Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Ale do czego wsteczy bieg. Jechałem tym pojazdem kilka dni temu przez całą Warszawę. Porównując do prowadzenia leciwej XJ900 to była bajka. Faktycznie gaz jakoś lekko chodzi. Delikatne dodanie i nagle silnik wyje Kwestia wprawy. Biegi jakoś tak głośno klikają ale pewnie i skutecznie. Elastyczność nie do wyczucia. Nagle jade na 3 biegu od ok 1000rpm i jakoś dziwnie szybko się rozpędza. Dźwięk silnika bardzo przyjemny. NIestety przejazd był w nocy i szybko. NIe zdązyłem poznać bajerów. Maneworwanie między autami bajecznie proste. Trzeba mieć na uwadze szerokość. Składnie w zakręty - czuć masę. Ochorna przed wiatrem - jaki wiatr. Wskaźniki - kolorow nie wiadomo o co kaman - kwestia przyzwyczajenia i ogarnięcia. Jestem zachwycony pojazdem. Za szybko i za krótko. Ale potem długo nie mogłem patrzec na poczciwą diversionkę. :). Wszyscy narzekają na masę i to i tamto. Ludzie serio nie ma co marudzić. Po 7 latach na zabytkowym diversion 900 taki 1600GT wydaje się dzicinna igraszką. Techologia, ergonomia i wszystko poszło tak do przodu że prowadzenie niby sporo większego pojazdu jest znacznie łatwiejsze. Magia chyba. Oczywiśnie po zejści z nowego fazera czy gsra taki GT to prom kosmiczny :). A z innych bajerów. Lampy. Jak bym latarnie morską miał zamiast świateł :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matiej - w normalnej sytuacji oczywiście, że wsteczny bieg nie jest potrzebny. Cofnij jednak takiego mastodonta pod lekką górkę....

Wszystko jest do ogarnięcia, ale parkowanie trzeba zawsze dobrze przemyśleć zanim się stanie a zwłaszcza gdy nie masz plecaczka albo kumpla, który Cię ewentualnie wyciągnie do tyłu. Jeśli weźmiesz taki sprzęt w Alpy to już trzeba naprawdę przewidzieć jak nim wyjedziesz zanim zaparkujesz.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Zdarza się.

Skończyła się era naprawy na trasie. Teraz bez diagnozera nie podchodź, szyna CAN to i nie podstawisz czegoś od kolegi...

Dobrze, że ADAC jest.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

i się męcz

 

 

 

Łoqrva! Co można powiedzieć takiemu? 100 000 PLN sprzęcik... jakie to szczęście że mam chinola. Mi pierwsza usterka pojawiła się dopiero po ok. 3000km - śrubka od błotnika się poluzowała.

 

Zdarza się.

Skończyła się era naprawy na trasie. Teraz bez diagnozera nie podchodź, szyna CAN to i nie podstawisz czegoś od kolegi...

Dobrze, że ADAC jest.

 

Monter, ale czerwony guzik to tak jak w maszynach przemysłowych - STOP bezpieczeństwa i po jego wciśnięciu powinno wszystko stanąć i zamilknąć natychmiast. Jeśli tak się nie dzieje to jest powód do zmartwień.

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...