gs800 czy gs1200

[sydney7725]

Witam wszystkich.

Jestem szczęśliwym posiadaczem dl 650, przejechałem nim około 18 tysięcy i nadszedł czas na zmiany , używam swojego motocykla do wyjadów turystycznych co roku po około 6tyś na wyjazd,ale myślę o zmianie na coś innego i pomyślałem czy zmienić na gs 800czy może jednak gs 1200.

Podróżuję sam bez pasażera , lubię wygodną pozycje za kierownicą i czasami depnąć trochę.

Może jest ktoś z czytelników kto jeździł dl 650 i wymienił na coś innego ,

Proszę o podpowiedź, wasze wskazówki będą mi cenne.

 

Tomek /Słupsk.

[doomi]

tak jak napisałeś, jak tylko mozesz to gs 1200

[zajc]

  W dniu 25.10.2011 o 19:43, doomi napisał:

tak jak napisałeś, jak tylko mozesz to gs 1200

Bo?

[marzka]

Tak się zastanawiam...po co Ci gs1200 jeśli podróżujesz sam. Za tym moto przemawia jedynie bezobsługowy wał kardana, ale i to nie do końca, bo idzie w masę (ok.200kg).Gs 800 lżejszy i poręczniejszy dzięki temu IMO. Tylko ten łańcuch....ale można zamontować scootoilera i też jest wyjście.

Generalnie wybory w moim guście :lalag:

[duddits]

  W dniu 25.10.2011 o 19:48, zajc napisał:

Bo?

O, trochę by się znalazło. Mój subiektywny przegląd:

- boxer i jego kultura pracy, elastyczność (i fajne brzmienie :))

- niesamowita wygoda za kierownicą (również pasażer ma sporo miejsca)

- ESA

- ociężałość tego motocykla to mit, to zwinna bestia

- daje radę w korku, a z wyższego siodełka więcej widać

- leśna droga, lekki teren? bez problemu

- znakomity kompan na dalekie wyprawy

 

Jeździłem oboma. Mnie bardziej do gustu przypadł duży GS, no ale to indywidualna kwestia.

[Syrek]

Nawinołem DL 650 z 30 tysiaków :icon_razz: zamieniłem na duzego bandite :crossy:

 

Może Triumph Tiger 1050 , ja takiego bede szukał jak pogonie bandziorka :cool:

[TomekL]

A ja bym się wstrzymał chwilę z decyzją (o ile chcesz kupić nowy motocykl). Na rynek wchodzą nowi gracze - Triumph Tiger Explorer 1200, Kawasaki Versys 1000, Honda Crosstourer 1200 (z opcjonalna skrzynią dwusprzęgłową), czy wreszcie nowa odsłona duzego GS. BMW na pewno jest świetne i dopracowane ale mi akurat optycznie w ogóle nie pasuje. Z dużą ciekawością czekam na pierwsze testy crosstourera Hondy.

[Situ]

Pany, jeżdze duzym GSem, tyle że starszym 1150.

 

Porównywanie 800 i 1200 to bzdura. To dwie zupełnie inne konstrukcje mające zupełnie inne zastosowanie.

 

W duzym GSie jest przednie koło 19cali i wahacz Telelever który skutecznie masakruje sprawe podczas jazdy w terenie. Zamiast przejeżdzać przeszkodę na wielka krowa ją taranuje, łamie kierownice w bok i fikołek gotowy. Sam ujeżdzam w terenie i daje radę po piachu ale to troche męczy. Mozliwe są tylko 2 rodzaje sensownych opon - TKC80 i Mitas E10 jesli sie chce próbować w jakims terenie..... nie dopasuje mu żadnej sensownej opony enduro.

To motocykl na dalekie wyprawy, duze przebiegi. Mega wygodny, nieźle idzie.... ale masa i telelever skutecznie go dyskwalifikują jako motocykl do przepraw terenowych.

Za to na szosie jest bezkonkurencyjny w porównaniu z innymi ciężkimi enduro.

 

 

800GS to mały konik roboczy, przednie zawieszenie i koło 21 cali i wiekszy wybór opon sprawiają że to super maszyna terenowa. Można jechać daleko, po piachu, błocie. Mozna go topić.

Raczej bym porównywał 800GS z KTM LC8 a nie z ciężką krową.

 

Trzeba wiedzieć czego się chce i jak chce sie jeździć.

 

Ja chce zrobić z 1150GS maszynę w teren. Wywalić Telelevera, zmienić przednią ramę i walnąć kompletne zawieszenie od LC8 łącznie z kołem. To jedyna szansa żeby mieć terenowego boxera.

 

Polecam także zgłębić historię marki BMW i przypomnieć sobie o takim modelu jak r100GS Paris Dakar..... trochę żałuje ze nie wszedłem w ten temat :banghead:

[marcinn72]

  W dniu 28.10.2011 o 20:16, duddits napisał:

O, trochę by się znalazło. Mój subiektywny przegląd:

- daje radę w korku, a z wyższego siodełka więcej widać

 

o ile się nie mylę F800GS ma siodło wyżej niż R1200GS

[Gość -HORNET-]

GS 800 jest wyższy od GS 1200. Ma też lepsze osiągi, choć minimalnie. Lepiej się spisuje w terenie choćby ze względu na niższą masę i większy prześwit. GS 1200 jest bardziej obudowany i kierowca jest bardziej osłonięty.

 

Morał jest taki - jeśli częściej chcesz zjeżdżać z teren to GS 800, jeśli chcesz uprawiać turystykę motocyklową szczególnie na dłuższych dystansach to GS 1200 lub nawet GS 1200 ADV.

 

Pozdrawiam,

HORNET

[Situ]

  W dniu 30.12.2011 o 19:24, -HORNET- napisał:

GS 800 jest wyższy od GS 1200. Ma też lepsze osiągi, choć minimalnie.

 

Morał jest taki - jeśli częściej chcesz zjeżdżać z teren to GS 800, jeśli chcesz uprawiać turystykę motocyklową szczególnie na dłuższych dystansach to GS 1200 lub nawet GS 1200 ADV.

 

Pozdrawiam,

HORNET

 

A jeszcze lepiej wziąć poczciwego 1150GS ADV i nie wpierdzielać się w kompuery, Can-Busy i podobne pierdoły w stylu ESA. Jesli chodzi o daleką turystykę w nieznane mało cywilizowane rejony to uwazam ze 1200GS ADV jest do d***.

 

800GS ma problemy z obręczami - są za szerokie przez co typowe opony Enduro słabo siedzą. w 1200GS nie załozy innych opon w teren niz TKC80 lub E10.

 

Recepta na idealne BMW?

1200GS ADV, wywalić przedni subframe i zrobic nowy z normalną glówką, dać cały przód od KTM LC8 razem z kołem.

Wywalić Can-Busa, dać Motronik 2.4 od 1150 GS. 2 Gaźniki Bing zamiast wtrysku.

Załozyć obręcz 18 cali w tylnym kole (mieści sie w paraleverze).

 

Juz Motomirek konczy swoją przeróbke na bazie 1200GS. Wczesniej pobudował kilka takich maszyn i naprawde wspaniale w terenie chodzą!!!!

[konrad1f]

  Cytat

Recepta na idealne BMW?

1200GS ADV, wywalić przedni subframe i zrobic nowy z normalną glówką, dać cały przód od KTM LC8 razem z kołem.

a może do HP2 dorzucić kufry :icon_biggrin:

[Gość -HORNET-]

  W dniu 4.01.2012 o 21:58, Situ napisał:

A jeszcze lepiej wziąć poczciwego 1150GS ADV i nie wpierdzielać się w kompuery, Can-Busy i podobne pierdoły w stylu ESA. Jesli chodzi o daleką turystykę w nieznane mało cywilizowane rejony to uwazam ze 1200GS ADV jest do d***.

 

800GS ma problemy z obręczami - są za szerokie przez co typowe opony Enduro słabo siedzą. w 1200GS nie załozy innych opon w teren niz TKC80 lub E10.

 

Recepta na idealne BMW?

1200GS ADV, wywalić przedni subframe i zrobic nowy z normalną glówką, dać cały przód od KTM LC8 razem z kołem.

Wywalić Can-Busa, dać Motronik 2.4 od 1150 GS. 2 Gaźniki Bing zamiast wtrysku.

Załozyć obręcz 18 cali w tylnym kole (mieści sie w paraleverze).

 

Juz Motomirek konczy swoją przeróbke na bazie 1200GS. Wczesniej pobudował kilka takich maszyn i naprawde wspaniale w terenie chodzą!!!!

 

I w ten sposób powstaje motocyklowy Frankenstein !!! :-)

[JareG]

  W dniu 4.01.2012 o 22:26, konrad1f napisał:

a może do HP2 dorzucić kufry :icon_biggrin:

Dokladnie. Tylko ze kupic HP2 to moze byc problem.. :icon_mrgreen:

[Situ]

  W dniu 5.01.2012 o 07:36, JareG napisał:

Dokladnie. Tylko ze kupic HP2 to moze byc problem.. :icon_mrgreen:

 

HP2 drogie...

 

Kontynuując wątek o idealnym BMW na wyprawy dalekie a także w teren.

Dzieło Motomirka:

http://www.youtube.com/watch?v=YKvhIRW3zzc

 

Boxer z 1150GS, gaźniki Bing... konstrukcja waży 180kg. A moc i moment jeszcze wyższe bo wydech przelotowy no i gaźniki.

Troche obudować przód aby nie wiało i mozna latać w świat daleki. Bez komputerów, ESA, ABS i niepotrzebnych pierdół.