Skocz do zawartości

remont komarka :)


cycoh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Panowie po 14 latach mój komar odziedziczony po dziadku doczekał się remontu.

Tzn póki co rozebrany i pomalowany w podkładzie jest, czeka na cieplejsze dni na nowy lakier smile.png

 

teraz jak zima chcę złożyć silnik.

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=2856537315

 

wpadł mi taki zestaw w oko. jest ktoś jeszcze na forum kto ma pokręcone we łbie by jeździć komarem ? smile.png

 

wiadomo zestaw nie drogi, i zapewnie jakoś nie taka ale pamiętając lata wcześniej te oryginalne PRL wcale też nie były idealne wink.png

 

czy lepiej oddać do szlifu stary cylinder i zregenerować wał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginał miał inne kształty przeciwwag wału i tulejkę w główce korbowodu. Tutaj widać, że zmniejszyli objętość szkodliwą skrzyni korbowej.

Nie sądzę, żeby współczesny chiński wyrób był zawsze złej jakości, więc moim zdaniem można zaryzykować.

Widziałem też cylindry 60 cm do tych silników, ale zastanawiam się nad współpracą z oryginalnym wydechem. Komar ma tylko dwa biegi, więc jakiekolwiek "zepsucie" krzywej momentu odbije się na jeździe...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też się zastanawiałem nad tym cylindrem 60ccm , ale naprawdę on ma 55ccm, czyli tak jakby oryginalny cylinder machnąć na maksymalny szlif.

 

lata już swoje mam, to komarek nie był by eksploatowany bardzi intenstywnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Panowie po 14 latach mój komar odziedziczony po dziadku doczekał się remontu.

Tzn póki co rozebrany i pomalowany w podkładzie jest, czeka na cieplejsze dni na nowy lakier smile.png

 

teraz jak zima chcę złożyć silnik.

 

http://allegro.pl/sh...item=2856537315

 

wpadł mi taki zestaw w oko. jest ktoś jeszcze na forum kto ma pokręcone we łbie by jeździć komarem ? smile.png

 

wiadomo zestaw nie drogi, i zapewnie jakoś nie taka ale pamiętając lata wcześniej te oryginalne PRL wcale też nie były idealne wink.png

 

czy lepiej oddać do szlifu stary cylinder i zregenerować wał ?

 

Ja bym dał do regeneracji.

 

Przy mojej babuni, jak robiłem remont kupowałem simeringi i łożyska w "profesjonalnych sklepach motocyklowych" - rozpadały się przed założeniem. Kupiłem w sklepie z częściami do maszyn rolniczych, chodzi jak ta lala, a dodatkowo za mniejsze pieniądze.

 

Tłoki z allegro. Po zamontowaniu kawałek tłoka odpadł ( w czasie jazdy ) na szczęście nie uszkodził szklanki cylindra.

 

Lepiej poszukaj trochę droższych częsci, bo 150zł za komplet do kapitalki góry i dołu silnika nawet w komarze to trochę tandetne musi być.

 

P.S. Simeringi i łożyska które kupiłem w rolniczym kosztowały mnie odpowiednio 5,56zł i 35zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie te chińskie zestawy. Komplet dobrych łożysk kosztuje tyle co tutaj całość na aukcji. Wał oryginał daj do regeneracji, cylek tez OEM do szlifu. Do tego polski tłok, średnio fajny ale poza nim są tylko gorsze. Jak włożysz taki zestaw z aukcji to już nie będzie prawdziwy Komar a renowacja nie będzie typową renowacją zabytkowego motoroweru tylko raczej szybki montaż chińskiego gruzu. Szanuj Komarka, daj mu dobre części i nie oszczędzaj. Niech sobie polata na starość jeszcze.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie zrobił bym regenerację, zawsze to oryginał będzie,

tym bardziej że, nie chcesz go byle jak odrestaurować.

Podejrzewam że jest w nominale, jak jest od dziadka, no ewentualnie po pierwszym szlifie,

wiec taki zabieg jak najbardziej będzie możliwy, a nawet wskazany.

 

Będziesz mógł być zdecydowanie bardziej dumny z niego, niż po włożeniu chińskich części.

 

Podchodzę do tego sentymentalnie, ale tak właśnie trzeba jak się chce mieć coś wyjątkowego, i z duszą.

Edytowane przez edalton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

Po grzyba wyrzucać kasę na regenerację części, które jakością nie odbiegają od chińskich? Nie jest to jakaś mega kasa, a nowe to nowe.Tego typu zestawy używa wielu i jakoś nie narzeka.

No i skąd pomysł, że to chińskie, skoro jak wół napisane, że wyprodukowane przez Dezamet i dedykowane do "Komara"?

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i skąd pomysł, że to chińskie, skoro jak wół napisane, że wyprodukowane przez Dezamet i dedykowane do "Komara"?

 

Jak wół to jest napisane "dedykowane do silnika DEZAMET". Prawie to samo, ale prawie robi wielką różnicę :banghead: :banghead: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam też przymierzam się do odrestaurowania Komara. Mam już cały motorower w częściach. Na pierwszy ogień pójdzie właśnie silnik. Myślałem o takim zestawie remontowym jakie są na allegro. I właśnie:

Po grzyba wyrzucać kasę na regenerację części, które jakością nie odbiegają od chińskich? Nie jest to jakaś mega kasa, a nowe to nowe.Tego typu zestawy używa wielu i jakoś nie narzeka.

No i skąd pomysł, że to chińskie, skoro jak wół napisane, że wyprodukowane przez Dezamet i dedykowane do "Komara"?

Zgadzam się w 100%. Rozbierałem te silniki nie raz i choć było to lata temu, to pamiętam mniej więcej jakość wykonania tamtych podzespołów. Podejrzewam, że te nowe nie mogą odbiegać jakoś bardzo od tego, co było oryginalnie montowane w Bydgoszczy 30 lat temu. Ba nie ździwiłbym się jakby jakość była lepsza. Kupię, zobaczę, ocenię.

@ hashman pisze o rozpadających się tłokach. W jakim silniku? W jakim motocyklu? W silniku s-38 (najczęściej spotykany w komarkach) moc to niecałe 1,5 KM. Tłok musiałby chyba być z plasteliny, żeby się rozlecieć. Te oryginalne to też był dość bylejaki odlew aluminiowy.

@ qurim z kolei piszesz o łożyskach kosztujących ileś set zł. Moim zdaniem zdecydowanie nie warto. Argument taki sam, jak powyżej. O ile łożysko nie będzie plastikowe to wytrzyma w tym najsłabszym z 50 silniku. Widywałem łożyska zamknięte na wale powkładane przez samozwańczych mechaników w takie silniki i też jeździli na tym. Poza tym koszt łożysk miałby przekraczać koszt całego pojazdu? :) Ja swój kupiłem za 300 zł. W stanie dobrym na chodzie. Renowacja to głównie wygląd zewnętrzny w moim przypadku. I tu wkracza tylko wspomniana kwestia 100% oryginalności. Fakt nie będzie zachowana, ale cóż trudno. Takie czasy. Oryginalnych części nie dostaniesz a starych w nieskończoność regenerować też nie można.

Podsumowując. Przebiegi międzyremontowe naszych polskich motorowerów to o ile dobrze pamiętam pomiędzy 6000 a 8000 i szlif na kolejny nadwymiar o 0,5mm. Strasznie dużo w porównaniu do niemoeckiego simsona z przebiegiem 15000 i szlifem 0,25. Już same te dane sporo mówią o jakości wykonania naszych oryginalnych części.

jak wspomniałem tych nowych nie widziałem w całości nie oceniam. Ale simeringi porównywałem. Tamte dawne nie mają startu do nowych.

Zobaczymy jak to będzie.

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamówiłem ten zestaw , zobaczymy co będzie.

 

Ale pamiętam jak miałem 11 lat i pierwszy raz komara remontowałem , a wówczas nie było częsci tych niby chińskich.

Tak samo tłoki puchły i zacierąły się cylindry na tych oryginlanych polskich.

 

Inaczej miała miejsce sprawa z tłokami do MZ, polski tłok a niemiecki oryginalny MZ-owy , tu było czuś różnicę w sile motocyka jak i w dźwięku silnika, na polskich silnik dzwonił, a na NRD chodził jak pszczółka :)

 

z resztą komar będzie użytkowany bardzo rzadko, do sklepu 1 km i na pokaz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No właśnie. cycoh zamówiłeś, doszło już? Jak wrażenia? Jak mniej więcej oceniasz jakość tych zestawów. Sam chcę też już na dniach kupić coś takiego i zacząć wreszcie robić silnik.

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia - wały są ok, założyłem ich już z 10 i każdy ino nawija kilometry. Do tego dobra podstawka przerywacza z prostą ośką i ustawianie zapłonu to przyjemność ;) .

A tłoki? Hmmm a ile masz przebiegu? Jaka kompresja nawet na oko? Jak śmigasz okazjonalnie to zostaw stary tłok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś wziąłem się wreszcie za remont. Z tego co udało mi się zrobić to widzę, że zajmie to w sumie bardzo duuużo czasu :) Na pierwszy ogień poszedł silnik. Na początek wyjmowanie z ramy. I już tu się zaczęły schody. Gwint od śrubki regulującej naciąg linki sprzęgła był ułamany. Na 4 zdjęciu to widać. tam już do połowy wykręcony. A ile się trzeba było namęczyć, żeby go stamtąd wydostać :rolleyes: Potem poszło w miarę gładko. głowica, cylinder, pokrywa sprzęgła. I to na tyle. Jak na razie nie mogę rozpołowić karterów bo po przeszukaniu wszystkich narzędzi okazało się, że ściągacz magneta gdzieś się zapodział. także wstępnie rozebrane jest sprzęgło i cała prawa strona.

Teraz czekam na zestaw remontowy i muszę zamówić ten ściągacz. :)

https://picasaweb.google.com/118290950559761784082/ProfilePhotos?authuser=0&authkey=Gv1sRgCNCMtdaiz4KdNw&feat=directlink

Dzieci należy trzymać z dala od internetu. Od dzieci internet głupieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...