Skocz do zawartości

Dzwon na torze a prawo


Sherman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie kwit, tylko właśnie łądną plastikową zieloną kartę.

AC drogie? No ludzie, przecież to motocykl, znacie kogoś, kto miał kupione AC i z niego nigdy nie skorzystał? No właśnie, bo na bank coś się stanie, czy to pacnie na parkingu, czy na przyczepie porysuje, czy cokolwiek innego. W zeszłym roku to zazwyczaj ok.7% wartości było i nie wydaje mi się być szczególnie wygórowaną kwotą.

 

Sportowe AC to co innego i wtedy faktycznie jest drogo :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, to pytanie, ile z Was rzeczywiście rozmawiało w kilku firmach ubezpieczeniowych i realnie wybadało sprawę ubezpieczenia motocykla torowego i kosztów takiego ubezpieczenia? Bo mam wrażenie, że to trochę taka rozmowa, jak o sponsorach - panuje ogólne przekonanie, że "w Polsce nic się nie da załatwić", a mało kto cokolwiek robi w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jaki jest sens zapłacić 100% ?

I za co zwrócą? za owiewki z Lami-plastu 400 pln, bo prawa nie oberwała?

W torowym szpeju nie ma co ubezpieczyć. Nie ma lamp, wszystko drogie sie zdejmuje, a za dodatkowe graty nie zwrócą bo trzeba by dodatkowo ubezpieczać

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczasz sprzęt od danej kwoty i w przypadku całkowitego gruza otrzymujesz kwotę, na którą go ubezpieczyłeś. Ale to jest temat do rozmowy z ubezpieczalniami, bo każda ma do tego inne podejście (prawdopodobnie zależne od tego, ile osób już od nich wyłudziło ubezpieczenie). Natomiast mi chodzi o sprawy prawne związane z wyrządzeniem szkody innej osobie na torze. Coś jak OC. Bo nie wiem jak wygląda sytuacja, w której ja kogoś zgruzuję, na przykład jak złapię szlifa jadąc po wewnętrznej i "zdejmę" kogoś z toru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek a czytałeś dokładnie na stronie SUPERBIKE? Tam jest wyraźnie napisane, że chodzi o pomoc w trakcie dojazdu. EOT

 

Co do kosztów ubezpieczenia AC to u mnie średnia kwota wynosiła ok 15-20% wartości pojazdu(bez zniżek), czyli kompletna bzdura (z drugiej strony rozumiem, że szkodowość jest duża i to z tego powodu). Koniec końców kazdy musi sobie odpowiedzieć czy mu się to opłaca czy nie i przestać biadolić. Jest jak jest. AC sportowe na 2 dni to mogłaby być ciekawa opcja, ale wątpię aby stawki były przystępne...

 

A co do kosztu ubezpieczenia 100% to niezły śmeich na sali... Chyba sie komuś coś pomerdało podczas przekazów ludowych i opowieści z mchu i paproci...hahaha.... zajebista opcja: mam sprzęt warty 15 000 ubezpieczam i płacę 15 000 za ubezpieczenie, robię dzwona i muszę się prosić, żeby odzyskać te 15 000 od TU... no ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie... chyba lepiej byłoby te 15 000 włozyć do skarpety - przynajmniej nie trzeba by było wypełniać wniosku o wypłatę...hahaha... każdy ćwierć inteligent na to wpadnie i raczej TU też by się nie błaźniło proponując takie warunki ubezpieczenia... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalezy rozróżnić ubezpieczenie od sponsoringu. Skoro ryzyko jest duże, to i składka wysoka. Niekiedy 100%.

A co do wypłaty, to i tak w przypadku gruza wypłata pomniejszona o wartość pozostałości, czyli nieopłacalnie.

Firmy ubezpieczeniowe to nie caritas, tam tez liczy zysk, a nie dobro zawodnika z niszowej konkurencji.

Edytowane przez kivi

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie wiem jak wygląda sytuacja, w której ja kogoś zgruzuję, na przykład jak złapię szlifa jadąc po wewnętrznej i "zdejmę" kogoś z toru.

 

To wtedy, jak już zwiozą Was z toru, to idziesz do niego, w blasku fleszy i kamer, przepraszasz, a on mówi, że Twoje ambicje przerosły Twój talent :D .

 

Gadałem z kilkoma ubezpieczalniami, dla nich sporym kłopotem jest ubezpieczenie sprzętu sportowego, bo ni to zarejestrowane, nie ma OC, nie ma badania technicznego, gubią się biedaczki w tym natłoku nietypowych sytuacji. Chyba poszukiwanie ubezpieczenia w firmie zagranicznej to najlepsza opcja.

 

A co do ubezpieczenia siebie, to oferuje coś takiego PZU. Nie znam szczegółów, ale gadałem z człowiekiem, który z tego korzystał. Składka roczna w okolicach 1000 zł, ubezpieczasz się gdy masz wypadek i jesteś czasowo niezdolny do pracy. Nie wiem jak z osobą poszkodowaną z Twojej winy w tej sytuacji. Tak jak mówię, trzeba się dowiedzieć więcej szczegółów, w każdym razie ja jestem zainteresowany na nadchodzący sezon.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieście obowiązuje mnie OC, które chroni osoby, którym zaszkodzę - jestem ubezpieczony na kwotę bodajże 500 000 euro na każde zdarzenie. Na torze nie i to jest zasadnicza różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w sumie chodzi bardziej o sportowe OC.

Dla jeźdźców (a raczej właścicieli koni, które swoje konie udostępniają) jest dostępne takie ubezpieczenie.

I wtedy niezależnie od tego, czy jeździec spadnie i złamie rękę, czy koń spierniczy z padoku i zdemoluje sąsiadom ogródek to to OC działa.

PZU ma ubezpieczenie sportowców i trenerów - może tu warto pytać i drążyć temat.

W OWU nie dopatrzyłam się wyraźnych wykluczeń, ale też i wnikliwie nie studiowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy,

proponuję wizytę z oddziałach firm ubezpieczeniowych, nie punktach brokerskich, ale oddziałach. Tam opisujemy problem i pytamy co proponują.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak pisze Tomek - brokerzy nie są aż tak elastyczni, żeby dopasować ofertę do dość specyficznych potrzeb.

Kiedyś rozmawiałam na ten temat w Allianzie z szefową jednego z oddziałów i powiedziała mi, że u nic wszystko jest możliwe - robią bardzo specyficzne oferty. Potrzeba jest na to tylko trochę czasu, żeby wszyscy święci to zaakceptowali. Ale oczywiście, pozostaje kwestia ceny....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiaaaa... głupoty gadacie... ja w zeszłym roku obdzwoniłem WSZYSTKIE TU jakie znalazłem bo chciałem ubezpieczyć moto TYLKO od kradzieży (a nie pełne AC). I co? Gówno! Żadne TU nie miało w ofercie i nie byli nic w stanie zaproponować. Wszelką elastycznośc TU włożyłbym między bajki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...