Skocz do zawartości

Speed Day Poznań 2012 - ustawki


Sherman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://motormania.com.pl/newsy/kraj/speed-day-na-torze-poznan-video-z-treningow/

 

Krótki filmik ze speed-daya.

 

Btw. Rinas, fajnie napisane ;D Najpierw patrzę - ale dojebał tekstu. A jak zacząłem czytać to nawet nie zauważyłem jak całe poszło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik super. Na kim jak na kim ale na Barym można polegac :)

 

Foty są też tutaj - http://www.wgrzesiak.com/?p=795 i chyba niebawem będą też tutaj http://www.aw.poznan.pl/imprezy2012/20120820-21speedday/index.html

 

Aha - mamy jednego on-boarda :) filmik z Gixa 1000 Macka Wenty - z ostatniej sesji - wtedy mnie ostro pocisnął i zrobił 1:47.1 :)

http://www.youtube.com/watch?v=Mlnbj1k43xQ&feature=plcp

...to nie motur, LECZ TWA BANIA
...WYMAGA... tuningowania!

https://www.facebook.com/pawel.rinas.przybylski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marc jak byś mógł to wrzuć ten filmik jak pojechałem w maliny :)

 

Marc musi chyba wyciąć moje komentarze, które wygłaszałem w napadzie emocji jak wiedzieliśmy, że jedziesz w pejzaż. Raczej nie nadają się do cytowania publicznego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszyscy, ale w różnych klasach. Ja będę celował w przyszły rok, teraz pojadę jeszcze jeden speed day i podszkolę się jeszcze, bo 1:51 to żal na wyścigi ;-) Najważniejsze, że jazda sprawia mi mega frajdę, to się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się ustawiam na wrześniową rundę, właśnie ustawiłem motur na kołyskach i muszę go trochę podrobić, bo klocki z przodu zniknęły i wypadałoby zajrzeć w kilka miejsc. Ale ogólnie idziemy na żywioł do Rookie i mam nadzieję, że się "otrzaskamy" z wydarzeniem, żeby w przyszłym roku coś powalczyć na podłubanych w zimie maszynach. Jestem przekonany, że na obecnym sprzęcie powinienem dawać radę jeździć między 1:40 a 1:45, tylko muszę się naumieć ;) Przede wszystkim jazda za lepszymi zawodnikami pokazała, w których miejscach toru tracę najwięcej (ta sama analiza w Białej Podlaskiej pozwoliła wyeliminować kilka błędych "trajektorii" i wyniki od razu się poprawiły), więc muszę te miejsca jakoś rozkminić. Stanowczo za wolno pokonuję fragment pod mostkiem, za bardzo zwalniam przed ostatnim zakrętem i mam głupią tendencję wracania na środek siodła np. po prawym zakręcie mimo, że następny też jest w prawo. To duża strata, niepotrzebne wiercenie się i rozmienianie "10-dolarowego banknotu uwagi" na drobne. Ciągle też niepotrzebnie przymykam gaz na 2 szybkich pod dąbkami - je trzeba brać pełną łychą, tylko trzeba w dobrym miejscu szybko skręcić :) W ogóle to się zacząłem ostatnio zastanawiać, czy nie mam nawyku chwilowego przymykania przepustnicy tuż przed zainicjowaniem skrętu, który wyniosłem z jazdy samochodem. Bo to w sumie standardowa procedura, żeby przenieść na chwilę ciężar na przód i żeby samochód "przyjął skręt" jak się leci na pełnej bombie. Na motorze nie ma takiej potrzeby, podsterowność nie grozi, ale bądź tu mądry...

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rinas, Mistrzu Ciętej Riposty,

ja żadnego ze słów wypowiedzianych w prywatnych rozmowach w wąskim gronie się nie wstydzę i nie muszę ich cofać. Wstydzić się może ten, kto rozprzestrzenia je dalej, pewnie w formie zmodyfikowanej ;)

Drugie - tak, nadal mega podniecam się Rafałem P., bo jest młody, zdolny, włożył kupę czasu i pracy, żeby być na tym etapie na którym jest i nie umniejsza w tym roli torów kartingowych. Jakoś ciężko było by mi nakłaniać znajomych do sponsorowania Was z prostej przyczyny - Rafał o tym jak pojechał 1:47 nawet nie chciał gadać, ze wstydu. Brak pokory i dystansu dla swoich umiejętności nie będzie kartą przetargową.

Ponadto pozwól, że znajomych będę dobierał sobie sam, wedle mojego klucza, a nie 2 kartki tabeli wyników ze SpeedDaya ;)

Jako były zawodnik mogę polecać zawodników, choćby małej rangi, a nie przemiłych młodych ludzi, którzy znaleźli sposób na spędzanie wolnego czasu i uważają, że morze sięga najwyżej do kolan.

To świetnie, że jeździcie i się poprawiacie, naprawdę. Ale zachowujecie się trochę jak 12-latek, któremu koleżanka dała pomacać cycka, tak silnie jesteście sobą podnieceni. Co nie zmienia faktu, że fajnie jest być zajebistym, też bym tak chciał.

 

Żeby rozwiać tę część

chodzi mi tylko żeby nie byc zmiennym jak kobieta w okres tylko trzymac sie jednego podejscia które jak już raz zaprezentujesz to trzymaj obrany kurs bo każde słowo które ktoś powie idzie w świat i krąży za Tobą do konca życia; ja dla przykładu mam czyste sumienie i jeżeli ktoś mnie kiedyś zacytuje nigdy sie nie wypre jeżeli czegoś jestem pewien
to jednak musisz mi jakoś doprecyzować, o co chodzi, bo nie rozumiem.

 

Co do zdolnych znajomych - oczywiście służę danymi teleadresowymi, zgłoś się na PW. Czas 1:44 ma pewnie przynajmniej z 200 osób w Polsce, mam nadzieję, że będziesz 201. Z pewnością zaraz po tym zobaczymy Cię w MotoGP :)

 

Że no offence to nie muszę dodawać.

 

Jedynie Sherman potrafi się zdystansować, ale to pewnie kwestia doświadczenia życiowo-zawodniczego.

Edytowane przez kivi

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt się tutaj sobą nie ekscytuje, tylko że Ty tego nie zrozumiesz bo nie kochasz motocykli. Ty kochasz mieć motocykl, mieć fajny sprzęt/ciuszki w fajne wzorki i kolory itd. My kochamy jazdę, atmosferę jaka jest na torze, wśród ludzi, którzy są dużo mądrzejsi, mają wielkie doświadczenie i umiejętności, od których można chłonąć wiedzę, wystarczy tylko tego chcieć. Niech inni wiedzą, że wszyscy, nawet takie proste ludziki jak my, mogą się świetnie bawić, tylko trzeba kur..a ruszyć dupę.

Ciężko zdusić w sobie taką miłość, tym bardziej, że skoro ktoś przekazuje coś nam, to czemu my nie mamy przekazać tego innym? Kumpel, który zabrał mnie pierwszy raz w życiu do Poznania rok temu (był to totalnie obcy wtedy człowiek), po tym jak mu szczerze podziękowałem za wyjazd, powiedział: "Wyluzuj, nie masz za co dziękować. Ja wkręciłem Ciebie, Ty wkręcisz kogoś innego, kto będzie zadowolony. Tak to działa, trzeba sobie pomagać". To były święte słowa. W tym roku odstawiłem dwóch świetnych kumpli na prawo jazdy A do szkoły Tomka, są mega zadowoleni. Niedawno jeden z nich kupił ze mną swoje pierwsze moto, sam już pojechał sobie na CSS i wiem, że zaczął tą lepszą część swojego życia, hehe. Czuję się z tym wszystkim po prostu przyjemnie.

Jednak jest oczywiste, że łatwiej jest się zalogować na forum.koniotrzepcy.pl i się samo-zadowolić, bo tak jest najłatwiej no i na pewno nikt inny oprócz nas z tych uciech nie skorzysta. Ważne, żeby nie być w plecy względem innych!

W sumie może i ja tak zrobię. Sam Guy Martin poleca "masaż" wieczorną porą.

A co do ustawek - ja tam namiary na dobrą i sprawdzoną ekipę mam, do tej pory nikt tu więcej nie chciał ruszyć dupy z tej lansowni, jaką jest Stolica, więc to się pewnie nie zmieni. C'est la vie ...

Jako że sączę sobie Kasztelana Niepasteryzowanego, to zaraz spier...am do odpowiedniego działu. Może znowu ktoś poruszy jakiś polityczny temat albo problem autostrady A2, gdzie na odcinku 150 km nie ma stacji benzynowej ... Będzie fajnie, w końcu to forum MOTOCYKLISTÓW.

Edytowane przez Sikor

Sikor#44 Moto Training

https://www.facebook.com/Sikor44/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kivi , moim skromnym zdaniem wypowiedz Rinasa to była najlepsza wypowiedz jaką tu widziałem. To była swojego rodzaju nauka, rada itp. Przykładem jest wypowiedz kolegi Pipor (jak sam napisał ma teraz większą motywację). Poza tym ja nie widziałem żadnych przechwałek z resztą nie tylko ja, tylko ty jesteś wyjątkiem ale pewnie jest między nami duża różnica jak napisał kolega Sikor (ty tego nie zrozumiesz bo ……. Itp.). Tylko mi nie pisz a ty to kto , to ja misio GooGo. :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd Wy cokolwiek o mnie wiecie? Wróćcie ad rem, bez wycieczek osobistych. Wiem co lubię, kogo lubię, co kocham a czego nie. To moja osobista sprawa i nie mam życzenia, aby ktokolwiek to komentował na forum.

Wydrukuj sobie post Rinasa i powieś nad łóżkiem, skoro Ci sie tak podoba, ale nie zmuszaj innych do tak mało wyszukanej rozrywki. Ja na przykład widziałem tu na forum więcej wartościowych wpisów, ale jakoś nie są one dla mnie powodem do ekscytacji. Ale oczywiście wolno Ci kochać post Rinasa.

Tylko mi nie pisz a ty to kto , to ja misio GooGo. Pozdrawiam.

A ty kto? :biggrin:

24cefcm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej wiecie co.. wczoraj poczytałem forum CSS. Nie zauważyłem tam takich dylematów, jeden gościu wali posta jak Rinas, reszta, wraz z instruktorami, mu odpowiada, pomaga, format odpowiedzi objętościowo jest raczej felietonowy. Nie wiem, u nas jakaś przypadłość narodowa, zaraz wszystkim do*ebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, Wy to wszyscy macie chyba syndrom niedopchnięcia...

 

Ja, jak zwykle, uważam że to super, że komuś się chce i potrafi się czemuś poświęcić. Ale na Boga, przerośnięte ego można by na chwilę schować do kieszeni.

Fajniej się gada z kimś, dla kogo małe sukcesy nie są powodem do peanów i robienia fotek z fankami.

 

Punktowanie innych, z przytoczeniem niesłyszanych słów, jest, powiedzmy, mało dżentelmeńskie.

 

Trzymam kciuki, zwłaszcza za Sikora, bo mimo że ma wady, to ma też szanse na jakiś sukces - na dobrą sprawę dopiero wsiadł na sporta. Tylko niech w końcu pęknie to 1:40, żeby głupio nie było ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...