Pytanie romet ogar 205

[CyceK.]

Witam wszystkich.

 

Mam pytanko dotyczące rometa ogara 205. Kupiłem sobie go, jeżdze na nim juz miesiąc. Naprawiałem tam sprzegło i inne duperele i działa bez zadnych problemow. I oto pytanie- czy tym można kręcić bączki? Zejść z motoru, trzymac za kierownice dawać gazu i robić koleczeczka ? Moj sile ma, i normalnie dzis nim robilem. Ale nie chodzi mi tutaj o siłe. Doradzcie mi- czy jak robie takie coś, silnik dostaje po dupie? czy mam tak nie robić? Prosze o odpowiedz co sie moze od takiego czegos zepsuć :) z góry dziękuje :icon_biggrin:

[murgal]

Opanuj się. Stary poczciwy romet to nie zabawka do "kręcenia bączków". Zlituj się!

Edytowane 23 Sierpnia 2011 przez murgal

[_Monter_]

No coś Ty. Ogara w zamyśle tworzono do stuntu. Silniki mają wzmocnione gniazda zaworów i wtryskiwacze sportowe. Smok oleju jest fabrycznie umiejscowiony w specjalnym miejscu aby nigdy ni skończyło się smarowanie. Czwarty pierscień ma zapobiegać pobieraniu oleju a wzmocniony układ chłodzenia płynem solno-żelowym ma zapobiegać przegrzewaniu się silnika przy wolnych gumach.

[qurim]

Na StuntGP rok temu był zawodnik na Komarze z kwadratowym silnikiem, nieźle cisnął bączki, cyrkle i inne cuda.

 

 

Wiedz o tym że Twój silnik długo nie pożyje jak będziesz tak robił. Wszystko może się zepsuć. W pierwszej kolejności ukręcisz wałek zdawczy który zniszczy blok silnika i koniec Rometa będzie.

[CyceK.]

Pytałem sie o bączki ;p przecież nie będe na nim stuntował bo jest za słaby. To tylko komarek z roku `73.

 

Qurim, dzieki za info.Prosze o dalsze informacje. A koleś z StuntGP to rzasik, można znaleść jego filmiki na youtube

[goguś]

Trzeba koniecznie przerobić smok oleju,żeby w czasie długich gum nie zatarł się silnik :icon_razz: Żeby robić bączki lepiej najedz sie roślin strączkowych... :icon_razz:

Edytowane 24 Sierpnia 2011 przez goguś

[_Monter_]

Już niedługo następne pytanie...czy kosiarką można wystartować w rajdzie "Paryż-Dakar"

Twój sprzęt i Twoje pieniądze. Czy to trzeba wielkiej świadomości technicznej aby wiedzieć, że ani bączki ani inne cuda wianki nie są wskazane dla tego typu pojazdów?.

[krzywer]

Czy to trzeba wielkiej świadomości technicznej aby wiedzieć, że ani bączki ani inne cuda wianki nie są wskazane dla tego typu pojazdów?.

A czy w ogóle dla jakiegoś typu pojazdów są wskazane? :icon_rolleyes:

Na odpowiedniej przeróbce dłużej pochodzi po prostu :bigrazz:

[_Monter_]

Krzyweru ale co Ty chcesz przerabiać w romecie? Wiesz o co chodzi.

Ja powrócę do meritum mojego myślenia. Każdy płaci za swoje rozpierduchy więc i jego sprawa jak sprzęt traktuje i nie trzeba być omnibusem aby wiedzieć, ze romet zostanie szybciej zgruzowany niż cbr.

[krzywer]

No dokładnie, moje mądralowanie miało tutaj szerszy aspekt Monteru, w odniesieniu do przeróbek pod stunt-przegrody, odwrócone smoki i takie tam. A ogar to ogar:)

Chcesz cycu poświrować, to Ci moge żepezeta opchnąć, czacha porysowana, szyba pęknięta, nie będzie szkoda:)

[CyceK.]

co zepsuje to naprawie proste ;)

 

Temat można zamknąć

Edytowane 24 Sierpnia 2011 przez CyceK.

[heniek128]

Hehe nie wierzę, że sami za łebka nie katowaliście takich sprzętów. Ja jak miałem 11 lat to też różne rzeczy na komarku wyprawiałem, młodość ma swoje prawa.

[_Monter_]

Ja nie kręciłem swoją czerwoną motorynką bączków...bo po prostu szanowałem coś co dostałem.

[heniek128]

A ja sam kupiłem bez wiedzy rodziców. Również szanowałem lecz czasami bączki zdarzało się kręcić a komarek był najszybszy w okolicy :icon_razz:

[przemek96]

Hehe nie wierzę, że sami za łebka nie katowaliście takich sprzętów. Ja jak miałem 11 lat to też różne rzeczy na komarku wyprawiałem, młodość ma swoje prawa.

Mi się dalej zdarza :bigrazz: Niestety od palenia gumy (chyba przegrzany) nie ma już mocy ruszyć z miejsca .Ale odpalać odpala :buttrock: A wheelie na 100 metrów to żaden problem (ale to już nie ja)