Skocz do zawartości

JAZDA NA LUZIE


Gość mat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No chyba teraz w motocyklu można zrobić to samo. Po prostu podczas np. jazdy z góry lub dłuższego hamowania silnikiem po prostu wyłączyć zapłon palcem i "po gazie". Najwyżej po włączeniu zapłonu będzie "BUUUUUUUUUUUUUM"  8O  8O  8O  

Pozdro

Dyzio

No i pod warunkiem że się nie ma przypadkiem czterosuwa z katalizatorem :lol: Bo potem to się już w ogóle nie ma katalizatora :D

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

odbiegne od tematu

podobno ruski wymyslili cos takiego ze przy hamowaniu caly walek rozrzadu szedl w gore zawory wszystkie sie zamykaly i silnik hamowal bardzo skutecznie, ale to bylo w dieslach bodajze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest tak :?: :

- hamując silnikiem mięszanka paliwa nie jest dostarczana do komory, a obroty są wymuszone przez pęd.

- wrzucając luz mięszanka jest podawana w stopniu minimalnym czyli wystarczającym.

 

Chmm :?: :arrow: Czy się mylę :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delfi, dokładnie masz rację. Istotne jest, z jaką prędkością obraca się silnik (na luzie - wiadomo - bieg wyrzucony więc silnik kręci tylko wolne obroty, gorzej na biegu bez gazu bo wtedy obroty ma wysokie i zero mieszanki smarującej)

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starszych samochodach dwusuwowych instrukcja radziła aby przy długich zjazdach ( aby nie zagotować płynu hamulcowego, lub nie spalić okładzin) wrzucić niski bieg i wyłączyć zapłon ( wtedy nie było blokad kierownicy) i wcisnąć gaz. W takiej sytuacji silnik był odpowiednio smarowany i dodatkowo lepiej hamował sprężając mieszankę. No ale tak było kiedyś  :D

Hej!

No chyba teraz w motocyklu można zrobić to samo. Po prostu podczas np. jazdy z góry lub dłuższego hamowania silnikiem po prostu wyłączyć zapłon palcem i "po gazie". Najwyżej po włączeniu zapłonu będzie "BUUUUUUUUUUUUUM" 8O 8O 8O

Pozdro

Dyzio

 

Prawdopodobnie po to w Jawie jest wyłącznik zapłonu na kierownicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc.

 

"...nie jest podawane paliwo i nie ma iskry na swiecy co powoduje że przez silnik przepływa czyściutkie chlodne powietrze"

 

Hmmm, no nie rozwiales wszestkich watpliwosci :(, co sie silnikow z zasilaniem wtryskowym sterowanym elektronicznie tyczy, to paliwo nie jest podawane- w pewnym zakresie obrotow, ale iskra jest caly czas. Gdyby jej nie bylo, silnik poprostu by zgasl. Jedyne co sie dzieje z zaplonem, to zostaje opozniony, i ulega przyspieszeniu po ponownym dodaniu gazu :D

 

Szerokiej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w dieslach całkiem przestaje podawać paliwo i dopiero jak obroty...

 

No racja, przestaje podawac paliwo, a zaplonu nie przerywa bo go nie ma :( , w benzyniakach tak samo "calkiem" nie podaje paliwa, ale swieczki cykaja, bo inaczej przy nacisnieciu gazu uslyszec by tylko mozna BUUUUUUUUUUUUuuuuuuuuuuuu. :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak hamujesz silnikiem to duże obroty, ale oleju mało, bo silnik "myśli" że chodzi powoli, przepustnica jest zamknięta, nie idzie benzyna = małe smarowanie. Proste nie?    

 

No właśnie nie - słyszałem już podobną teorię.

 

Jak wytłumaszczy fakt, że bez benzyny ("nie idzie beznyna" )silnik cały czas pracuje, a motocykl jedzie bez dodawania gazu (na prostej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wtrącę słów kilka.

Podczas pracy silnika wtryskowego po przymknięciu przepustnicy paliwo nie jest podawane aż do momentu spadku obrotów do około 800 ( tyle ile wynosi prędkość obrotowa wolnych obrotów) Zróbcie eksperyment jeżeli nie wierzycie. Wrzućcie np. drugi bieg i rozpędźcie pojazd do około 3000 obr na obrotomierzu i zacznijcie hamować silnikiem. Silnik zacznie hamować az do poziomu obrotów biegu luzem ( około 800 obr ) będzie wtedy można wyczuć że zaczyna być podawane paliwo (lekkie szarpnięcie) i pojazd będzie dalej utrzymywał tą prędkość. Zapłon nie jest odcinany podczas hamowania silnikiem, cały czas pracuje.

 

Jeszcze o wyłączaniu dwusuwa podczas hamowania. Świecy się nie zaleje ponieważ silnik jest ciepły i benzyna odparowywuje. Tak więć nie ma się co martwić o świece. No chyba że się silnik przechłodzi ale to skrajny przypadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas pracy silnika wtryskowego po przymknięciu przepustnicy paliwo nie jest podawane aż do momentu spadku obrotów do około 800 ( tyle ile wynosi prędkość obrotowa wolnych obrotów)

 

Dobra, kapuje - chodzi zatem o regulację biegu jałowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sidewinder, tak prosto to n ie jest.

 

Zamykamy przepustnice- predkosc obrotowa wysoka- hamowanie silnikiem, i odciecie wtrysku- predkosc obrotowa spada, i przekracza graniczna wartosc (ustalona w jednostce sterujacej- nie musi byc to predkosc biegu jalowego!), nastepuje wlaczenie wtrysku. Jezeli podczas hamowania predk. obrotowa ZNACZNIE sie zmniejszy- np. wcisniemy sprzeglo, to wtrysk zostanie wlaczony przy wyzszej predk obrotowej niz poprzednio- zeby silnik nie zgasl.

Dodatkowo jeszcze w czasie hamowania silnikiem regulator biegu jalowegu uchyla przepustnice coby ograniczyc odparowywanie paliwa ze scianek dolotu i cylindrow.

 

Fakt, ze to wszystko jezdzi jest zadziwiajacy :D

 

Szerokiej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...