Co zrobić z tym polonezem?

[majkelpl]

Co zrobić z tym polonezem? Wystawić do sprzedaży? Ile to może być warte?.

 

Chetnie go odkupie :lalag:

Pisz na PW to po weekendzie majowym moglbym podjechac po niego.

Edytowane 25 Kwietnia 2012 przez majkelpl

[qurim]

Żadem to zabytek teraz, a w przyszłości klasykiem nie będzie. Te Polonezy to haniebny okres aut FSO i nikt nie będzie za nimi płakał. Gdyby to był Borewicz lub podobny to spoko, żal oddawać, ale GSi to taki Polonez-transwetyta, szacunku nigdy nie zyska. Rynsztok. Miłośnicy zabytków czyli starych Poldków raczej brzydzą się tymi modelami. Sorki za przykre słowa ale taka jest rzeczywistość.

 

 

Zamień go na Fiata 125p albo starego Muloneza, wtedy będziesz miał o co dbać podczas gdy będzie zyskiwał na wartości.

[jjank]

Mam podobny dylemat z malaczem po dziadku. 87r, 23kkm, rzadka wersja, kwadratowy zegar, ale palony z linki, buda zdrowa, nie widział za bardzo soli ani nawet deszczu. Tyle, ze malacz ma jak dla mnie swój niepowtarzalny klimat a poldek jest jakiś taki drętwy.

[M a D a F a K a]

Quirim wielki miłośnik VW Golfa, jedyny świadomy wartości tego modelu poldka. GSI to wstydliwy produkt kooperacji z koreańcami, poszukiwanym youngtimer-em nigdy nie będzie, na dziś wart jest tyle za ile jesteś w stanie sprzedać kompletny silnik z wiązkami i most, czyli 1-1,5 tysia, za rok tyle ile dadzą handlarze złomem. Na "złombol" wstyd tym jechać.

[majkelpl]

Żadem to zabytek teraz, a w przyszłości klasykiem nie będzie. Miłośnicy zabytków czyli starych Poldków raczej brzydzą się tymi modelami. Sorki za przykre słowa ale taka jest rzeczywistość.

 

Niemniej jednak wyszedl z FSO i tez stanowi slad w motoryzacji ....

Postoi troche i nabierze wartosci, spoko.

[Guzik]

cena gdybym sprzedawał na wolnym rynku ok. 4000 zł.

chyba budda cie opuscil :biggrin:

[Gość Zbycho]

Drugi samochód jest po dziadku, więc nie mogę go ot tak sprzedać.

Polonez stoi w Lublinie, cena gdybym sprzedawał na wolnym rynku ok. 4000 zł. Na Złombol coś opuszczę. Atutem tego samochodu jest to, że nie trzeba przy nim nic robić - wsiadać i jechać. W lutym był zmieniony olej, a niedawno wykupiłem OC na rok.

 

Hy hy ... Jak to rzeczy nabierają wartości.

Potrzymaj Poldka z 10 lat, jak będzie w dobrym stanie to będzie tyle wart. Teraz to 1k max 1,5k.

[Limo]

No cóż, plan z założeniem tematu zeby przyciągnąć kupców był dobry, ale jednak rynku nie oszukasz :D

[marcin700]

Osobiście nie uważam 1.6 GSi, czyli wersję poprawioną przez Daewoo za porażkę. Przeciwnie, samochód jest dość dynamiczny i wygodny, co również ważne jest inny niż te wszystkie "wydmuszki" projektowane obecnie na komputerach. Dla mnie prezentuje się całkiem estetycznie, jeżeli już przy wyglądzie jesteśmy.

Tylko cóż, jest to zbędny mebel, który zajmuje miejsce przed domem, pobiera koszty utrzymania (OC, przeglądy) i jednoześnie stanowi jakąś wartość, więc nie mam zamiaru go ot tak wyrzucać.

Przeglądając ogłoszenia, widzę że polonezów jest coraz mniej, a te które są przedstawiają najczęściej stan opłakany.

[majkelpl]

Dla mnie prezentuje się całkiem estetycznie, jeżeli już przy wyglądzie jesteśmy.

Tylko cóż, jest to zbędny mebel, który zajmuje miejsce przed domem, pobiera koszty utrzymania (OC, przeglądy)

 

To chcesz sie go pozbyc czy tylko tak pogadac ?

Jak juz wiesz, nikt Ci nie da wiecej niz 1-1,5 PLN wiec ......

[Guzik]

To chcesz sie go pozbyc czy tylko tak pogadac ?

Jak juz wiesz, nikt Ci nie da wiecej niz 1-1,5 PLN wiec ......

1500 to chyba z dwoma kompletami opon ;)

ale to max

paździerz to paździerz

[Gość Zbycho]

1500 to chyba z dwoma kompletami opon ;)

ale to max

paździerz to paździerz

 

 

Yyy tam ... za półtora tysiaka wezmę bez zimowych opon. Mam duży garaż, zmieści się.

Tylko Marcin dzwoń :laugh: po majowym łykendzie. Póki co jadę na Rumunię i żona nie zdzierży dwóch takich ... Dwa, jestem zajęty. Trzy, zbieram kasę na PITa.

[marcin700]

Cóż za wspaniałe oferty :-)

Przemyślę.... Na razie jadę w nadmorskie rejony nasycić moje zmęczone ciało jodem ;-)

Do tematu obiecuję wrócić po weekendzie :-)

[jabok]

Jako miłosnik starych Poldków wypada coś napisać. Nie do końca zgadzam się z qurimem,że GSI to "Polonez-Transwestyta". Owszem dziś najbardziej pożądane są pierwsze wersje tzw. Borewicze,ale z GSI może być różnie. Dziś moim zdaniem nie jest warty 4tyś choćby nie wiem w jakim był stanie...niestety. Gaźnikowe Poldki mają taką fajną manierę gdy zaczyna pracować druga gardziel(kto jezdził ten wie ;) ) w GSi tego siłą rzeczy nie ma. Wśród miłośników youngtimerów panuje moda na wynajdywanie jak najdziwniejszych wersji danego modelu i czasem takie wersje osiagają dziwnie wysokie ceny. Z tym,że ten Poldek klasykiem jeszcze nie jest,ale za kilka lat kto wie...Może. Ja bym tym samochodem normalnie jeździł skoro "jeść nie woła" to jeszcze parę lat posłuży.

 

PS. Nie zgadzam się z tym,że Polonez nie ma klimatu. Moim zdaniem ma i to zajebisty... Jeżdziłem wieloma samochodami,ale największą przyjemność miałem z jazdy Polonezem. W sumie to nie wiem dlaczego....pewnie dlatego ,że dla mnie Polonez ma to "coś" :excl:

[majkelpl]

Przemyślę....

Do tematu obiecuję wrócić po weekendzie :-)

 

czekam wiec na pw :biggrin: