yamaha wr 400 98r

[Piteros1]

moze po prostu nie wiem gdzie on sie znajduje

Edytowane 28 Kwietnia 2011 przez Piteros1

[Mr.Maciek]

Na dzień dobry powinieneś też ściągnąć sobie serwiskówke do swojej wr400. Nie wiem jaką miałeś styczność do tej pory z motocyklami, ale tdr a wr to całkiem inna liga. Całkiem inne podejście do serwisu i znacznie większe koszta. Poczytaj trochę forum żeby nabrać trochę elementarnej wiedzy na temat wr4oo i tego typu maszyn a potem pytaj jak będą jakieś problemy :) Jak masz jakiegoś kumpla co zna się na podstawach serwisu takich sprzętów to leć po browary i do kumpla!

I powodzenia z nowym nabytkiem!

 

pzdr

[Katsumoto]

Jak masz jakiegoś kumpla co zna się na podstawach serwisu takich sprzętów to leć po browary i do kumpla!

 

Chyba chciałeś napisać, kumpla którego nie lubi i chciałby mu sprzedać sprzęt, póki jeszcze jeździ. :rolleyes:

[Mr.Maciek]

Może nie będzie tak tragicznie. Trzeba sprawdzić i obadać, a potem się ewentualnie martwić. A to, że sprawdzanie stanu technicznego jest robione już po kupnie maszyny to już inna bajka...

[jjank]

moze nie będzie tak, źle, najwyzej chłopak teochę mechaniki liźnie, nie ma tego zlego :icon_mrgreen:

[Piteros1]

mam pytanie kumpel ma silnik na czesci do yamahy wr 426f 2002r jakie czesci beda pasowac??

 

ps wr 426f jest duz mocniejsza do wr 400f ?? bo kumpel ma i mowil ze ma 57 KM ;>

 

prawie mi sie udalo odpalic 3 razy cos probowal zagadac w ciagau ok godziny:PP wogole to jak to jest moge odpalac z lekko wcisnietym odpreznikiem czy calkiem musze puscic, i jeszcze jedno po paru nie udanych probach odpalenia zamiast ssnia mam zaciagnac cieple ssanie ?

Edytowane 30 Kwietnia 2011 przez Piteros1

[jjank]

wałkowane 100x ale niech będzie:

-krecisz 3x na wcisniętym odprężniku

-puszczasz

-naciskasz kopkę, ąz do momentu największego oporu

-delikatnie naciskasz odpr., przechodzisz ten opór(dosłownie 0,5cm-1 cm ruchu kopki)

-podnosisz kopkę do góry i całą masą ciała kopiesz

przynajmniej w starych paździochach typu xl, dr to działa, ale i tu powinno zagrać, tylko trzeba mieć porządne buty

 

"na desperata" możesz psiknąć plakiem w dolot i/lub podrzać farelką gaźnik(ciepła waha szybciej odparowuje i nie zalewa świecy)

[Patryk_mx]

Z tą mocą to kolega prawie ma racje, bo się w sumie nie wiele pomylił, 426 ma ok 48 km nie wiele więcej od 400 bo ta ma 45 ( moce katalogowe ) momenty obrotowe też mają podobne. Z częściami może być różnie przejrzyj fiszki i posprawdzaj numery katalogowe

Edytowane 30 Kwietnia 2011 przez bananek

[michoa]

tylko czy wr 400 nie była blokowana ?? nowa 450 z homologacją drogową podobno fabrycznie jest strasznie wykastrowana do chyba 20-paru KM, ma recyrkulator spalin, chyba katalizator w wydechu, coś w gaźniku nakombinowane, 426 też była blokowana ze względu na ekoświrów (normy emisji spalin i hałasu )i w seri taka 426 to z trudem zostawiała dt 125 więc szału nie było :D

 

niby odblokowanie jest proste ale trochę kasy trzeba wyłożyć choćby na dobry kompletny wydech...

 

"na desperata" możesz psiknąć plakiem w dolot i/lub podrzać farelką gaźnik(ciepła waha szybciej odparowuje i nie zalewa świecy)

 

życzę sukcesów i bezawaryjnej eksploatacji przy takim sposobie odpalania wysilonego 4T :icon_mrgreen: w cz cross już jednemu się od samostartu korba urwała, w lc4 zapalił sie plak w dolocie i roz****o filtr powietrza i gaźnik.....tak to można odpalać 20 letniego jelcza czy 15 letniego ogara które jedna noga są w grobie i juz ich nie szkoda a nie wyczynowy motocykl.......

 

wogole to jak to jest moge odpalac z lekko wcisnietym odpreznikiem czy calkiem musze puscic,

 

jjank ci napisał musisz puscić, bo odprężnik uchyla zawór i ucieka kompresja z lekko wciśniętym nie zapali...

 

jak nie zapali za 3-4 kopnięciem na ostro to procedura jak odpalanie zalanego 4T było na forum....

[jjank]

dzis smigałem yz450 i sumie latwiej to palic niz stare 600tki, bez odpreznika z całej pary bez wyczuwania zadnych punktów, ale ja mam juz dobrze wycwiczoną nogę i swoje ważę

[Patryk_mx]

450 lżej się kopie niż 250, w przypadku igretzetefy . Znam gościa który cztery i pół pali z ręki

[Piteros1]

ja sie juz nauczylem to palic kumpel przyjechal 426 i raz za pierwszym a drugi raz za drugim odpalilem widocznie moja trzeba poustawiac, bo jego jest dobrze wyregulowana

[Piteros1]

ja sie juz nauczylem to palic kumpel przyjechal 426 i raz za pierwszym a drugi raz za drugim odpalilem widocznie moja trzeba poustawiac, bo jego jest dobrze wyregulowana

 

a mam pytanie na czym polegaja te mikro pekniecia glowicy, to jest nie do naprawy ?? jakie sa objawy

 

ja sie juz nauczylem to palic kumpel przyjechal 426 i raz za pierwszym a drugi raz za drugim odpalilem widocznie moja trzeba poustawiac, bo jego jest dobrze wyregulowana

 

a mam pytanie na czym polegaja te mikro pekniecia glowicy, to jest nie do naprawy ?? jakie sa objawy

 

sory za offtopa

Edytowane 3 Maja 2011 przez Piteros1

[michoa]

a mam pytanie na czym polegaja te mikro pekniecia glowicy, to jest nie do naprawy ?? jakie sa objawy

 

nienaprawialne, tylko nowa/używana głowica (która może podzielić los poprzedniej więc lepiej nowa) objaw taki sam jak w przypadku walniętej uszczelki pod głowicą czyli wywala płyn widać bąbelki po odkręceniu korka chłodnicy(spaliny przedostają sie do płynu chłodniczego)

[Piteros1]

a w jaki sposob wyciagnac wogole z tamtad swiece dosc ze jest centralnie pod rama to skad wytrzesnac taki klucz :/