Skocz do zawartości

Enduro chłodzony powietrzem czy cieczą ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zamierzam w tym lub przyszłym sezonie nabyć enduraka w celu wyjazdu do Afryki.

W związku z tym moje pytanie: czy motocykl chłodzony powietrzem nie zagrzeje się w takich temperaturach, czy lepiej nabyć chłodzony cieczą na cięzkie warunki klimatyczne i terenowe ?

Z kolei chłodnica to kolejna rzecz która się może popsuć.

 

W tej chwili jeżdżę na MZ która ziężko znosi wysokie temperatury, stąd moja niechęć do silników chłodzonych powietrzem. Ale może nowe silniki mają jakies nowe rozwiązania i mogą pracowac w takich warunkach?

 

Prosze o porady ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

enduro chłodzone powietrzem nawet na polske sie nie nadaje za bardzo a co dopiero na afryke :D

a co do tego że moze sie zepsuć, to mysle ze jak wszystko przed wyjazdem sprawdzisz to na pewno podczas wyjazdu cie nie zawiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomnijcie sobie czym jeszcze kilka lat temu startowali w paryż-dakar

liczy się raczej wydajnośc w poszczególnych modelach a nie rodzaj chłodzenia

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jednak Ciecz to ciecz, masz pewność że się nie zagrzeje.

moze sie zagrzać oczywiscie. i wtedy jest gorzej niz jak ci sie zagrzeje chlodzony powietrzem. chlodzenie powietrzem jest zawsze niezawodne, jednak chlodzenie cieczą jest bardziej wydajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Ale jednak Ciecz to ciecz' date=' masz pewność że się nie zagrzeje.[/quote']

moze sie zagrzać oczywiscie. i wtedy jest gorzej niz jak ci sie zagrzeje chlodzony powietrzem. chlodzenie powietrzem jest zawsze niezawodne, jednak chlodzenie cieczą jest bardziej wydajne.

 

Jest tak jam mówi Adam. Enduras, nie masz racji. Nawet nie wiesz, jak łatwo zagotować tak wytrzymałe i extremalne hardenduro jak EXC400 czy 450. Wystarczy głębszy wąwóz, wyższa temperatura i wilgotność oraz skomplikowany, niemial trialowy teren. I zawór na korku chłodnicy puszcza, moto zagotowane. Pozostaje wygasić silnik, odczekać kilka minut, szybko wjechać na płaski teren i przepędzić moto porządnie po prostych, coby się schłodziło (taki patent sprawdzony jakby co).

Inny patent - demontaż termostatu. W naszych warunkach niepotrzebny jest. I tak jeździmy jak jest w miare ciepło, a więc jest niepotrzebny, nie ma potrzeby dodatkowego grzania silnika.

Kolejny patent - montaż wentylatora. Niemal każdy prodeucent enduro chłodzonych cieczą oferują taki bajer. Koszt ok. 600 zł. Zwrcaa się, bo wentylator zapobiega skutecznie gotowaniu się motocykla. Sprawdzone.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zamierzam w tym lub przyszłym sezonie nabyć enduraka w celu wyjazdu do Afryki.

Witaj,

wbrew wszystkim specjalistom, ktorym sie wydaje, ze do Afryki mozna jechac tylko motocyklem chlodzonym ciecza, powiem, ze to absolutna bzdura.

 

Absolutnie wybierz moto chlodzone powietrzem. Podstawaowa zaleta - nieskomplikowana konstrukcja. Jezeli jedziesz w miesiacach chlodniejszych (w okresie naszej zimy) to chlodzony powietrzem singiel to najlepsze co mozna wybrac. W przypadku wyjazdu w miesiacach najgoretszych (ja niestety w takim czasie bede walczyl z piachem) warto zamontowac jakas mala chlodniczke oleju. Jest to sto razy lepsze rozwiazanie niz moto z chlodzeniem ciecza i bez problemu poradzi sobie w afrykanskich klimatach.

 

Jak juz wczesniej zauwazyl Dominik, moto chlodzone ciecza mozna bardzo latwo zagotowac. Wezmy takiego KTM-a LC4 Adventure. Osobom, ktore nigdy nie bywaly w Afryce wydaje sie... ooo toz to wspaniale moto na te rejony. Znam opowiesci, ze kierowcy ktorzy zdecydowali sie pojechac nawet tylko do Maroka, musieli pozniej na piaszczystych odcinkach stawac co moment bo silnik nagrzewal sie do niebezpiecznych temperatur. A to przeciez chlodzony ciecza motor.

 

Rider, tylko i wylacznie chlodzenie powietrzem i w razie potrzeby - chlodnica oleju.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega miał Tenerke 600 i sprzedał w zeszłym roku KSIEDZU z pod częstochowy!

Miał się wybrać właśnie na Afryke ale czy pojechał tego niewiemy! ;-(

Ale mówił że właśnie taki model (89r) wszyscy mu polecali na taką wyprawe!

Właśnie chłodzony powietrzem!

Na swoją niunie też nie narzekam i nie miałem problemów z przegrzaniem choć w Dziergowicach (PIASKOWNIA) w lato dostała w p****e choby na pustyni!

Ale w tym roku myśle o założeniu właśnie chłodniczki oleju bo to dobra rzecz na upały!

Trza huchać na zimne! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chgłopaki, dzięki za informacje wszelakie, czytałem, douczyłem się itd...

Niestety nie pogodom se z Wami, bo ciągnie mnie do następnego wyjazdu pojutrze i mszę sie pakowac na gwałt. Szwecja i Norwegia po raz kolejny, fiordy, wysepki, itd itp. Dzięki za porady, przydadzą się na jesień/ wiosnę jak kupię cosik lepszejszego :mrgreen:

Pozdrawiam Was wszystkich !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...