embe Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Moim zdaniem zmniejszenie mocy jest oczywistym przyczynkiem dla spadku prędkości maksymalnej. Piszesz o podniesionych kołach - nie ma znaczenia, czy założysz opony o większej średnicy, czy zmienisz zębatki. Zawsze pozostanie to zmianą końcowego przełożenia i spadkiem momentu na kole. Gdyby "oem" i dławione jeździły tak samo....to co działoby się z nadwyżką "koni" w mocniejszej wersji? NA co byłyby one zużywane, skoro obydwa motocykle jeździłyby identycznie? Dławienie jest po to, żeby osiągać mniejszą prędkość - napisałem to dwa posty wcześniej. Moment obrotowy (czyli siła napędowa, siła wykopująca do przodu itd.) na wysokich obrotach nie istnieje, gdy mamy silnik zdławiony. Gdy osiągasz wyższą prędkość już nie ma czym ciągnąć i przestajesz przyspieszać. Nie mają znaczenia koła i zębatki, gdy silnik zdycha, bo dostaje zadyszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dofo Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Moment obrotowy (czyli siła napędowa' date=' siła wykopująca do przodu itd.) na wysokich obrotach nie istnieje, gdy mamy silnik zdławiony. Gdy osiągasz wyższą prędkość już nie ma czym ciągnąć i przestajesz przyspieszać. Nie mają znaczenia koła i zębatki, gdy silnik zdycha, bo dostaje zadyszki.[/quote']Wlasnie temu moim zdaniem sluzy dlawienie - zmniejszeniu mocy. Maszyna z 250km osiagnie czerwone pole na 6. biegu w 10 sekund, a oddlawiona w 8 - bedzie miala wiekszego kopa i moc zeby rozpedzic i utrzymac te kilkaset kg maszyny + opory wiatru. Oczywiscie zgadzam sie, ze w slabych silnikach dlawienie powoduje w tym momencie spadek Vmax bo silnik pod koniec nie ma sily zeby przyspieszac (mimo, ze obroty jeszcze nie sa wykorzystane w pelni). Z tego wynika ze gdyby nie opory (masa pojazdu, tarcie, powietrze) to Vmax by nie ulegl zmianie :P Przyklad roweru. 2 identyczne rowery i identyczne przelozenia. Na jednym Pudzian, a na drugim ja (182 cm i 62 kg :P). Zakladamy, ze machac nogami potrafimy tak samo szybko. Tylko ze moj oponent ma wiecej pary. Szybciej sie rozpedzi, a jak bedzie pod gorke to i na 100% wiekszy Vmaks osiagnie. Ale jak nasze rowery beda wisialy w powietrzu to na "ptaszka" mu sie ta sila przyda bo krecic nogami potrafimy tak samo szybko i jak nie bedzie znacznych oporow to w koncu ja tez bede krecil tak jak i on. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Maszyna z 250km osiagnie czerwone pole na 6. biegu w 10 sekund' date=' a oddlawiona w 8[/quote']...i o to "mi sięrozchodzi", że żaden z nich nie osiągnie czerwonego pola. Na wcześniejszych biegach tak, ale na 6 mocniejszy będzie bliżej ostatniej kreski obrotmomierza. Popatrz, że motocykle na ostatnim biegu nie dokręcają się raczej do końca. Opory poiwetrza przy masie i momencie konkretneo modelu równoważą się i przy pełnym otwarciu przepustnicy dokręcisz np. do 9000. Zdławiony da się dokręcić do 8000 i tu jest różnica w prędkości maksymalnej. Po prostu przy znacznych oporach ruchu (duże prędkości) nie dokręcisz silnika zdławionej XJty do tych samych obrotów, co silnik wersji pełnej. To samo tyczy się mocniejszych sprzętów. Będą to dużo większe prędkości i dużo większe opory. Więcej mocy pójdzie na pokonanie powietrza. Dodatkowa moc (..i moment) pomoże pokonać większy opór i pojechać szybciej. Na filmiku z gołstrajderem, gdzie jedzie sportem o mocy ponad 260KM widać, że obroty nie rosną w nieskończoność, tylko po osiągnięciu jakiejś (dużej) prędkości utrzymują się na stałym poziomie. Gdyby tych koni miał 200, silnik dokręciłby się niżej, to znaczy jechałby wolniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Przyklad roweru. 2 identyczne rowery i identyczne przelozenia. Na jednym Pudzian' date=' a na drugim ja (182 cm i 62 kg :buttrock:). Zakladamy, ze machac nogami potrafimy tak samo szybko. Tylko ze moj oponent ma wiecej pary. Szybciej sie rozpedzi, a jak bedzie pod gorke to i na 100% wiekszy Vmaks osiagnie. Ale jak nasze rowery beda wisialy w powietrzu to na "ptaszka" mu sie ta sila przyda bo krecic nogami potrafimy tak samo szybko i jak nie bedzie znacznych oporow to w koncu ja tez bede krecil tak jak i on. ;)[/quote'] Pudzian szybko wymieknie to raz a dwa ze ty bedziesz mogl szybciej krecic nogami. Mnie by nie przegonil :P Po co ty rozwarzasz motocykle o mocykle 250 i 300?? A jesli juz to i tak nie masz racji. Bierzesz pod uwage sportowe motocykle ktore o siagaja te 330. Tutaj maszyna 250 koni tez powinna osiagnac ta predkosc. ALe zwieksz przelozenia do 400 lub wiecej. Myslisz ze 250KM osiagnie 400 bo ja uwazam ze zabraknie mu pary. Poza tym nie mowimy o wyczynowych maszynach tylko zwyczajnych drogowych do kupienia w salonie. Powiedz mi ktory producent stosuje takie przelozenia przy odpowiednio duzej mocy ze motocykl osiaga V-max w oka mgnieniu??? Tak nie jest. Przelozenia wyliczone sa tak ze do V-maxa dojdzie ale po lekkiej walce. Wiadomo ze tez nie mogo byc zbyt dlugie ze wzgl na dynamike i zbyt male ze wzgledu na spalanie i koniecznosc miachania biegami co w praktyce okazalo by sie mniej skuteczne od dluzszych przelozen. Tak wiec jesli odblokowana maszyna zostaje zdlawiona to spada tez jej V-max. Nie mow ze tak nie musi byc bo to wiemy. Skrocimy przelozenia w cbr 600 tak ze jej V-max bedzie 180 zdlawimy jak do 60KM i tez pojedzie 180 ale taakie przypadki zbyt krotkich przelozen zdazaja sie zadko. Zdlawiony = mniejszy V-max. Koniec i kropka. Ps. nie wierzysz poszukaj na bikez tych samych motocykli o roznych mocach. Nie zobaczysz tam tej samej V-max. Piiis :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dofo Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Ale ja sie z wami zgadzam, tylko caly czas rozne mozliwosci rozpatrujemy. Ja wiem o co wam chodzi, a wy o co mi (chyba). Na tym poprzestanmy bo do calkowitego pojednania moza dojsc juz tylko przy rozmowie gdzie dyskusja wyglada zupelnie inaczej niz na forum ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 12 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2006 Ja się czuję pojednany. Inaczej - ani przez moment nie poczułem się "rozdzielony" ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 13 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2006 Ok , ok , już nic nie kumam z tego co piszecie , ale Ok , a teraz dajcie mi pomysł jak najszybciej sprawdzić czy to jest dławione czy ma pełną moc , co mam zrobić ?? Próbować wyciągnąć z nij ile sie da?? w ogóle ile kosztuje takie oddławienie XJ 600 ?? w ogóle Ci po***ni niemcy to zawsze coś durnego wymyślą !!! Po co dławić XJkę , jak ktoś chce słabszy sprzęt to sobie GS500 kupi , który znacznie mniej pali ! No więc czekam na jakąś sensowną Odp. Pozdro :) Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 13 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2006 Jesli w normalnych warunkach tzn plasko, nie z wichura w plecach poleci 195-200 to jest odblokowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 13 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2006 Znam odblokowaną XJtę, w której jedynie króćce zmieniono. Miały napis 37kW. Właściciel kupił "mocniejsze" i po tej operacji motocykl osiągnął licznikowe dwie paki. Teraz ludzie piszą, że jeszcze w gaźnikach dysze. Możliwe, dlaczego nie. Ja znam tylko jeden przypadek, który dał XJcie siłę osiągnięcia prędkości oddławionej. Z resztą nie mogę polemizować. Nowe króćce kosztuja od 300 (produkcji brytyjskiej) do około 500-550 japońskie oryginały Yamahy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 14 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2006 ja mialem zmieniane krocce bo byly spekane a raczej uszkodzona w wyniku slabego montazu. Raczej sie nie roznily te do wersji odblokowanej od tych co byly przy motocyklu. Jesli mam te 66KM to moto jest zdalwione na gaznikach. Pozostaje miec nadzieje ze tak jak w przypadku 50KM moment obrotowy bedzie dostepny nizej a krzywa momentu bardziej przyjazna do szybszej turystyki. W briefie pisze v-max 193 wiec jesli bedzie bardziej elastyczna to nie bede tego ruszal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laboko Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 BEKRISS! Nie wiem jak mogłeś nie zauważyć różnicy w kształcie króćców po ich demontażu, jeżeli pochodziły z 2 różnych wersji. Króćce z mojej starej 50 konnej wersji miały kanał wewnętrzny zwężający się lejkowato w kierunku do cylindra, gdzie na koniec prześwit wynosił jakieś 35 % pełnej wersji, która ma taki sam wewnętrzny kanał od końca do końca króćca. Tak więc może masz już wersję odblokowaną?. Ja swoje nowe króćce kupiłem w KLASIE za 347 zł. komplet. Na 100 % inne były jednak też dysze, przynajmniej w wersji 37kW=50KM. Może w tej 66-konnej różnica to tylko króćce? A może króćce jak w pełnej, ale właśnie dławienie to kwestia tylko dysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 nie widzialem nowych kroccow bo bylo to robione w warsztacie ale stare nie zwezaja sie wcale. Wymienione krocce nie sa stare tylko poprzecinane w wyniku zlego montazu. Takze jesli jest zdlawiona do 66 to na gaznikach. [ Dopisane: 21-03-2006, 16:04 ]Dzisiaj moja pierwsza jazda xjta. Pierwszy dzien wiosny dopisal. Na wstepie musze powiedziec ze mimo iz uwazalem sie za czlowieka rozsadnego to rozsadek jakos nie dopisal. Peklo 170. Zaskoczylo mnie spalanie bo wyszlo ok 6,5-6,8 na 100km (zrobilem 92km) ale to chyba z powodu dynamicznej jazdy. Starsznie mnie wkurza ze nie umie wyczuc luzu kiedy dojezdzam do swiatel. Wbija mi sie 1 a wtedy juz nie wbija na luz bo skrzynia sie blokuje. Musialbym zgasic silnik pchnac kawalem do tylko i wtedy wrzuce luz. Wina obarczam buty probikera bo w zwyklych zawsze wbijalem luz bez problemow. Moto dosc twarde i na wybojach troche sie podskakuje. Hamulce ok ale mam stalowy oplot. Owiewka jak dla mnie za mala. Wieje w kachol i bary ale do 140 jest ok. Powyzej 160 trzeba sie schylic. Skrzynia precyzyjna nie biorac pod uwage czulego luzu. Powyzej 5000obr/min zaczyna milo charczec tyle ze mam po dwie dziurki wywiercone w tlumikach przez poprzedniego wlasciciela. Mialem tez nieprzyjemnosc poczuc uciekajacego tylu na ostrym zakrecie ktory nie dosc ze mokry to i pokryty blotem. EDIT: 20litrow w baku jest do gornej krawedzi baku, czy do literki F na wskazniku paliwa??? Do krawedzi baku jak sie wleje to wskazowka wychodzi po za F. Jesli to pierwsze to spalila mi 6,5 /100km a biorac pod uwage dynamike jazdy to nie jest tragicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamamoto Opublikowano 21 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Witajcie zapraszam na forum poświecone tylko motocyklom yamaha xj 600/900 dla uzytkowników i sympatyków tych modeli motocykli www.xj.prv.plwww.xj600.prv.plwww.yamaha-diversion.prv.pl ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 (edytowane) Kurde panowie mam taki problem. Moja xj 91r. jest zdlawiona i to chyba do 50KM. Krocce sa od wyersji 72KM na bank!!! Miala byc wedlug briefu zdlawiona do 66KM i isc do 193km/h. Moto nie idzie powyzej 180. Nie da rady wiecej. Ile obr/min macie przy 180km/h???? EDIT A ja ponowię swoje pytanie: jakie prędkości uzyskujecie na VI przy określonych obrotach silnika? U mnie idzie tak: 2000-40, 4000-80, 6000-120, 8000-160 itd. Jak jest u Was? jak ma 8000 przy 160 to ile powinna miec przy 180 i 200??? Jakie sa standardowe zebatki??? i jak dobrac sie do przedniej??Moze jeszcze ktos wie jaka jest srednica dysz w wersji 73KM?? Moje zebatki to przod 17 tyl 44. To sa standardowe?? Edytowane 25 Marca 2006 przez bekriss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 25 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 U mnie przy 180 było nieco ponad 9000. Powiedzmy 9200. Wskazówka nie była idealnie na kresce "9". Może to też kwestia tego, że to były ułamki sekund (spojrzenie na obroty), bo przy tej prędkości mój motocykl nie był wzorem stabilności. Przy licznikowych 200 były to okolice 10000.Nie pamiętam zębatek, bo w tamtym okresie nie interesowało mnie to za bardzo. Po prostu jechała jak standardowe 73KM i nie wnikałem w szczegóły. Nie wiem też nic o dyszach. Niestety. Jeśli jednak Yamaha wkładała inne, to na pewno w wersji 50KM są mniejsze. W sumie to logiczne - mniej powietrza, mniej paliwa. Kwestia luzu - u mnie wystarczyło leciutko popuścić sprzęgło (linkę). Upewnij się, że jest całkowicie sklejone, gdy nie wciskasz klamki. To może być nawet 1%, ale minimalne przeszkody nie dadzą wrzucić luzu. To akurat znam z własnej praktyki. Wszystko przejrzyj, bo moja nieco zmęczona życiem XJta po regulacji klamki skrzynią pracowałą bardzo przyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.