czyszczenie kolektorów z nierdzewki

[zbyhu]

Yo!

 

Moje moto ma już 5 latek i 81kkm na szafie. Zrobiłem nim osobiście 71kkm i nigdy nie dotknąłem kolektorów wydechowych.

Wyglądały więc do dzisiaj tak:

 

Już jakiś czas temu uznałem, że trzeba będzie się w końcu tym zająć i zakupiłem sobie mleczko do czyszczenia kolektorów z nierdzewki. No i dziś wreszcie się za to zabrałem...

 

 

Potem zrobiło się ciemno, więc już nie widziałem co czyszczę i gdzie jest niedokładnie, więc efekt nie do końca idealny, ale jutro jeszcze coś może poprawię.

 

 

 

3h roboty, 2/3 buteleczki środka Autosol Anti Blau, jeden mały stary ręcznik i trochę cierpliwości.

 

Aż teraz żal wyjeżdżać, aby się kolektory nie usyfiły ;).

 

Pzdr

[Shinigami]

:eek: owned. Teraz już wiem co zrobię z kolektorami od bandziora :) Tylko po czym poznać, że dany wydech można tym potraktować ? U mnie w kawie nie rdzewieją ale wyraźnie niszczą się na kolankach. Po za tym są pomarańczowe tak jak u Ciebie przed czyszczeniem i trudno mi powiedzieć czy to forma zabezpieczenia czy ten metal tak ma.

 

P.S Zrób coś z tym cybantem na przewodzie, bo aż w oczy kole :)

[Emdżej]

Tarcze Ci pordzewiały;p i jakby jakiś rant tam był:P.

Dobra robota!

[zbyhu]

No, ta cała rdza to efekt wyjazdu w grudniu nad morze :]. Po przyjeździe umyłem moto i odstawiłem do garażu. Dziś pierwszy raz tam zajrzałem i kurde nie mogłem ruszyć motocykla, bo klocki przyrdzewiały do tarcz. No i ten cybant też tak się rdzą pokrył ;).

Mam zamiar przez tą zimę poczyścić to i owo, bo moto wygląda, jakby miało 15 a nie 5 lat :).

A tarcze... Cóż, 81kkm na szafie robi swoje.

[McPerry]

dobra robota jak sie nazywa ten preparat??

[murgal]

Autosol Anti Blau

[Sikor]

Czy mój kolektor, który jest oryginalnie malowany na czarno, też mogę tym potraktować? Czy narobię szkody?

[noleg]

Czy mój kolektor, który jest oryginalnie malowany na czarno, też mogę tym potraktować? Czy narobię szkody?

zależy co masz pod spodem. jeżeli kwasówkę to zdzieraj farbę i poleruj, jeśli zaś zwykłą stal to tylko narobisz sobie biedy. weź w miarę silny magnes i spróbuj przyłożyć do kolektorów - jak się nie przyczepi jest szansa, że kolektory zrobione są ze stali kwasoodpornej.

 

ja zdjąłem wydech całkiem i wypolerowałem gdzie się tylko dało. zdjęcie spróbuję wrzucić wieczorkiem. do polerowania użyłem niebieskiej pasty polerskiej (niebieski kamień)+ Sonax Alu plus Chrom w mleczku na miękkim filcu do trudniej dostępnych miejsc

Edytowane 28 Grudnia 2011 przez noleg

[Sikor]

Sęk w tym, że ja chcę przywrócić w miarę oryginalny wygląd (na czarno). Polerowanie na połysk odpada.

[Limo]

To nie lepiej pomalować?

[Shinigami]

Sęk w tym, że ja chcę przywrócić w miarę oryginalny wygląd (na czarno). Polerowanie na połysk odpada.

 

Musisz się zapatrzeć w dobrej jakości farbę żaroodporną i najlepiej odporną też na produkty ropopochodne. Niestety nie wiem jaki wpływ ma podkład przy malowaniu tą farbą. Prawdopodobnie jest bez podkładowa.

[noleg]

zgodnie z obietnicą wrzucam zdjęcie swojego kolektora - lekko złoty bo moto odpalany

[DZIKOWSKI]

GOOD WORK :lalag:

[noleg]

Sęk w tym, że ja chcę przywrócić w miarę oryginalny wygląd (na czarno). Polerowanie na połysk odpada.

 

Jeżeli chcesz odświeżyć czarny to IMO usunięcie starej farby jest konieczne. jakiekolwiek pozostałości nieprzylegającej starej farby spowodują wcześniej czy później (raczej wcześniej gdyż ze względu na różnicę temperatur metal zmienia wymiary oraz obicia od np. kamyków) farba odpadnie i cała robota pójdzie na marne. A nie próbowałeś szukać np. emaliowania - tak mi przed chwilą wpadło do głowy, więc nie wiem czy to jest możliwe? garnki podgrzewane żywym ogniem a farba nie schodzi

[Shinigami]

Panocki kochane, ino problema mam. Dorwałem się wczoraj do wydechu od bandyty ale niestety jakiś mózg potraktował go farbą żaroodporną i większość zlazła ale są miejsca gdzie drucianką nie mogę tego ruszyć. Tarcza ścierna odpada, bo to tylko niszczy wydech.

 

Najchętniej potraktowałbym wydech żrącą chemią, którą lakier źle zniesie. Docelowo chcę jednocześnie umyć wydech zdrapując przy tym farbę, która mam nadzieje nie wytrzyma. Druga opcja to męczyć dziadostwo scansolem ale jakoś nie wiem gdzie tego szukać. W castoramie na popularnej nie było a, że mam tylko moto to po pracy nie chce mi się na próżno wycieczkować po mieście. Będę wdzięczny za konkretne adresy jako, że w tzw międzyczasie zanabyłbym ów towar.