Szanowni instruktorzy - co Wy na to? Ustawa o kierujących...

[Adam]

lepiej :)

8,30/h netto :banghead:

wziąłem gościowi z ręki moje papiery i wychodząc stwierdziłem, że szkoda mojego czasu (mógłbym się przecież wtedy solidnie poopierdalać) :biggrin:

 

Buhaha, na C?! Smiech na sali :) Mi kiedyś w Łodzi za szkolenie na B zaproponowali 7,50/h na rękę z umową zlecenie. Dobrze, że ze śmiechu nie oplułem pani w biurze, bo pracowałem w tym czasie jako pizzerman za 11,5h/netto i jedyną odpowiedzialnością na mnie ciążącą było to, żebym nie pomylił pieczarek z oliwkami... Najgorsze, że auta w tej szkole jeżdżą i ludzie za tyle pracują... No ale kurs za 999zł jakoś trzeba zorganizować...

[Vatzeque]

Oj tam. Oszust, u którego pracowałem 4 miesiące był na tyle bezczelny, że składkę ZUS (którą pokrywa pracodawca) odliczał mi z "pensji".

[konrad1f]

no nie wiem co napisać, bo kulam się ze śmiechu :biggrin: - to jest niestety powszechne i w roku 2012 też w ten sposób byłem rozliczany :banghead:

[Vatzeque]

Pytanie.

Czy "Wasze" Wordy mają dostatecznie duże place, na nowe manewry? Bo w jednym okolicznym na pewno się z tym nie zmieszczą, ale ponoć dokupili działkę obok... Jak na razie, heh.

Edytowane 11 Listopada 2012 przez Vatzeque

[konrad1f]

w poznańskim WORDzie nie widzę "nowych" zadań egzaminacyjnych

podobno dostali/dostaną jakieś nowe tereny przy lotnisku ale wątpię aby uruchomili je na 19.01.2012

[piórko]

Z powodów powyższych, niestety, rzadko ten zawód da się traktować jako jedyne źródło utrzymania. Hobby - bardzo proszę.

[heros]

Moim zdaniem ta ustawa to kolejny - bubel prawny , żeby zatrudnić biurokratów za biurkiem za kasę podatników .

[ks-rider]

Nie piszmy o zarobkach. Mogą być one zadziwiająco wysokie lub niskie. Zależnie od kondycji szkoły.

 

Hikor, napewno nie zaleza one od kondycji szkoly, co najwyzej oc chojnosci lub chciwosci wlasciciela. Dwa lata temu w takim jak dzis okresie szukalem czegos do dorobku, zaproponowano mi 5,65 brutto ( Sprzataczka ma ustawowo czyba 6,50 - 7,- € ) + 3 € od lekcji na aucie rauem 8,65. Po prostu wstalem i wyszedlem.

 

Poczatkujacy nauczyciel moze dostac 6,50, z regoly ma nieco wiecej.

 

Tyle z mojej strony o zaroblach - nigdy wiecej nie bede sie o nich tu wypowiadal :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 12 Listopada 2012 przez ks-rider

[Tomek Kulik]

Co do placu, to warszawski WORD też nie jest przygotowany do przeprowadzania nowych zadań egzaminacyjnych dla kategorii motocyklowych.

W rozmowie z dyrekcją ośrodka temat ten jest dyplomatycznie pomijany. Ja się im nie dziwię, bo zostali postawieni pod ścianą.

Na etapie konsultacji społecznych, gdzie projekty rozporządzeń były udostępnione różnym osobom i podmiotom, kwestie realności egzaminowania były poruszane gromko. Niestety, resort nie wziął pod uwagę wielu postulatów osób kompetentnych...

Nadal instruktor nie będzie egzaminowany pod kątem techniki jazdy poza placem manewrowym. Kandydat na instruktora nie będzie sprawdzany, tak jak to się dzieje w przypadku instruktoró jazdy konnej bądź narciarstwa.

Gowin chce deregulacji, skracając staż posiadania uprawnień dla kandydatów do dwóch lat, gdzie jednocześnie wprowadza się masę biurokracji - gdzie logika?

Może to jest celowa robota rządu? Gowin głosi populizm żeby ludzie mieli nadzieję, że coś się dzieje by żyło się lepiej, a za plecami w ciszy przechodzą kłody pod nogi ludziom...

[majek]

wrruuummmmm

 

A może to jest po prostu DOBRA metoda na poprawienie "warunków drogowych" w kraju??

W kolejności byłoby tak:

1. wdrożyć nowe przepisy

2. zweryfikować istniejące WORDy

3. zamknąć niespełniające wymagań

4. nie będzie egzaminów na kierowców

5. nie będzie nowych kierowców

6. zaczekać aż starzy wymrą

7. liczba kierowców na ulicach się zmniejszy

8. dróg nie będzie trzeba budować / naprawiać.

 

czysta oszczędność?

[Tomek Kulik]

Kiedyś zastanawiałem się, jak to działa w krajach bardziej rozwiniętych motoryzacyjnie od nas, gdzie kurs robi się bardzo elastycznie albo wcale się nie robi (np. kat. E + B) ino na egzamin idzie - umie to zda, nie umie to nie zda. Jakoś się tam władze nie rzucają z pomysłami na utrudnienie dostępu do prawa jazdy.

 

Pytanie do Andrzeja: czy klient zainteresowany prawem jazdy idzie bezpośrednio do instruktora/osk czy najpierw rejestruje sie w urzędzie, żeby otrzymać pozwolenie na przystąpienie do szkolenia? Pozwoleniem nazywam Profil Kandydata na Kierowcę, który musi zostać utworzony by delikwent mógł rozpocząć szkolenie. Oczywiście profil załatwiamy osobiście, bo przez internet się nie da... Czyli student zameldowany w Raciborzu a studiujący w Gdyni musi jechać do siebie, żeby później robić kurs w miejscu gdzie się uczy... To faktycznie jest realizacja hasła "by żyło się lepiej"...

 

Czy macie wiedzę o sytuacji w innych krajach "starej" Unii?

[krakers09]

Niedawno miałem egz. na A na odlewniczej i już coś tam nawet na placu polepili linie. Jak zapytałem egzaminatora po co te linie, stwierdził z westchnieniem, że do nowego egzaminu, ale nikt nie wie jak to jeszcze będzie.

[ks-rider]

Teoria

Zainteresowany przychodzi do Fahrschule ( OSK ) i informuje sie co i jak. Ma prawo odwiedzic wyklady teori aby zobaczyc jaka jest atmosfera, porozmawiac przed czy po zajaciach z innymi kursantami o szkolacych czy innych pierdolkach. Takich „ probnych “ lekcji moze odbyc kilka co daje mu mozliwosc wyszukania sobie tej optymalnej dla siebie szkoly.

 

Kazda jedna lekcja ( 90 min ) jest jedna niezalezna caloscia, kursant moze zaczac nauke w dowolnym momencie od dowolnej lekcji ( jest ich 12 + 2 kat. specyficzne w przypadku kat. B )

 

W momencie podpisania umowy o szkoleniu wyklad teori jest mu dopisywany do jego konta, takich wykladow probnych moze miec kilka. Wazne jest tylko aby wpisal sie na liste zajac teori w danej Fahrschule.

 

U nas niema czegos takiego jak kurs ( poza intensywnym ) ktory zaczyna sie od i trwa do. W przypadku gdy kursant z jakichs tam powodow pusci wyklady teori i przeoczy dany temat to czeka do momentu az bedzie on przerabiany, przynajmniej tak star sie to prowadzic wiekszosc szkol. Teoretycznie jest mozliwosc, ze kursant przyjdzie 12 ryzy na temat nr.1 bo jest luka w prawie.

 

Praktyka

Z chwila podpisania umowy o szkolenie kursant ma prawo rozpoczac szkolenie praktyczne.

 

Papiery

Zainteresowany przychodzi bezposrednio do Fahrschule. Podpisuje umowe o szkoelnie. Sekretarka wypelnia razem z nim wniosek o wydaneiprawa do prowadzneia pojazdow danej kat. Kursant podpisuje wniosek, dokleja sie fote, placi ca. 34,- € i jest gucio.

 

U mnie na wiosce zainteresowany nie musi osobiscie udac sie do urzedu aby oddac wniosek, robi za to za niego Fahrschule. ( szef, sekretarka czy tez szkolecy ).

 

Zainteresowany moze tez osobscie udac sie do urzedu ( inne Landy ) i sam zlozyc wniosek oddajac

1. Ausweis

2. wniosek o PJ

3. Fota ( u nas wliczone w koszta )

4. Badanie wzroku ( optyk 7,80 lub u nas w Fahrschule wliczone w koszty )

5.Zaswiadczenie o odbytym kursie pomocy przy wypadkach – nawet nie pierwsza pomoc ( tez u nas w kosztach ).

 

Przy polskim modelu rozloon ena lopati bylo by wszystko.

 

U mnie kursant do godz 20:00 ma prawo przez internet zarezerwowac sobie godziny na dzien nastepny. 48 godzin przed jazda moze przez internet te godziny odmowic.

 

Zyc nie umierac ! :icon_mrgreen:

 

Jezeli kursant mieszka w Bremen a studiuje w Hamburgu to ma prawo wybrac albo Bremen albo Hamburg. Egzamin zdaje w zaleznosci od wyboru i od tego gdzie zostal / w jakiej fili zlozony wniosek o PJ oraz ile fil w danym miescie ma TÜV.

 

W zaleznosci od tego gdzie zlozony zostal wniosek, w momencie gdy zapisuje kursanta na egzamin ( z auta poprzez androida przez inetrnet podaje w jednej z rubryk gdzie dany kursant bedzie zdawal egzamin ). Centralna placowka do ktorej przyszedlo mail przydziela w ciagu 14 dni w terenie kturym szkolilem ( tak, jak mi osobiscie lub szefowstwu pasuje w jakim terenie / obrebie miasta ma zdawac egzamin ) 5 dni przed egzaminem wysyla dokumenty zlecenia egzaminu. Problem powstaje jedynie w przypadku gdy wnoiosek zostal zlozony w np. fili centrum a egzamin odbywa sie w fili polnoc. Kursant po zdanym egzaminie otrzymuje tylko zaswiadczenie o zdynam egzaminie. Musi wtedy jechac tam gdzie zostal zlozony wniosek i to PJ odebrac. W przypadku gdzie wniosek i egzamin sa w tej samej fili po zdaniu egzaminu egzaminator od reki wydaje mu PJ.

 

:crossy:

Edytowane 12 Listopada 2012 przez ks-rider

[gierwi]

Wydaje mi się że te przepisy o rejestracji kursanta itd. będą wyglądać na zapomniane do momentu kontroli w OSK. Wtedy urzędasy przypomną sobie o w/w obowiązku. Czego nikomu (prócz jednego) nie życzę.

Bądźcie czujni!

[Vatzeque]

Wydaje mi się że te przepisy o rejestracji kursanta itd. będą wyglądać na zapomniane do momentu kontroli w OSK. Wtedy urzędasy przypomną sobie o w/w obowiązku. Czego nikomu (prócz jednego) nie życzę.

Bądźcie czujni!

Kursant nie będzie mógł "ruszyć" dopóki nie okaże numeru Profilu psze pana.