Skocz do zawartości

Czyja wina?


Gość Sestorme
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mhm. przyjrzyj się dokładnie, ew. znajdź poprzednią dyskusję na jego temat. w skrócie: jak ktoś uczy się jeździć na play station, to takie są efekty, bo zasadnicza wina leży po stronie wyprzedzającego motocyklisty

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadli bo niewiele widzieli. Pierwszy motocykl zasłaniał auto, przejście kierunkowskaz i wszystko inne. Może panowie z filmu są lepsi ode mnie, ale ja w takiej sytuacji widziałbym tylko plecy i rejestrację kolegi z przodu.

Joszua - szukanie filmiku nie jest takie proste. Poza tym znalezienie starego tematu zakończy dyskusję, a może warto się przyjrzeć tej stłuczce jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadli bo niewiele widzieli.

 

IMHO na pierwszym filmiku kierowca widział dość, tylko "za dobrze" mu się jechało. stąd wyprzedzanie na skrzyżowaniu i pasach (tuż przed). patrzył tylko w plecy poprzedzającego, wyłączył samodzielne myślenie. o ile pamiętam ktoś miał bliższe informacje: ludzie wracali z jakiegoś zlotu

 

drugi filmik był szeroko komentowany. widać dość wyraźnie, że kierowca seata już wcześniej przymierza się do wyprzedzania i tylko zakręt mu przeszkadza. motocyklista winien był zaczekać, aż tamten skończy, ew. startować za nim - nie próbować go uprzedzić. głupi błąd, który dowodzi braku pomyślunku kierowcy jednośladu; może braku doświadczenia, na pewno umiejętności przewidywania i "czytania jazdy" samochodu (wężykowanie przy środku jezdni, dla poprawienia widoczności przed wyprzedzaniem - bardzo charakterystyczne)

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadli bo niewiele widzieli.

 

IMHO na pierwszym filmiku kierowca widział dość, tylko "za dobrze" mu się jechało. stąd wyprzedzanie na skrzyżowaniu i pasach (tuż przed). patrzył tylko w plecy poprzedzającego, wyłączył samodzielne myślenie. o ile pamiętam ktoś miał bliższe informacje: ludzie wracali z jakiegoś zlotu

 

drugi filmik był szeroko komentowany. widać dość wyraźnie, że kierowca seata już wcześniej przymierza się do wyprzedzania i tylko zakręt mu przeszkadza. motocyklista winien był zaczekać, aż tamten skończy, ew. startować za nim - nie próbować go uprzedzić. głupi błąd, który dowodzi braku pomyślunku kierowcy jednośladu; może braku doświadczenia, na pewno umiejętności przewidywania i "czytania jazdy" samochodu (wężykowanie przy środku jezdni, dla poprawienia widoczności przed wyprzedzaniem - bardzo charakterystyczne)

jsz

 

Swoją drogą że przy wyprzedzaniu mógł wziąć większy łuk, ale na moje to było ewidentne złośliwe zajechanie drogi.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na moje - nie popatrzył w lusterka. Ale trzeba naprawdę się wczoraj urodzić, żeby się nie spodziewać tego, że Pan jak tylko nadarzy się okazja zacznie wyprzedzać...

Zgadzam się z Tobą. Pomijam to czy motocykl miał czy nie miał prawa wyprzedzać. Puszkarz nie miał prawa wyprzedzać, bez upewnienia się że go nikt nie zaczął wyprzedzać.

Druga moja wersja, to taka, że zrobił to specjalnie. Ciekaw jestem jak było naprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodatkowo nie widać żeby "seacik" sygnalizował manewr wyprzedzania, wiec z punktu widzenia prawa - wina zdecydowanie po stronie puszki!

Jeśli chodzi o sytuację to osobiście staram się nie pchać w ten sposób, bo gro kierowców puszek nie wie co to lusterka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać dość wyraźnie, że kierowca seata już wcześniej przymierza się do wyprzedzania i tylko zakręt mu przeszkadza. motocyklista winien był zaczekać, aż tamten skończy, ew. startować za nim - nie próbować go uprzedzić. głupi błąd, który dowodzi braku pomyślunku kierowcy jednośladu;

 

Widac tylko ze "cos kombinuje" a co ???

Motocyklista pierwszy zaczal manewr wyprzedzania a kierowca puszki nawet kierunku nie wlaczyl, sadze nawet ze nie spojrzal w lusterko czy ktos wczesniej nie rozpoczal manewru wyprzedzania.

 

Jeśli chodzi o sytuację to osobiście staram się nie pchać w ten sposób, bo gro kierowców puszek nie wie co to lusterka ;)

 

Puste, glosne wydechy, wlaczone dlugie swiatla i jeszcze kalkson przy wyprzedzaniu czesto mi pomagaja :icon_mrgreen:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co znalazlem, mrozi krew...

 

Dlatego zawsze trzeba miec oczy dookoła głowy i nie zapie**alac po ulicach :notworthy: :buttrock:

 

 

zapie**alać mogą tylko Ci, którzy potrafią dwa razy szybciej(logicznie) myśleć niż jeździć. Kto nigdy i nigdzie nie zapie**alał niech pierwszy rzuci kamieniem.

Edytowane przez marrio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...