Stoźu Opublikowano 1 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 WitamSą może jakieś sposoby na małe przyblokowanie SV-ki? (dysze?) Planuję zakup tego motocykla a z racji tego że moje doświadczenie z motocyklami pomijając wiejskie sprzęty kaskaderskie to dwa sezony w terenie na delikatnie podrasowanym KMX-ie może się okazać w tym przypadku za małe. Dlatego pomyślałem nad zdławieniem motorku na pierwszy sezon. Co o tym myślicie? Ma to sens czy nie taka straszna SV jak ją niektórzy malują? Chodzi o wersję na gaźnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 jak dla mnie mija sie to z celem. Większa moc to także w niektórych momentach większe bezpieczeństwo. Ważne byś miał w głowie. SV to nie jest aż taki szatan:)i sam się nie spionuje. Ale jeśli chcesz to wystarczy uniemożliwić maxymalne podniesienie przepustnicom podciśnieniowym. Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Horb Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 (edytowane) A nie prościej kupić jakąś 500 i sezonie, czy dwóch przesiąść się na SV? Mieszkasz w rejonach gdzie jest drogi składają się prawie z samych zakrętów. Mocniejszego moto niż 500 na początek na prawdę nie trzeba :icon_biggrin:A jak koniecznie musi to być SV to faktycznie ją zdław. Edytowane 2 Maja 2011 przez Horb Cytuj "Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stoźu Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Zastanawiałem się też nad 500 ale ze względu na kiepskie hamulce i zawieszenie w tych sprzętach (oprócz GS-a) zrezygnowałem. SV to w pewnym sensie mój wymarzony motocykl, ale mówi się że pierwszy moto ma być pierwszym a wymarzony przyjdzie z czasem, ale jeśli jest możliwość zdławienia SV to dlaczego by z tego nie skorzystać. Co do oleju w głowie to jeśli 18-latek może go mieć to myślę że coś tam go mam, ale nigdy nie wiadomo co może mi odbić i dlatego pomysł z zablokowaniem. Na początek wiem tyle że będę musiał potrenować redukcje biegów i to będzie moja kluczowa sprawa jeśli będę posiadaczem SV-ki. Na motorkach rożnego typu już troszkę śmigałem więc zupełny świerzak raczej nie jestem i czuję respekt przed motocyklami, nawet tymi słabszymi po kilku przygodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 jak dla mnie mija się to z celem. Dla Ciebie może tak, ale nie podciągaj wszystkich / innych pod swoj mianownik. Większa moc to także w niektórych momentach większe bezpieczeństwo. Tka jak sam powiedziałeś, w niektórych momentach ! A jest ich może, powtarzam, może 2 % reszta to wyhamowanie. Ważne byś miał w głowie. Wytłumaczysz mi wiec co ma wiedza, inteligencja rozum do psychomotoryki ? To, ze naczytasz i wyuczysz się na pamięć wszystko o technice malowania nie stworzy z Ciebie Michała Anioła ! Do autora Spyta u dealera Suzuki, lub poszperaj po ebay.de pod kryterium Drosselsatz lub Drosselung SV... :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 W warunkach garażowych można jedynie ograniczyć skok otwarcia przepustnicy (klapy) o połowę.Można także dokupić pokrywy gaźników w wersji dławionej i wymienić ale to już jest związane ze sporymi kosztami. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 To co wyzej napisał Piotr jest najlepszym wyjsciem. Daj ogranicznik otwarcia przepustnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ul1111 Opublikowano 3 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 WitamSą może jakieś sposoby na małe przyblokowanie SV-ki? (dysze?) Planuję zakup tego motocykla a z racji tego że moje doświadczenie z motocyklami pomijając wiejskie sprzęty kaskaderskie to dwa sezony w terenie na delikatnie podrasowanym KMX-ie może się okazać w tym przypadku za małe. Dlatego pomyślałem nad zdławieniem motorku na pierwszy sezon. Co o tym myślicie? Ma to sens czy nie taka straszna SV jak ją niektórzy malują? Chodzi o wersję na gaźnikach.Nie szkoda ci kasy na tak bezsensowną operacje?Na pewno można zainwestować w coś innego,może trzeba zestaw napędowy wymienić?Generalnie od ciebie zależeć będzie na ile odkręcisz manetkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Nie szkoda ci kasy na tak bezsensowną operacje?Na pewno można zainwestować w coś innego,może trzeba zestaw napędowy wymienić?Generalnie od ciebie zależeć będzie na ile odkręcisz manetkę. Misiu, to co dal Ciebie jest bezsensowne niekoniecznie mus byc dla kogos innego. Wiesz co to stress ? Poprzez zestresowanie dochodzi do nazwijmy to dziwnych sytuacji drogowach ktore mozna mentalnie wykluczyc. Nie wydaje wiec mi sie aby cena kilkuset zlotych byla bez sensu jezeli chodzi o poczucie wlasnego bezpieczenstwa czy zdrowia. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 (edytowane) Jak wyżej - ograniczenie otwarcia przepustnicy. Dodatkowo możesz jeszcze zmienić przełożenia zestawu napędowego aby uspokoić SVkę. Dyszami nie ma co kastrować, ugotujesz silnik. Zresztą jest to trudna sztuka, zdławić dyszami tak aby silnik pracował jak należy. SV nie jest aż tak straszna jak litrowe V2, głównie na mokrej/brudnej drodze można się powinąć. Edytowane 4 Maja 2011 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 ale przecież czymś już jeździłeś wiec po co to robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Panowie mam wielką prośbę.Zanim napiszecie cokolwiek to poczytajcie kilka razy pierwszego posta a potem jeszcze kilka razy temat napisany przez jego autora a dopiero potem napiszcie coś sensownego.Autor nie pytał "CZY" tylko pytał "JAK" i teraz niektóre odpowiedzi są Kazika warte.Niech któryś założy w dziale Przy Piwie nowy temat pt."Jaki jest sens dławienia/kastrowania silnika" i dopiero tam możecie się produkować ale na litość Boską nie produkujcie się niepotrzebnie bo zam zainteresowany straci chęć czytania niektórych wypocin. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.