbiór bodźców zewnętrznych typu przeciążenia, zmiany kierunku jazdy itd. Dlatego jest szansa, że będziesz lepiej wyczuwał to, co się dzieje z maszyną od kogoś, kto ma mniej wyczulony organizm. Cóż, jakiś to plus tego wszystkiego jest :) Edytowane 14 Marca 2013 przez Sherman Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 14 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 Ja też mam kolejny dobry sposób. Walimy od rana Monster Energy na przemian z Poweradami i jest ostro, nie ma absolutnie żadnych dolegliwości a wydolność to 200 % :) . Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku Opublikowano 14 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2013 (edytowane) hahaha... Sherman tak sobie tłumacz :laugh: jestem za sposobem Sikora a do redbuli można jeszce wódki dolać :laugh: Edytowane 14 Marca 2013 przez songoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Energia tu nie ma nic do rzeczy, bo nam tym trzeba pracować całą zimę, żeby mieć kondycję a nie szprycować się jakąś chemią. Picie tych energetycznych syfów osłabia koncentrację i zmienia percepcję. A głowa ma pracować na 110%. Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Sam cierpię na chorobę lokomocyjną, panowie dobrze mieć przy sobie jakiś przyjemny zapach który nie będzie mdlił. Poważnie pomaga, chorobę wywołują także opary benzyny i spaliny oraz ostry huk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcMarc Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 (...) opary benzyny i spaliny oraz ostry huk. Czyli wszystko, co najlepsze ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Szczególnie, jak się kręcisz jak gówno w przeręblu po Radom Speedway w 35-stopniowym upale razem z 15 innymi motocyklami :icon_mrgreen: Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blood Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Ja też biorę lokomotiv, nie polecam aviomarinu. Dziwnie odruchy pojawiają się podczas jazdy. :) Poza tym aviomarin usypia. Cytuj http://bikepics.com/members/vixon/09cbr600rr/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Sam cierpię na chorobę lokomocyjną, panowie dobrze mieć przy sobie jakiś przyjemny zapach który nie będzie mdlił. Poważnie pomaga, chorobę wywołują także opary benzyny i spaliny oraz ostry huk.Dokładnie tak, miałem z tym problem w Lublinie ale zdawało mi się że to od tych ciągłych ciasnych zakrętów. Może w Poznaniu albo Białej będzie lepiej. Z tym zapachem też dobry pomysł tylko trzeba pomyśleć jak go umieścić w kasku. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Czyli wszystko, co najlepsze ;) No otóż to :) . To jest zawsze związane z pozytywnymi odczuciami. Jeszcze dodałbym zapach oleju silnikowego i rozpuszczalnika ekstrakcyjnego, hehe Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niesmiertelny Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Niestety przy takim calodniowym upalaniu ,organizm zuzywa olbrzymie ilosci energii a w szczegolnosci MÓZG :)Trzeba to uzupleniac na biezaco i to w tak sposob zeby organizm mial do tego dostep natychmiast .Jedzenie jakie by nie bylo musi zostac strawione co zaleznosci od rodzaju zarcia moze trwac dluzej lub krocej a na to przy sesjach co 40 min nie ma czasu .JA korzystam z napojow zawierajaccyh latwo dostepne i szybkowchlanialne weglowodany ,ci ktorzy cos trenuja wiedza o co chodzi :)zakupujemy odzywke weglowodanowa albo zwykla albo np. VITARGO z elektrolitami i popijamy pomiedzy sesjami ,w ten sposob uzupelniamy i plyny i weglowodany ,przezyjemy na tym od rana do przerwy ,pozniej jakis maly lekkostrawny posilek i dalej popijamy mixture i energi mamy od zarabania :)A na koniec to juz tylko zimne piwko w celu uzupelnienia plynow i w sympatycznym towarzystwie rozkminiamy co bylo dobrze a gdzie dawalismy dupy ;)Sa jeszcze takie stacki przed treningowe ,ktore czesto sie uzywa przed trenigiem silowym lub wytrzymalosciowym i wtedy to jestesmy nie do zniszczenia :)Ale na kazdego to roznie dziala wiec lepiej za pierwszym razem nie eksperymentowac z tym na torze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 Ja w sumie sporo o tych dolegliwościach poczytałem, bo kilka razy po prostu nie mogłem jeździć (zresztą chłopaki dobrze widzieli, jaką miałem minę i co się ze mną działo). Najgorsze jest to, że do pewnego momentu wszystko jest spoko, zasuwasz normalnym tempem i nic się nie dzieje. Nagle następuje zwrot sytuacji, wkracza "psycha" bo zaczynasz myśleć nie o jeździe, tylko o tym co się dzieje z organizmem i jest ciężki temat. Przecież jednego wyścigu w Białej Podlaskiej nie ukończyłem właśnie przez to, zwyczajnie bałem się, że zasłabnę albo coś mi się stanie innego (historia zna takie przypadki, nawet na torze Poznań). Ciekawą wskazówką jest to, co nękało Stonera i co właśnie skierowało moje "poszukiwania" w stronę produktów mlecznych i laktozy - wydaje się, że skutecznie, bo od kiedy to wyeliminowałem to problem ustąpił. W sumie okazuje się, że nieprzetworzona laktoza jest ogólnie słabo tolerowana przez organizmy dorosłych ludzi i czasem bywa przyczyną nasilenia się objawów choroby lokomocyjnej. Co ciekawe, nigdy nie miałem z tym problemów podczas jazdy samochodem za kierownicą (a przeciążenia na zakrętach w rajdówce są większe, niż na motocyklu), za to zawsze mam z tym problem podczas jazdy jako pasażer (Sikor coś o tym wie ;)). Tak czy siak, wszystko się okaże w lecie, kiedy będą ekstremalne temperatury i idealne warunki do "zmulenia" organizmu. Obyśmy wszyscy dali radę jakoś temu zapobiegać, bo uczucie takie, że się odechciewa w ogóle wstawać... Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
>>Barry Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 (edytowane) Tak czy siak, wszystko się okaże w lecie, kiedy będą ekstremalne temperatury i idealne warunki do "zmulenia" organizmu Pamiętam jeden trening w ubiegłym roku, jak było coś w okolicach 30 stopni i bezchmurne niebo... Między sesjami leżeliśmy w cieniu, nie dało się wytrzymać. A wieczorem przyszła burza i poprzewracała namioty... Tak czy siak wspomnienia bardzo miłe :D ale wracając do tematu, też miałem taką zamułę, że aż nie chciało mi się jeździć momentami. Na ogół pomagało uzupełnianie płynów i chwila odpoczynku w cieniuA swoją drogą to cholernie Wam zazdroszczę, bo ja w tym roku na torze za wiele nie polatam Edytowane 15 Marca 2013 przez >>Barry Cytuj www.rideside.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
songoku Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 (edytowane) no właśnie Barry co Ty odpitalasz... :) Edytowane 15 Marca 2013 przez songoku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 15 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2013 No Barry weź im napisz, żeby ich dobić do reszty :) Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.