dolo Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Witam jestem zainteresowany kupnem http://moto.allegro.pl/sprzedam-yamahe-r1-i1952694886.html http://moto.allegro.pl/r1-wisniowa-doinwestowana-i1952022553.html http://moto.allegro.pl/piekna-yamaha-r1-black-edition-yzf-r1-zarejest-i1948150483.html Może ktoś zna ten sprzęt, ewentualnie coś podpowie.Nie miałem możliwości napisania w dziale giełda. Pzdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Zastanawiałem się nad tym samym i wychodzi, że podobno litrowy gixer K5/K6 dużo płynniej i przewidywalniej oddaje moc. Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć? Będę wdzięczny, bo też się czaję z wymianą... Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rexar Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 (edytowane) Jeździłem kilka razy na różnych rocznikach i moim faworytem jest bez dwóch zdań R1 z '99 roku. Te nowsze jakoś mi nie podchodzą.. Wygląd OK osiągi może i lepsze ale jakoś na starym ERłanie najlepiej mi się jeździło. Wydaje mi się, że R1-dynka poszła bardziej w codzienność. Te starsze wersje były bardziej ostrzejsze i wściekłe. @ShermanWydaje mi się, że nie. Edytowane 25 Listopada 2011 przez rexar Cytuj 'na zegarze trzysta nie znaczy o męstwie...' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Ja mam rexar R1 2000r, dobry kumpel 2005. Jest ogromna różnica pomiędzy tymi maszynami, największa to hamulce. Ta nowsza po prostu wrzyna się w asfalt, moja ma spowalniacze nie hamulce mimo założenia oplotów i dobrych klocków. Jeśli chodzi o moc to fakt moja ze zmienionymi przełożeniami jest jebnięta z niskich obrotów ale potem to już jest przepaść... Ma takie pierdolnięcie że niema co porównywać. I roczniki od 2004 mają trochę dziwną charakterystykę jak na litra. Trzeba ja trzymać wysoko bo tam gdzie nisko to nic się nie dzieje, ale jak wejdzie na obroty to ja osobiście jakiejś kolosalnej różnicy w stosunku do K5/K7 i zx10r nie widzę. Prowadzą się RN12 i 19 bajecznie, sztywne i lekkie... przerzuca je się zajebiście łatwo. Silniki klekoczą jak to Yamaha z serii R1... klekoczą prawie wszystkie-trzeba się przyzwyczaić albo sprzedać lub nie kupować :biggrin: Z linków to wszystkie na zdjęciach mniej więcej wyglądają OK... Najlepiej ta z 1 linka ale jest na maxa goła. Zajebiste malowanie ma ta czarna... W takich maszynach to i tak ze zdjęć to mało co można obejrzeć, trzeba jechać i obadać-nic więcej. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Zastanawiałem się nad tym samym i wychodzi, że podobno litrowy gixer K5/K6 dużo płynniej i przewidywalniej oddaje moc. Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć? Będę wdzięczny, bo też się czaję z wymianą... Akurat K5/K6 to ponoc najwiekszy szatan wsrod gixerow. Charakterystyka silnikow gsxr i r1 jest calkiem inna. Gixa nie trzeba tak wysoko krecic zeby zaczal jechac. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Bibor80 - dokładnie to mówił mi dobry znajomy, który akurat objeździł wszystkie roczniki i ma porównanie. Tylko chciałem zasięgnąć rady innych osób, czyli Was. Ponoć jeżeli brać gixxera, to optymalnie właśnie K5-K6 albo dopiero potem któryś z najnowszych roczników. Poza tym wydaje się (przynajmniej z danych), że te K5/K6 mają jakąś niską wagę. No i właśnie ponoć jadą od początku do końca skali, jak to ujął koleś "jakbyś sprężynę naciągał" :) Dzięki raz jeszcze w każdym razie!!! Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 26 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 (edytowane) Charakterystkę R1 RN12 albo kochasz, albo nienawidzisz. Dla mnie ten motocykl jedzie trochę jak duża 600. Do 7 krpm dzieje się niewiele - a na pewno nie tyle, ile chciałbyś się spodziewać po 180-konnym litrze. Od 7 cośtam dryga, od 10 krpm jest szatańsko i ku**ewsko mocno (prawie jak w Gixerze :icon_razz: ). K5 K6 1000 to zupełnie inna para kaloszy. Potężna moc i moment od samego dołu, zdecydowanie bardziej liniowa charakterystyka, a środkowy zakres obrotów jest już legendą sam dla siebie. Odkręcając mocniej przy 5-6 krpm (niezależnie od biegu) musisz się ze dwa razy zastanowić, czy to się aby dzieję naprawdę :icon_twisted: Aha, żeby nie zbaczać z tematu. Oglądałem już kiedyś (dawno, w sierpniu) tą niebieską R1 ze Swarzędza. Kosz sprzęgłowy napierdala i nadaje się do wymiany. Malowane owiewki, chyba wszystkie, klejone uszy od lampy. Oprócz tego raczej nie było tragedii, ale zaznaczam, że oglądałem po łebkach, bez większego wnikania. Wtedy chciał chyb 17 czy 18, aż dziwne że jeszcze nie sprzedał... Edytowane 26 Listopada 2011 przez Fat Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 27 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Aha, żeby nie zbaczać z tematu. Oglądałem już kiedyś (dawno, w sierpniu) tą niebieską R1 ze Swarzędza. Kosz sprzęgłowy napierdala i nadaje się do wymiany. mi to juz zaczol napierdalac przy 2000km , wiec norma Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinrednose Opublikowano 26 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2012 Zastanawiałem się nad tym samym i wychodzi, że podobno litrowy gixer K5/K6 dużo płynniej i przewidywalniej oddaje moc. Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć? Będę wdzięczny, bo też się czaję z wymianą... Jak możesz poczekać do wiosny to sam ocenisz co Ci bardziej odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cwikol Opublikowano 27 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2012 Polecę trochę z OT, ale.....Tak czytam te wywody na temat tego jak się co zdieba od dołu i się zastanawiam. Ile osób w codziennym uzytkowaniu motocykla w ogóle korzysta z tego, co mają do zaoferowania te silniki. (nie mówię o tych, którzy jeżdżą zawodniczo)Tak naprawdę, największe znaczenie ma to chyba na parkingu, jak zjedzie się kilka sprzętów i zaczyna się dyskusja/bajki który największy kozak jest. Wydaje mi się, że tak jak napisał ktoś wcześniej. Ważne, żeby hamulce wgryzały moto w asfalt i żeby się dobrze w winklach prowadziło. To czy przyspieszy o 0.03 sekundy szybciej przez normalnego człowieka chyba nie jest odczówalne?Jak mi ktoś teraz napisze, że ma to znaczenie przy wyprzedzaniu, to hmmmm jak ktoś ma za mało mocy w litrze, żeby się zebrać do wyprzedzania, to ja nie chcę wiedzieć, w jakich miejscach taka osoba się za to bierze hehehe Od razu napiszę, że nie krytykuję tutaj nikogo i piszę tylko z ciekawości.Ja mam 600 i to dla mnie spore wyzwanie jest. Nie wyobrażam sobie, żeby brakowało mi mocy do czegokolwiek na drodze w naszym kraju, a jak potrzebuję nagle przyspieszyć, kopnę biegiem w dół i srrruuuuuuuu ;) Najgorzej wypadam właśnie na parkingu, bo tam mnie większość kozaków w trampkach na litrach objeżdża. Co do motocykli z ogłoszeń, to się nie wypowiadam. Bo jedyne co mógł bym powiedzieć to to, który kolor bardziej mi się podoba :) a po za tym post jest z listopada więc pewnie itak nie aktualny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.