Skocz do zawartości

Zakup drugiego motocykla do latania we 2


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

posiadam GSX-R 750, jako drugi motocykl (po SV650S) i pomalu stwierdzam ze nie nadaje sie zbytnio do jazdy we dwojke.

Planuje zakup drugiego motocykla wylacznie do jazdy turystycznej ale nie turystyka, na wypady 200-300km. Najlepiej jakby byl to lekki naked, na wtrysku, mile widziany ABS i najwazniejsze zeby plecak nie narzekal. Z gory wykluczam FZ1 Fazer-a bo mialem okazje tym troche pojezdzic i wogole nie odpowiada mi pozycja na tym sprzecie. Mam 182cm i 100kb. Bardzo wygodnie mi na sprzetach z siodlem od 820mm w gore.

Co mi jak dotad wpadlo w oko i choc po czesci spelnia moje kryteria:

- Honda CB600F Hornet - lekki, zwrotny, wyglada na wygodnego dla pasazera (patrzac na podnozki), troche za slaby

- VFR 800 - troche jednak za ciezki, duzy plus za V4.

- CBF600,1000, Bandit 1250 - wszystko ciezkie.

- KTM 990SMT i Triumph Tiger 1050 - moze cos takiego?

- Kawa Z1000SX - wszystko w miare ok, choc czytam tu i owdzie ze ma dosyc uciazliwe wibracje

 

Najlepiej to by mi pasowal:

- Triumph Speed Triple 2011 ABS

- Triumph Street Triple R

- Aprilia Tuono V4R

- Honda CB1000R ABS

 

Czy ktos smigal tymi wyzej wymienionymi nakedami we dwojke? Lub ma jakies pojecie jak sie to spisuje w takiej sytuacji?

Nie ukrywam ze jesli moto przypadnie mi do gustu to i Gixxa sie pozbede. Na konstrukcje inne niz R4 jestem otwarty.

Moze jakies inne pomysly?

Edytowane przez R@F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem tylko Street Triple'm z 2010 roku i Banditem 1250 z 2008r. Street jest mały, myślę, że za mały aby jeździć nim we dwójkę trasy. Pozycja mniej sportowa niż na mojej Z. Silnik szalenie elastyczny, zachęca do zapie**alania i stawiania na koło, robi to przy każdej okazji. Bandit ciągnie z dołu niesamowicie, siedzi się bardzo wygodnie, super pozycja na trasę, jest duży, waga mi nie przeszkadzała, w zakrętach idzie jak po szynach, jeżdżąc miałem uczucie bardzo dużej stabilności, czułem się pewnie.

Mój profil bikepics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ww. jeździłem Speedem (stara wersja i bez ABS) i SMT 990.

 

W Speedzie się zakochałem, niesamowicie zajebisty i "zabawowy" motocykl, jeśli kiedykolwiek wrócę do latania po ulicach to właśnie na Speedzie. Ale to jest motocykl wybitnie jednoosobowy i nieturystyczny - miejsce dla pasażera praktycznie nie istnieje (jest po prostu malutkie), ochrony przed wiatrem brak, spakować się nie ma jak i w co (bo kaleczyć takie moto kufrem to masakra jakaś). Także solo owszem, w dwie osoby nie widzę tego.

 

SMT jest kozak. Bardzo wygodny, duża kanapa, dużo miejsca również dla pasażera, fajna pozycja - niby wygodna i odprężona, ale jednak zachęcająca do konkretnego łojenia. Bardzo agresywny i żywiołowy silnik, do tego wykurwiste hamulce (naprawdę potęga, stopale robisz dłubiąc w nosie) i fajne, lekkie prowadzenie. Świetny motocykl "do wszystkiego", bo i go zapakujesz jakoś rozsądnie, i polatasz na gumie lub powściekasz się na mieście, i połoisz na zakrętach. Mi się nie podobała jedynie mała elastyczność silnika przy użytkowaniu turystycznym (trzeba wachlować biegami i utrzymywać wyższe obroty) oraz kupiczny wygląd - choć to de gustibus. No i ten osprzęt - Brembo, Marchesini, WP, wszystko w serii...

 

Ja bym celował w SMT albo Z1000SX (ponoć również świetny, ale nie miałem okazji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezdzilem nowym Speedem z ABS - mozna sie zakochac. Dla mnie pozycja taka ze jak z niego zsiadlem to sie zastanawialem jak ja na mojej 3/4 moge jezdzic, full wypas. Tylko tak jak piszesz, w pojedynke. Zeta z owiewkami nie mialem okazji testowac (siedziec siedzialem chyba w zeszlym roku na targach Intermot) ale podejrzewam ze to bedzie taki sprzet jak duzy Fazer.

W polowie lutego znow targi Intermot u mnie wiec chyba bede mial najwieksze porownanie co do pozycji na moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Po kilku godzinach przymierzania sie na targach moge powiedziec ze:

- z1000sx - dla mnie ok, dla niej uchwyty za nisko

- hornet 600 - dla mnie troche niski, dla niej ok ale uchwytow brak, za to ma je model przed 2010r

- triumph speed/street - dla mnie ok, dla niej o dziwo rowniez, brak uchwytow

- bandit 1250, troche nisko dla mnie a dla niej najwygodniej jak dotad.

 

Teraz pytanie czy bandit naked nada sie do takich wypraw? Ten z owiewka jest brzydki a na 1250fa to mnie nie stac, choc duzo ladniejsza ma ta lampe.

Czy te 250kg bandita tak czuc w praktyce?

Czy taki Fazer 600 S2 tez sie nada dla dwojga czy szukac od lita w gore?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wprawdzie jeżdżę starym banditem, ale też chodziło mi głównie o wygodę dla mnie i pasażera.

Masa 245 kg przeszkadza przy prędkościach parkingowych i przy przepychaniu moto, jednak z chwilą ruszenia wszystko się zmienia i motocykl jedzie bardzo przyjemnie i masa kompletnie nie stanowi problemu. Wręcz powiedział bym, że zwiększa stabilność jazdy.

Faktem jest, że to motocykl uniwersalny, a nie typowa dzida, więc na pewne kompromisy trzeba być gotowym.

 

Weź jeszcze pod uwagę CB 1300, to chyba jeden z najlepszych motocykli w tej klasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych co wymienłeś to widze tylko Bandita 1250 i Tigera 1050. Inne propozycje to CBR XX z silniejszych i CBF 1000 ze słabszych (co nie znaczy że gorszych).

 

Jak Tigera 1050, to sprinta 1050 też można podpiąć :). Miałem ten sprzęt 3 sezony i uważam za bardzo wygodny i w ogóle. Kolejnym plusem jest to, że jest ich mało a to sprawia, że trudno je sprzedać bo ludzie się ich boją. Skoro trudno sprzedać, to tak mi się zdaje, że można dość tanio kupić używkę :)

 

Pozdr

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadeo - dzide juz mam wiec takowej nie szukam.

Najlepiej by bylo zeby motocykl mial:

- mase do 230kg

- silnik od 98ps w 6 biegow, raczej niskoobrotowy

- abs

- wygodne siedzenie dla pasazera i dla mnie dosyc wysokie - min 820mm

- wysw. biegow (niekoniecznie)

- rocznik pow. 2006r

 

Zyygy - jezdzilem na Fz1 06 i mi kompletnie ergonomia nie odpowiadala, plecakowi nawet wygodnie bylo.

 

Filipr - Turystyczne enduro raczej odpada. Z triumphow jezdzilem Daytona 675 i nowym speedem 2011 i musze przyznac ze radosc z jazdy jest przeogromna na R3. U mnie Sprint ST i Tigery sa mocno w cenie lub z duzymi przebiegami a za uzywanego Speeda Abs trzeba juz ponad 9k€ zaplacic... Za nowego Bandita 1250abs zaplace tysiaka mniej...

 

Zawsze trzeba sie na jakis kompromis godzic...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...