Skocz do zawartości

California Superbike School Polska


Fat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W FAQ piszą że deszcz nie ma wpływu na jakość szkolenia, OK :) Najlepsze jest pytanie:

 

Jestem weganem i nie korzystam z przedmiotów wyprodukowanych ze zwierząt, jak mam się ubrać? :D :D :D

 

Japonki/klapki, i wyścigowy ortalion :D

 

@Lovtza

 

Ja nie neguję tego że od chłopaków można się wiele nauczyć, bo zapewne można. Co do liczenia kosztów, 2 dniowy trening na słowacji to koszt ok tysiąca złotych, w CSS 4 tysiące. Celowo nie wliczałem w to kosztów dojazdu, paliwa, opon (też muszę mieć 2 tyły), zakwaterowania, jedzenia itp bo w obu przypadkach muszę je liczyć. Nie ukrywam że jeśli bym miał od tak do wywalenia 4 kółka to z chęcią bym pojechał. Mam nadzieję że nie jest to ich jedyne szkolenie i będzie mi dane kiedyś przekonać się na własnej skórze ile to jest warte.

Edytowane przez milosz-RR

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W FAQ piszą że deszcz nie ma wpływu na jakość szkolenia, OK :)

 

Bo nie ma. Ja jeździłem na Silverstone w deszczu i kurs przebiegał normalnie. To jest nasza polska motocyklowa mentalność w rezultacie której gdy na trak day zapowiadany jest deszcz, to nie przyjeżdża 50% chętnych, co jest bez sensu bo nam mokrym trzeba jeździć i po ulicy i po torze jeśli są zawody... Zresztą zobacz: http://sbkschool.pl/node/67

 

 

Co do liczenia kosztów, 2 dniowy trening na słowacji to koszt ok tysiąca złotych, w CSS 4 tysiące. Celowo nie wliczałem w to kosztów dojazdu, paliwa, opon (też muszę mieć 2 tyły), zakwaterowania, jedzenia itp bo w obu przypadkach muszę je liczyć. Nie ukrywam że jeśli bym miał od tak do wywalenia 4 kółka to z chęcią bym pojechał. Mam nadzieję że nie jest to ich jedyne szkolenie i będzie mi dane kiedyś przekonać się na własnej skórze ile to jest warte.

 

No właśnie - opony! Na szkoleniu CSS możesz (a nawet powinieneś) jeździć na szosowych oponach i przez dwa dni zużyjesz ich może z 10%, bo to nie wyścigi na czas. Czyli koszty opon stanowia dla Ciebie praktycznie 0. To duża różnica, ale nie ma co przerzucać sie "za i przeciw".

 

Przy obecnym poziomie zainteresowania myślę, że imprezy w przyszłym roku to pewnik. Ważny będzie też feedback od uczestników, ale o ten jestem raczej spokojny ;)

 

Pozdr,

Mariusz

Ścigacz.pl - www.scigacz.pl | California Superbike School w Polsce - www.sbkschool.pl

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawne "operowanie" motocyklem na śliskiej powierzchni też jest bardzo ważne. Nieraz przecież dołapuje nas ulewa, albo po deszczu lecimy pojeździć.Problemu nie trzeba się bać, tylko go zwalczać.

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, jedźcie z CSS, potem sami organizujcie szkolenie - na pewno się na nie zapiszę ;)

 

tak btw patrząc po filmikach, to raczej oczywiste rzeczy gadają, które już wielokrotnie gdzieś były wałkowane, a to u Coda, a to na kursach doszkalających, a to w innych publikacjach itp. Ciekawy jestem, czy są na tyle skuteczni, żeby wydać ponad 4k na treningi - liczę, że zdacie relację ;)

Edytowane przez _bollo_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW Na miejscu jest fotograf, zrobi Ci zdjęcia podczas dość kosztownego kursu, a zdjęcia możesz sobie KUPIĆ. Dziwne to trochę, mogli by już opłacić fotografa.

 

Widzę, że cały czas z uporem godnym lepszej sprawy szukasz punktów do których można się przyczepić, ale że zdjęcia są płatne nie jest dziwne. Z imprezy będzie fotorelacja i prawdopodobnie każdy się na zdjęcie załapie. Ale foto o którym mówimy w FAQ to pakiet zdjeć (pewnie 20-30, albo i więcej) dla danego użytkownika, nad którymi trzeba trochę posiedzieć. W przypadku imprez, lub np. wyścigów zawodnicy i uczestnicy płacą za zdjęcia które zostały im zrobione, tak działa ten świat, nie są to wielkie koszty na głowę. Na imprezach typu Track Day dostajesz za darmo prywatną dedykowaną galerię? Nie, masz szczęście jak sie załapiesz na galerię ogólną.

 

W przypadku kilkudziesieciu uczestników to bardzo dużo pracy, a co za tym idzie koszty. Wolałbyś, aby wszystkim podnieść cenę, nawet tym, którzy nie chcą fot? Już teraz twierdzisz, że cena jest "kosmiczna" choć sądząc po przebiegu dyskusji po prostu nie masz wiedzy co się na nią składa i co dostajesz w zamian.

Edytowane przez Lovtza

Ścigacz.pl - www.scigacz.pl | California Superbike School w Polsce - www.sbkschool.pl

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka szkółka to fajna sprawa, tylko koszty na poziomie "zachodnim". Przykładowo Paweł S. w brał tysiaka za indywidualne szkolenie w ramach speed days, a człowiek coś potrafi i z przekazywaniem wiedzy nie ma większych problemów. To wszystko ma jedną podstawową wadę, aby być naprawdę szybkim trzeba mieć po prostu talent, pieniądze tego nie załatwią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, dla Wszystkich uczących jeździć w tym kraju, bo każde dobre szkolenie jest lepsze niż żadne, ale takim dorobkiem i liczbą wytrenowanych zawodników na poziomie światowym chyba nikt się nie może pochwalić http://www.superbike....com/champions/

 

dobre rzeczy z reguły kosztują a talent to wystarczy do pewnego momentu, potem musi nastąpić ciężka praca czy jakosi tak ludzi we wsi godają ;-)

Edytowane przez qunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, dla Wszystkich uczących jeździć w tym kraju, bo każde dobre szkolenie jest lepsze niż żadne, ale takim dorobkiem i liczbą wytrenowanych zawodników na poziomie światowym chyba nikt się nie może pochwalić http://www.superbike....com/champions/

 

dobre rzeczy z reguły kosztują a talent to wystarczy do pewnego momentu, potem musi nastąpić ciężka praca czy jakosi tak ludzi we wsi godają ;-)

 

Kwestia targetu ;) Jeżeli mowa tu o zwykłym połykaniu km, + tor dla zabawy, wtedy moim zdaniem spokojnie wystarczy promotor, kulikowisko, czy motorsfera. Jeżeli mówimy o zawodnikach, sprawa ma się całkowicie inaczej - wtedy portfolio jest niezbitym dowodem na to, że ktoś szkoli naprawdę efektywnie.

 

przy okazji - talent nie istnieje :) Jeśli ogarniasz koordynację ruchową i swoje ciało, jesteś sumienny i pracowity to wydaje mi sie że spokojnie osiągniesz sukces. Oczywiście wyniki końcowe to już przesuwanie swoich granic. Przynajmniej tak mi sie wydaje, na podstawie obserwacji inncyh dziedzin, gdzie tez sie uważa, że talent załatwia sprawę!

Edytowane przez _bollo_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy okazji - talent nie istnieje :) Jeśli ogarniasz koordynację ruchową i swoje ciało, jesteś sumienny i pracowity to wydaje mi sie że spokojnie osiągniesz sukces. Oczywiście wyniki końcowe to już przesuwanie swoich granic. Przynajmniej tak mi sie wydaje, na podstawie obserwacji inncyh dziedzin, gdzie tez sie uważa, że talent załatwia sprawę!

 

Czy talent nie istnieje to bym nie powiedział. Jeden wsiądzie na motocykl i po trzech godzinach jazdy zamknie oponę, a drugi po tygodniu będzie miał problemy. Wiadomo - można powiedzieć, że ten pierwszy ma lepszą kontrolę nad swoim ciałem itd. itp. ale mówi się, że ktoś ma po prostu talent lub dryg do czegoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że przechodzimy na rozważania ogólnożyciowe, ale to dobrze :) Nie ma nic bardziej powszechnego na świecie niż utalentowni ludzie, którzy niczego nie osiągnęli. Talent na pewno jest ważny, ale nie rozstrzyga o wyniku końcowym i dotyczy to także jazdy na motocyklu. Dla mnie dobrym przykładem jest wspomniana wcześniej jazda na nartach. Jako samouk jakoś sobie radziłem przez 3 sezony, ale i tak nie opanowałem tyle ile w 3 dni z dużo młodszym kolegą, który skończył szkółkę trenerską gdzieś w Karpaczu (chyba tam). A człowiek ten wcale nie był mistrzem świata w jeździe na nartach, po prostu wiedział co i jak ćwiczyć. To było kilka lat tematu i wtedy zrozumiałem, że nic nie zastąpi pracy z trenerem. Po prostu nic, dlatego też zacząłem uczyć sie jeździć na moto pod okiem trenerów. Książki są super, filmy też, ale to nie to samo co praca człowieka z człowiekiem. U nas w Polsce dopiero budujemy w społeczeństwie kulturę niewmuszonej edukacji, poprawiania swoich umiejętnosći, inwestowania w swój własny rozwój, a sprawy nie ułatwia fakt, że Polacy przecież na wszytskim sie najlepiej znają. Na piłce nożnej, F1, na skokach narciarskich, ostatnio też na bieganiu na nartach. Myślę, że to w dużym stopniu wyjaśnia czemu nasz sport (nie tylko motorowy) jest generalnie na tak niskim poziomie.

 

Pozdr,

Mariusz

Ścigacz.pl - www.scigacz.pl | California Superbike School w Polsce - www.sbkschool.pl

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia targetu ;) Jeżeli mowa tu o zwykłym połykaniu km, + tor dla zabawy, wtedy moim zdaniem spokojnie wystarczy promotor, kulikowisko, czy motorsfera. Jeżeli mówimy o zawodnikach, sprawa ma się całkowicie inaczej - wtedy portfolio jest niezbitym dowodem na to, że ktoś szkoli naprawdę efektywnie.

 

przy okazji - talent nie istnieje :) Jeśli ogarniasz koordynację ruchową i swoje ciało, jesteś sumienny i pracowity to wydaje mi sie że spokojnie osiągniesz sukces. Oczywiście wyniki końcowe to już przesuwanie swoich granic. Przynajmniej tak mi sie wydaje, na podstawie obserwacji inncyh dziedzin, gdzie tez sie uważa, że talent załatwia sprawę!

 

wow nawet nie wiedziałem, że tyle szkół mamy, to dobrze, że są bo to może komuś uratować życie. Co do CSS to pewnie z racji ceny stanie się ona czymś bardziej nazwijmy to elitarnym i będą przyjeżdżać na nią ludzie z aspiracjami torowymi, ale myślę, że twórcom nie do końca o to chodziło. Każdego można w jakimś tam zakresie uczynić lepszym i to nie ważny czy jeździ z kolanem czy nigdy tego nie będzie robił, czy jeździ sportem, czy tam cruiserem. Nawet ludzie totalnie bez koordynacji, którzy nie powinni wsiadać na motocykl dla własnego bezpieczeństwa mogą dużo wynieść z takiego szkolenia i to jest chyba coś co napędza twórców.

Wiem ile mi pomogły same książki Keith'a Code'a i naprawdę czuje, że mam wobec chłopa trochę dług bo lista moich spektakularnych gleb byłaby dłuższa., Być może uratował mi życie, bo sobie uświadomiłem, że muszę ćwiczyć. Jeździłem w dupę za szybko po ulicy od samego początku i bez żadnej techniki, co często się kończyło sytuacjami podbramkowymi. Gdybym nie trafił na te książki pewnie bym kontynuował taką jazdę na pałę.

Czasem czytam opinię o tych książkach, że są badziewne, że nic tam nie ma w zasadzie, ale kurde czytałem je kilka razy i za każdym razem coś nowego wyławiam, jest tam od cholery przydatnej wiedzy. DVD według mnie też jest super i nic lepszego o technikach jazdy osobiście nie widziałem i jakoś się nie skupiam na tym, że tanich aktorów wynajęli ;-)

Nie twierdze, że to jedyna słuszna szkoła, ale coś chłopy tam ewidentnie mają do przekazania i to value for money będzie tam całkiem dobre.

Edytowane przez qunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy zrozumiałem, że nic nie zastąpi pracy z trenerem. Po prostu nic, dlatego też zacząłem uczyć sie jeździć na moto pod okiem trenerów. Książki są super, filmy też, ale to nie to samo co praca człowieka z człowiekiem. U nas w Polsce dopiero budujemy w społeczeństwie kulturę niewmuszonej edukacji, poprawiania swoich umiejętnosći, inwestowania w swój własny rozwój, a sprawy nie ułatwia fakt, że Polacy przecież na wszytskim sie najlepiej znają. Na piłce nożnej, F1, na skokach narciarskich, ostatnio też na bieganiu na nartach. Myślę, że to w dużym stopniu wyjaśnia czemu nasz sport (nie tylko motorowy) jest generalnie na tak niskim poziomie.

 

Pozdr,

Mariusz

 

Właśnie o to chodzi: nic nie zastąpi pracy z trenerem, ale ponieważ Polacy znają się na wszystkim, niewiele jest osób, które przed sobą samym, że czegoś nie umieją i że są inni, kompetentni ludzie, którzy mogliby ich tego nauczyć. Stąd takie zażarte dyskusje nt prawidłowej pozycji na moto i innych aspektów technicznych, które dla wielu osób nic nie znaczą. Ale na szczęście - świadomość rośnie!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...