Skocz do zawartości

Problemy po wymianie uszczelek, cylindra i uszczelniaczy zaworowych ?!


lukaslion
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, wymieniłem uszczelkę pod cylindrem i głowicą zaworową oraz uszczelniacze zaworów, i po tym zabiegu moja Honda XL 350 ma strasznie duże odbroty na ssaniu i ogólnie też ma raczej za duże oraz dymi, Przedtem też dymiła ale mniej i dla tego wymieniłem te uszczelniacze zaworów, Wydaje mi się że problem tkwi w gaźniku( za bogata mieszanka ) Jak to wyregulować i które śróby do tego służą. Dziękuje z góry za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wymieniłem uszczelkę pod cylindrem i głowicą zaworową oraz uszczelniacze zaworów, i po tym zabiegu moja Honda XL 350 ma strasznie duże odbroty na ssaniu i ogólnie też ma raczej za duże oraz dymi, Przedtem też dymiła ale mniej i dla tego wymieniłem te uszczelniacze zaworów, Wydaje mi się że problem tkwi w gaźniku( za bogata mieszanka ) Jak to wyregulować i które śróby do tego służą. Dziękuje z góry za odpowiedź

 

Chciałeś poprawić a wyszło jak zwykle ?

Pisałem już kilka razy o dokonywaniu własnoręcznie napraw silników we własnym garażu.

Kolejny raz powtarzam, że to są pozorne oszczędności i żaden internet nie nauczy laika napraw silników.

Przy tak prostej naprawie można popełnić wiele błędów a podpowiedzi starszych mających doświadczenie w naprawie WSK i Junaka jeszcze pogarszają sprawę.

Podam przykład - po zdjęciu cylindra sprawdzałeś stan pierścieni i albo je zdejmowałeś , albo nimi kręciłeś ?

uszczelniacze zakładałeś palcami bez użycia odpowiednich narzędzi do tego przeznaczonych, cylinder po obmyciu nie został przehonowany.

Wartości podstawowe ustawienia gaźnika masz w serwisówce i od tego wypada rozpocząć regulacje.

Z opisu wynika, że silnik dostaje "fałszywe" powietrze czyli masz nieszczelność na odcinku gaźnik- głowica.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ściągałeś gażnik z króćca ssącego, więc może przyczyną zbyt wysokich obrotów jest fałszywe powietrze pomiędzy gażnikiem, a głowicą. Odnośnie dymienia to jakiej barwy jest ten dym... niebieski, biały?, gorzej dymi teraz?.Trzeba było dokonać pomiarów układu, tj. najpierw test ciśnienia sprężania, a ewentualnie potem skoro już rozebrałeś... pomierzyć: tłok-cylinder-pierścienie, prowadnice zaworowe- i do weryfikacji z danymi serwisówki, bo jeżeli wymiary są poza dopuszczalną tolerancję, to nawet uszczelniacze zaworowe ze złota nie pomogą.

 

PS. MANUAL-A do rąk, i zapoznać się z treścią... to bardzo pomaga.

Edytowane przez KARDAN-IN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałeś poprawić a wyszło jak zwykle ?

Pisałem już kilka razy o dokonywaniu własnoręcznie napraw silników we własnym garażu.

Kolejny raz powtarzam, że to są pozorne oszczędności i żaden internet nie nauczy laika napraw silników.

Przy tak prostej naprawie można popełnić wiele błędów a podpowiedzi starszych mających doświadczenie w naprawie WSK i Junaka jeszcze pogarszają sprawę.

Podam przykład - po zdjęciu cylindra sprawdzałeś stan pierścieni i albo je zdejmowałeś , albo nimi kręciłeś ?

uszczelniacze zakładałeś palcami bez użycia odpowiednich narzędzi do tego przeznaczonych, cylinder po obmyciu nie został przehonowany.

Wartości podstawowe ustawienia gaźnika masz w serwisówce i od tego wypada rozpocząć regulacje.

Z opisu wynika, że silnik dostaje "fałszywe" powietrze czyli masz nieszczelność na odcinku gaźnik- głowica.

 

Cylindra nie zdejmowałem tylko głowice cylindra więc tłok nie był ruszany ani pierścienie, ale też nie odkręciłem filtra paliwa tylko wypchałem go do tyłu ze by wyciągnąć pokrywe zaworową, więc moze tam coś się stało i dostaje lewe powietrze. A co do mechaników to mam niestety złe doświadczenie, bo jeden w samochodzie tak mi zmienił rozrzą ze musiałem jechać do następnego i płacić drugi raz za to samo, a następny mechanik zrobił wszystko ok ale przejechał moim autem 300 km nie wiem gdzie i po co. :( więc od tego czasu robię sam co mogę. Sprawdzę to połączenie i zobaczymy mam nadzieje ze to będzie to. Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ma ktoś moze dane dotyczące sprzężania jakie powinno być w cylindrze, Honda XL 350 R bo mam manuala ale jakiegoś takiego ogólnego i nie ma tam wzmianki

o ciśnieniu :(

 

A jak wymieniłeś uszczelkę pod cylindrem skoro nie ściągałeś cylindra? Dokręciłeś głowicę z odp. momentem? Gaźnik regulowałeś w ogóle?

sorki za nieścisłości uszczelkę wymieniłem pod głowicą cylindra i pod głowicą zaworową

 

A jak wymieniłeś uszczelkę pod cylindrem skoro nie ściągałeś cylindra? Dokręciłeś głowicę z odp. momentem? Gaźnik regulowałeś w ogóle?

 

Przed wymianą uszczelek moto chodził dobrze więc nie wiem czy trzeba regulować gaźnik od nowa czy nie, właśnie dla tego jestem na tym forum zeby się coś dowiedzieć o takich sprawach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wymieniłem uszczelkę pod cylindrem i głowicą zaworową oraz uszczelniacze zaworów, i po tym zabiegu moja Honda XL 350 ma strasznie duże odbroty na ssaniu i ogólnie też ma raczej za duże oraz dymi, Przedtem też dymiła ale mniej i dla tego wymieniłem te uszczelniacze zaworów, Wydaje mi się że problem tkwi w gaźniku( za bogata mieszanka ) Jak to wyregulować i które śróby do tego służą. Dziękuje z góry za odpowiedź

 

zdecyduj się kiedy piszesz prawdę a kiedy kombinujesz ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukaslion - To jest ten moment kiedy musisz się wziąć w garść i uznać, że naprawa jest ponad Twoje możliwości. Zanim zacząłeś, przypadek był do odratowania a teraz jak już nagrzebałeś to nawet spec będzie miał problem to wyprostować. Odnośnie samochodu, jeśli mechanik spartaczył to najpierw walisz jak w dym z reklamacją a dopiero potem szukasz dalej jak już coś jest ustalone.

Taniej Cie wyjdzie laweta i poważny mechanik niż dłubanie tej Hondy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wszystko jest ok, ku zaskoczeniu niektórych "kolegów " z forum tutaj powinno się pomagać a nie dołować ludzi, a mianiowicie był uszkodzony łącznik między cylindrem a gaźnikiem, tzn łapał lewe powietrze.

A żeby się czegoś nauczyć to jendak trzeba coś robić i próbować więc ja tak właśnie robię a, że jest to mój pierwszy motocykl więc na nim się uczę zawzięcie. A po za tym człowiek całe życie się uczy i głupi umiera więc nie będę pierszy ani ostatni tak "głupi"

Pozdrowienia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wszystko jest ok, ku zaskoczeniu niektórych "kolegów " z forum tutaj powinno się pomagać a nie dołować ludzi, a mianiowicie był uszkodzony łącznik między cylindrem a gaźnikiem, tzn łapał lewe powietrze.

A żeby się czegoś nauczyć to jendak trzeba coś robić i próbować więc ja tak właśnie robię a, że jest to mój pierwszy motocykl więc na nim się uczę zawzięcie. A po za tym człowiek całe życie się uczy i głupi umiera więc nie będę pierszy ani ostatni tak "głupi"

Pozdrowienia :P

 

Naukę rozpoczyna się od teorii a w Twoim przypadku od podstaw budowy silnika i nazewnictwa (terminologii) a dopiero po ich opanowaniu następuje etap drugi czyli nauka praktyczna.

Po prostu zaczynasz od dupy strony i teraz masz pretensje do całego świata ?

Przykładem jest Twój pierwszy post w którym piszesz o wymianie uszczelki pod cylindrem a w czwartym poście piszesz "Cylindra nie zdejmowałem" to teraz odpowiedz nam na podstawowe pytanie -ozotuhodzi ?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie bądźcie tacy zasadniczy. Nauczy się chłopak, skoro nawet ja od biedy daję sobie radę. Faktem jednak jest że u mnie proces przebiega inaczej.

Najpierw wertuję forum, googluję co się da, przeczytam ze 20 róznych zeznań :)

Potem zamęczę pytaniami na PW :laugh: tych najbardziej doświadczonych.

I jakoś później okazuje się że nie taki diabeł straszny jak go malują.

No ale teorię trzeba wykuć, żeby wiedzieć w jakim obszarze poruszamy się.

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...