Skocz do zawartości

Sponsor , Wsparcie finansowe w sporcie motocyklowym


KrzysztoFu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie motocyklową Brać.

Wielu z Was, pasjonatów, hobbystów pewnie nie raz oglądając wyścigi motocyklowe zapragnęło spróbowania swoich sił w rywalizacji na torze.

O ile dostępne treningi dają dużo frajdy to myśle że nie którzy z Was mają w sobie tę żyłke sportowca i potrzebują czegoś wiecej!

Odnosząc sie do tematu jestem jedną z takich właśnie osób. Kolejny sezon przed nami i czas przygotowań pomału się skraca.

 

Moim celem jest udział w pucharze Suzuki. Regulamina dopuszcza każdy motocykl marki suzuki.

Zakup motocykla i jego przygotownie (w gre wchodzi absolutne minimum bez zbędnych gadżetów) jest jeszcze do przełknięcia ale już udział w zawodach + ewntulne treningi wymagają znacznych nakładów finansowych.

 

W związku z tym mam do Was drodzy koledzy motocykliści takie pytanie czy ktoś z Was stał przed takimi samym dylematem i czy starał się o pozyskanie sponsora? Z jakim skutkiem? Czy sport motocyklowy jest towarem który można zaoferować potencjalnemu sponsorowi? Jak sądzicie? Oczywiście pytań mam dużo wiecej ale liczę na dyskusję i jakieś wskazówki.

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wskazówka nr 1 - dowiedz się czy puchar suzuki dojdzie do skutku :)

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz bogatego wujka, ciotkę, znajomych, którzy kręcą dobry interes, szukają kosztów i w dodatku lubią motocykle - będzie Ci łatwiej

jeśli nie, to nie ma co ukrywać - początkującemu będzie ciężko

a będzie ciężko przede wszystkim z uwagi na to, że sport motocyklowy jest niszowym

dodatkowo, co dziwne, PZM jak i automobilkluby organizujące wyścigi mają "wyjeb.ane" na rozwój i rozpropagowanie go wśród potencjalnych widzów/kibiców, brakuje ludzi, którzy zajęli by się marketingiem na samej górze

plakat o wyścigach widziałem prawdę mówiąc tylko raz - gdy pierwszy raz w Polsce jechał puchar alpe adria

 

a wystarczyło by niewiele, jakaś zapowiedź w radio (chociażby lokalnym), współpraca np. z jakimś koncernem paliwowym i umieszczenie plakatów na ich stacjach a kibiców pojawiło by się więcej

tor poznań jak widzę, współpracuje z TVN Turbo, nie wiem jak się rozliczają i nie mój w tym problem ale dlaczego nie mogliby w ramach współpracy robić relacji z wyścigów

więcej kibiców to także większe zainteresowanie sponsoringiem

 

i przyszły mi jeszcze do głowy inne pomysły

dlaczego nasze wyścigi nie mogły by przypominać tych zagranicznych?

dlaczego wyścigowego weekendu nie można by było połączyć z piknikiem motocyklowym?

dlaczego dealerzy/przedstawiciele nie mogliby zorganizować swoich stoisk z motocyklami i jazd testowych?

dlaczego handlowcy akcesoriów związanych z motocyklami nie mogli by się także wystawić ze swoimi produktami?

dlaczego nie można by zorganizować jakichś konkursów dla kibiców-motocyklistów (nie mówię, że motocykl ale gdyby można było wygrać jakiś dobry kask)?

pomysły można by było mnożyć w nieskończoność

Edytowane przez konrad1f

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOW :notworthy: Widze że kolega konrad1f byłby najodpowiednieszą osobą do organizacji promocji zawodów.

Z organizacją pikników motocyklowych nie byłoby chyba większych problemów. Zaproszenie kliku liczących się firm na wyścigi przynajmniej z punktu widzenia kibica nie wyglada na zbyt skomplikowane ale szara rzeczywistość pokazuje co innego i jest to przykre.

 

Gdzieś w tym wszystkim jesteśmy My kibice, pasjonacji. Dla mnie osobiscie jest wielką stratą że o domowym podwórku wyścigów motocyklowych informacje czerpie tylko z portali internetowych bo faktycznie w Tv próżno szukać relacji. Raz od wielkiego dzwonu TVN Turbo pokaże urywki z zawodów (tzn przedstawi krótki reportaż ) i na tym koniec.

 

Z daję sobie sprawe że zadanie jest karkołomne bo niestety nie mam bogatych rodziców, cioci , wujka z dobrze prosperujacą firmą.. ale mimo tych niekorzytnych warunków chciałbym spróbować.

Takie pytanie mnie nurtuje o którym wspomniał konrad1f . W jaki sposób się przygotować aby potencjalny sponsor mógł wrzucić w koszty sumę przekazaną na sponsoring? Jakie kroki prawne trzeba wykonać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do prawnych kroków - ciężko mi powiedzieć

może wystarczy, że przekażesz faktury wypisane na ewentualnego sponsora a ich księgowa będzie wiedziała co z tym zrobić

parę lat temu w związku ze startami w kjs pisałem sobie jakieś oferty sponsorskie ale nigdy nie miałem śmiałość ich wysyłać zdając sobie sprawę, że mam do zaproponowania niewiele - może to był błąd, że pesymistycznie podszedłem do sprawy

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, moim zdaniem szanse masz praktycznie zerowe. Pomijając już Twoje umiejętności, które (zakładam) masz wystarczające, żeby rozpocząć zabawę wyścigi, pozostaje kwestia popularności i medialności wyścigów w Polsce. A te medialne nie są. Jedyne relacje w TV to MotoGP (Sportklub) i chyba WSBK (Eurosport). Oglądalność znikoma. Z punktu widzenia sponsora - nic atrakcyjnego. Niestety, nawet imprezy na Poznaniu w ogóle nie są nagłaśniane medialnie, więc osobiście ciężko mi sobie wyobrazić firmę, która chciałaby zainwestować jakieś sensowne pieniądze bez szansy, że szersza publiczność zobaczy jej nazwę na motocyklu.

Moim zdaniem, powinieneś próbować w sklepach motocyklowych czy serwisach - oni ewentualnie mogą wspomóc Cię niewielkimi kwotami.

Sorry, Polska to nie Hiszpania czy Włochy...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko bogaci rodzice, własna bardzo dobrze prosperująca firma, albo dziwne układy, reszta bez szans... Wszyscy to przerabialiśmy...

Odzież, części i akcesoria do motocykli, skuterów i ATV

Wszystkie marki w jednym miejscu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja proponuję inaczej: pogadać z kilkoma osobami, które są odpowiedzialne za reklamę/marketing w firmach średniej wielkości. Obojętnie co, chodzi o to, żeby trafić na kogoś, komu zaproponujesz prowizję od sponsoringu. Jak się dogadasz, to już zależy od Twoich umiejętności bajery itd, ale generalnie jest to coś, co ma ręce i nogi. Oczywiście żeby ułatwić podjęcie decyzji takiej osobie, zaproponuj stworzenie firmowego zespołu wyścigowego, pełne użyczenie motocykle i siebie na imprezy firmowe i np. możliwość wystawienie Twojego moto w firmie albo na jakiejś powierzchni jako reklamy.

 

Druga opcja to dogadać się z kimś, kto ma sklep/warsztat na prawdziwy sponsoring na zasadzie: Ty reklamujesz czyjąś działalność, ktoś Ci oferuje zniżkę przy zakupie asortymentu, który posiada (przerabiałem to osobiście, przez 2 lata współpracowałem na tej zasadzie z firmą HiMountain jak się ścigałem psimi zaprzęgami). Opcja fajna, a daje Ci jeszcze jeden plus - jesteś oficjalnie "sponsorowany" i działasz profesjonalnie, a dla firmy sponsorującej to żaden wydatek. Korzyść obopólna, jeżeli wziąć pod uwagę, że zaczynasz i na wyniki trzeba poczekać.

 

Z odpisami w skrócie wygląda to tak: Ty dajesz albo wystawiasz sponsorowi faktury, które ten wrzuca w koszty, dzięki czemu płaci mniejszy podatek dochodowy (bo ma większe wydatki). Jak to działa? W uproszczeniu tak:

Sponsor ma wpływ ze swojej działalności np. 100 000 zł miesięcznie

Jego miesięczne wydatki (koszty uzyskania przychodu, czyli to, co musiał zainwestować, żeby te 100 000 skosić) to np. 20 000 zł.

Normalnie zapłaciłby np. 19% podatku od 100 000 - 20 000, czyli od 80 000 (bo tyle realnie wyszedł jego dochód), czyli 15200 zł.

Ale Ty mu wystawiasz faktury na 30 000. W ten sposób sponsor płaci podatek dochodowy nie od 80 000 zł, ale od 50 000 zł, czyli tylko 9500 zł.

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z odpisami w skrócie wygląda to tak: Ty dajesz albo wystawiasz sponsorowi faktury, które ten wrzuca w koszty, dzięki czemu płaci mniejszy podatek dochodowy (bo ma większe wydatki). Jak to działa? W uproszczeniu tak:

Sponsor ma wpływ ze swojej działalności np. 100 000 zł miesięcznie

Jego miesięczne wydatki (koszty uzyskania przychodu, czyli to, co musiał zainwestować, żeby te 100 000 skosić) to np. 20 000 zł.

Normalnie zapłaciłby np. 19% podatku od 100 000 - 20 000, czyli od 80 000 (bo tyle realnie wyszedł jego dochód), czyli 15200 zł.

Ale Ty mu wystawiasz faktury na 30 000. W ten sposób sponsor płaci podatek dochodowy nie od 80 000 zł, ale od 50 000 zł, czyli tylko 9500 zł.

 

czyli wygląda to jeszcze lepiej niż myślałem, dzięki za rady. ja na pewno z nich skorzystam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kto będzie sponsorował zawodnika, który jest słaby. Żeby wygrywać trzeba jeździć i trenować 6dni w tygodniu, a nie od przypadku do przypadku.

Czyli wyjazdy na Poznań, Speed day, Brno, Węgry, Słowacja, Hiszpania, Włochy.

Obawiam się że nie zdajecie sobie sprawy jakie to są koszty samych opon, a co dopiero obsługi motocykla, mechaników. Wiadomo że wygrywa człowiek, ale przygotowanie motocykla ma znaczenie.

Oczywiście zakładam że zawodnik ma zajebistą kondycję fizyczną i psychiczną.

 

do poznania mam spory kawałek ale do radomia już tylko 40km. oczywiście zgadzam się z tobą że w poważne ściganie trzeba włożyć dużo wysiłku ale jednak niewątpliwie daje to satysfakcję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, jeżeli firma ma sponsorować kogoś, kto ma wyniki, to ta firma musi mieć obroty RedBulla, Orlenu albo Shella. Zgadza się. Ale jest cała masa firm pośrednich i zawodników pośrednich. Firmy nie muszą mieć od razu 10 minut w TVP1. Często dla firmy dobrą opcją jest zrobienie kalendarza, wizytówek, pokazanie, że działa dynamicznie i sponsoruje młodych w dynamicznej dyscyplinie. Oprócz odpisów są jeszcze imprezy firmowe, firma może np. wykupić na miesiąc 3 metry kwadratowe powierzchni reklamowej w jakiejś Galerii Handlowej i wystawić tam motocykl wyścigowy, który sponsoruje. Fajna reklama? Fajna, bo przyciąga wzrok i jest inna, niż kolejny billboard z hasłem "jesteśmy super".

 

Jeszcze mała rada - przy próbie znalezienia sponsora za wszelką cenę musisz dążyć do kontaktu osobistego. Musisz się pokazać od dobrej strony, musisz "sprzedać" swój pomysł. Liczy się kreatywność, spryt i wyczucie przeciwnika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...