Nieporozumienie

[Szoti]

Dzisiaj dostałem taki email :

 

Witam , oczekujemy zwrotu spodni lub uzupełnienia (wpłaty 40zł) ich wartości , wiedział pan że spodnie są inne niz te co zamawiane , mamy nadzieje że sprawa zakończy się polubownie , pozdrawiam

[HARPAGAN]

Dzisiaj dostałem taki email :

 

Witam , oczekujemy zwrotu spodni lub uzupełnienia (wpłaty 40zł) ich wartości , wiedział pan że spodnie są inne niz te co zamawiane , mamy nadzieje że sprawa zakończy się polubownie , pozdrawiam

 

 

Polubownie? A co to znaczy w tym wypadku? Sprzedawca narzuca Ci swoje warunki i mówi o załatwieniu sprawy polubownie.

 

Nie wiem czy poinformowałeś sprzedawcę, że wiedziałeś o tym, że spodnie są inne niż zamówiłeś. Możesz ewentualnie powiedzieć, że nie zauważyłeś różnicy i dałeś na prezent, a pieniędzy nie masz żeby dopłacić i tyle. Jak Ci napisze negatywny komentarz to masz możliwość odpisania i wyjaśnienia iż to nie z Twojej winy zaistniała taka sytuacja. Jeśli masz kasę i nie stanowi to dla Ciebie jakiegoś problemu aby dopłacić, to dopłać.

 

 

Aha, jeśli chodzi o polubowne załatwianie sprawy to możesz się potargować.

Edytowane 14 Listopada 2011 przez KAROLSKI

[LORD VADER]

A dostałeś jakiś paragon?

Jak sprzedaje te gacie od dłuższego czasu to mu napisz krótko że z powodu braku paragonu/ dowodu sprzedaży moga być wieksze problemy niż z powodu pomyłki i utraty 40zł - tak przynajmniej twierdziła Pani z US której się pytałes czy sprzedawca może nie wystawić dokumentu sprzedaży :icon_mrgreen:

 

Szoti , a tak szczerze - kumpolwi to sie litra 40% kupuje , a nie gacie. I coś czuje ze sciemniasz z tym prezentem, tym bardziej że masz 18 lat . Jak ja miałem 18 lat to 150PLN to była niezła sumka :bigrazz: . Oczywiście powyższe fakty nie zmieniają tego że sprzedający słusznie zapłacił 40zł podatek od głupoty i nie masz mu nawt wysyłac choćby złamanego centa. Jak odeślesz mu kase to zrobisz sobie i innym potencjalnym kupującym krzywdę . Tak , to przynajmniej typ będzie bradziej uważał co korzystnie wpłynie na obie strony (kupujacego i sprzedającego) w przyszłości .

Edytowane 14 Listopada 2011 przez janosikkk

[Szoti]

nie ma tu żadnej ściemy serio mówie ; )

[Staszek_s]

Szczerze mówiąc, bez wiedzy na temat tego ostaniego maila od Sprzedawcy oddałbym te 40zł, bo moze to pracownik jakiś się pomylił, dla mnie to analogiczna sytuacja do pomyłki kasjerki w sklepie czy banku, po prostu oddałbym.

Ale ten mail w swojej wymowie jest dość nieelegancki i tu bym się "zjeżył" i odpisał, że jak chcą te spodnie z powrotem, niech przyjadą sami, jak będą osobiście to może podam im adres kumpla i niech sobie sami próbują szukać czy odzyskać te spodnie. Bo mi nie po drodze na pocztę, aby cokolwiek odsyłać z powodu ich pomyłki. A za wyższą cenę po prostu kupiłbym gdzie indziej, co innego...

I tyle.

Edytowane 14 Listopada 2011 przez Staszek_s

[LORD VADER]

Staszku , jeżeli tam jest pracownik to znaczy ze to jest firma , brak dowodu sprzedaży chu*em śmierdzi w takim wypadku , co tym bardziej nie obliguje do zwrotu kasy.

[WLD_Wlodi]

"(...)że sprzedający słusznie zapłacił 40zł podatek od głupoty i nie masz mu nawt wysyłac choćby złamanego centa."

A następnym razem Szoti znajdziesz sie w analogicznej sytuacji, tyle że to Ty sie pomylisz i będziesz stratny.

[Gość Zbycho]

Co by nowego tematu nie zaczynać ...

 

Wystawiłem na Allegro kilka różnych różności;

 

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=kalendarz+paperblanks

 

i jednocześnie wyprzedaję je w sklepie. Może się zdarzyć że wcześniej sprzedam z półki ( w księgarni ) i nie zdążę usunąć oferty sprzedaży z Allegro.

Co się dziej jak sprzedający nie może zrealizować zamówienia ?

[Diabeł Piszczałka]

Kupowałem w zeszłym roku zabawke dla chrześnicy i właśnie "towar wyszedł" bo sprzedawca sprzedawał i w sklepie i na allegro. Jako że nie wpłaciłem jeszcze pieniędzy - zadzwonił do Mnie sprzedający, który grzecznie opisał sprawe i najzwyczajniej wycofał moje "kup teraz" i po problemie - żadnych negatywów ani nic takiego. Gorzej gdybyś trafił na upierdliwego kupującego, który zacznie zgłaszać do allegro itp.

 

Na aukcjach bardzo często widze zdanie w stylu: "w związku z wystawieniem przedmiotu na innych portalach/mediach, proszę o kontakt w sprawie dostępności towaru" albo "przed wciśnięciem kup teraz proszę o kontakt w celu sprawdzenia dostępności towaru"

Edytowane 13 Marca 2012 przez Diabel_Piszczalka

[Piotr Dudek]

A elementarna uczciwość ? Etyka ? Moralność ? :bigrazz:

o czym Ty piszesz?

Na allegro wystawiono niedawno jako firma z opcją "kup teraz" motocykl którego fizycznie nie mają i przez kilka tygodni nie będą mieć.

A Ty piszesz o etyce? :biggrin:

[Cosmoss]

Łomatko Piotr...nawet zapomniałem, że wieki temu, taki wpis popełniłem....dzięki....i jeszcze ten fajowski uśmieszek na końcu :bigrazz:.....

 

acha i dodam dodatkowo (no wiadomo,jak dodam to tylko dodatkowo...hehehe)...

Opcja KUP TERAZ na allegro nie wiąże Cię umową...to tylko oferta...więc nawet jeśli klikniesz, nie powoduje to kupna z automatu...bajdełej.

Edytowane 13 Marca 2012 przez Cosmoo

[faza-s]

Co by nowego tematu nie zaczynać ...

 

Wystawiłem na Allegro kilka różnych różności;

 

http://allegro.pl/li...arz+paperblanks

 

i jednocześnie wyprzedaję je w sklepie. Może się zdarzyć że wcześniej sprzedam z półki ( w księgarni ) i nie zdążę usunąć oferty sprzedaży z Allegro.

Co się dziej jak sprzedający nie może zrealizować zamówienia ?

 

Zbycho, ale nie pomylisz się i nie będę musiał dopłacać do tych kalendarzy po kliknięciu kup teraz ? :D

[Piotr Dudek]

Łomatko Piotr...nawet zapomniałem, że wieki temu, taki wpis popełniłem....dzięki....i jeszcze ten fajowski uśmieszek na końcu :bigrazz:

 

no popatrz a mnie czas płynie wolniej :biggrin: ale stale

[heniek128]

o czym Ty piszesz?

Na allegro wystawiono niedawno jako firma z opcją "kup teraz" motocykl którego fizycznie nie mają i przez kilka tygodni nie będą mieć.

A Ty piszesz o etyce? :biggrin:

 

A gdzie na otomoto opcja kup teraz? I było to ogłoszenie - nie aukcja. Bo domyślam się, że chodzi o Ducati.

[danielpotas]

Teoretycznie sprzedawca ma rację ,zasady powinny działać w dwie strony.Pytanie tylko czy nie jest to cwaniak który wykiwał wiele osób i trafiło na niego.

Myśle że komentarze u tego sprzedawcy mogły by uchylić rąbka tajemnicy.Choć nie do końca są wyznacznikiem opinii.

Jak to mówią: "Jak sie ma miękie serce to trzeba mieć twardą dupę"-czy jakoś tak.