Zmiana z 250 na 400

[jgdarek]

Witam

Mam xs400 81r.Przyłapało korbowód .Kupiłem silnik który miał być taki sam jak mój ale po rozebraniu głowicy okazało się że jest to silnik od xs250(różnią się ożebrowaniem na cylindrach i głowicy,oraz wielkością tłoków).Pytanie jest następujące: czy mogę do tej 250 założyć moje tłoki,cylinder i głowicę?Kartery są identyczne ,dekiel sprzęgła i alternatora też.Czy wał i korbowody wytrzymają taką zamianę? może w tych silnikach była tylko różnica w wielkości tłoków? Sworznie od tłoków też pasują.

[Adam M.]

Co za problem sprobowac ?

Nie sadze zeby obciazenie dolu silnika bardzo sie roznilo w normalnej jezdzie.

Producent tnie koszty robiac jak najwieksza ilosc jednakowych czesci do roznych modeli, wiec mozliwe ze rzeczywiscie doly tych silnikow byly identyczne.

[seba13]

Jeśli masz silnik xs 400 SOHC , czyli jeden wałek z dzwigienkami w głowicy to skok tłoków w 400 360 i 250 jest taki sam (52,4mm ) . W DOHC był juz większy o 1mm .

 

Z wielkością tłoków wiąze sie ich ciężar co moze niekorzystnie wpłynąć na wyważenie .

 

Cylindry sie tam zmieszczą?

[jgdarek]

Mam silnik SOHC.Tak jak pisałem wcześniej kartery są identyczne i istnieje możliwość założenia moich cylindrów,tłoków i głowicy .Tylko czy wał jest taki sam i wytrzyma obciążenie takimi tłikami?Jaki luz ma być na zamkach w pierścieniach ?

[Adam M.]

Przy takiej przekladce stosujesz te same pierscienie jakie byly poprzednio na twoich tlokach, nalezy tylko przehonowac cylindry bez zdejmowania materialu i potem dokladnie je umyc, wytrzec i skladac tak jak opisalem to w przyklejonym watku jak docierac nowy motocykl.

Luzy pierscieni na zamkach masz w serwisowce.

Dol silnika wytrzyma, jezeli fizycznie pasuje, tym sie noi przejmuj.

[jgdarek]

Mam serwisówkę ale nie bardzo mogę rozczytać jakie powinny być te luzy na zamkach.U mnie jest ponad 1mm (do tylu mam szczelinomierz ),a to raczej za dużo.W załączniku dane z serwisówki .Może ktoś mi odczyta jakie mają być te luzy?W/g mnie to luz między cylindrem a tłokiem 0,03-0,05 , między zamkami dla 2 pierwszych pierścieni 0,15-0,35 i 0,2-0,4 ,dla olejowego 0,2-0,9.Proszę o potwierdzenie.

CCF20110425_00000.pdf

[seba13]

Dobrze odczytałeś.

[Adam M.]

W takim przypadku musisz zmierzyc lyzy miedzy tlokami a cylindrami i jezeli sa wlasciwe wymienic same pierscienie, a jezeli za duze to czeka cie szlif i wymiana tlokow z pierscieniami.

Aha - 2 pierwsze pierscienie 0.15 do 0.35, nie wiem skad wziales 0.2 - 0.4 dla drugiego. Luz w rowkach piersceni powinien byc okolo 0.4.

[jgdarek]

W pozycji "top and 2 nd ring" są podane dwie wielkości 0,15-0,35 i 0,2-0,4 ,a ten luz w rowkach pierścieni 0,4 to nie za dużo? To prawie pół milimetra .Może ma być 0,04? Jeżeli luz między tłokiem a cylindrem mieści się w tolerancji to wystarczy wymienić tylko pierścienie ?

[Adam M.]

Tak moja pomylka 0.04 - 0.07 mm.

Jesli luz miedzy tlokiem i cylindrem miesci sie w tolerancji to wymieniasz same pierscienie i honujesz cylinder bez zbierania materialu.

[jgdarek]

A jakie mogą być konsekwencje jak założę nowe pierścienie bez honowania?Czy takie duże zamki na pierścieniach ( ponad 1mm )bardzo ujmują pracy silnika?Za nim złapała mi panewka na korbowodzie to jeździło się dobrze.I to że na jednym cylindrze brało olej to wina pierścieni czy raczej uszczelniaczy na zaworach?

[Adam M.]

Miedzy 1 mm a 0.3mm jest dosc spora roznica, drugi problem ze nawet jak zalozysz stare pierscienie to i tak cylindry warto przehonowac.

Bez tego bardzo male prawdopodobienstwo zeby sie znowu dotarly.

Tak ze sadze ze odpowiedzialne za ubytki oleju sa zarowno zuzyte pierscienie, jak stare stwardniale uszczelniacze.

[jgdarek]

Wnioskuję że honowanie powinno być robione za każdym razem gdy ściągamy cylindry.Jeszcze jedno pytanie dotyczące aparatu zapłonowego.W moim starym silniku był taki jak na fotce 1 , a w tym kupionym taki jak na fotce 2 .Który jest lepszy , i jak w tym pierwszym jest realizowane wyprzedzenie zapłonu? Który " palec " powinien być założony?

Edytowane 26 Kwietnia 2011 przez jgdarek

[HD1940]

Wnioskuję że honowanie powinno być robione za każdym razem gdy ściągamy cylindry.Jeszcze jedno pytanie dotyczące aparatu zapłonowego.W moim starym silniku był taki jak na fotce 1 , a w tym kupionym taki jak na fotce 2 .Który jest lepszy , i jak w tym pierwszym jest realizowane wyprzedzenie zapłonu? Który " palec " powinien być założony?

Wniosek nie do końca słuszny, ponieważ honowanie należy robić wówczas, gdy wymienia się pierścienie. Gdy te są już dopasowane do cylindra nie ma potrzeby honować gładź. Co do aparatów zapłonowych, to jeśli zostawiasz swój dół silnika, a wstawiasz tylko górę (cylindry, tłoki, głowicę), to oczywiście zostawiasz stary, swój osprzęt. W twoim silniku zastosowano zapłon elektroniczny z bezstykowym czujnikiem położenia wału, w którym za przyśpieszenie zapłonu odpowiada moduł zapłonowy. W silniku kupionym zastosowano starszy model zapłonu, z mechanicznym regulowaniem kąta wyprzedzenia. W tym wypadku w ogóle nie występuje moduł elektroniczny, lub jest to zupełnie inny moduł niż w wersji z czujnikiem bezstykowym. Na pewno lepszy jest zapłon bezstykowy. inaczej cofasz się wstecz i dodatkowo musisz przerabiać instalację.

[jgdarek]

Bardzo dziękuję za te wyjaśnia.Po zebraniu tych wiadomości mogę w końcu zabrać się do roboty :icon_biggrin: .Jeszcze który palec założyć? Ten taki owalny (na nim jeździłem ) wygląda na dorabiany ,jest z aluminium i ktoś to zrobił pilnikiem ,a ten drugi jest jakby firmowy.Tylko przy tym drugim iskra będzie podawana dwa razy częściej (tak sobie myślę,z racji kształtu ) ,czy to dobrze?