Estonia,łotwa,litwa

[pilask]

Czołem, planuję wybrać się na Litwę, Łotwę i Estonię, ma ktoś może jakieś zdjęcia z wypraw w tamte strony z jakimś opisem podróży? chodzi konkretnie co warto zobaczyć i gdzie, szukałem na forum ale znalazłem tylko opisy relacji a jeszcze zdjęcia by się przydały, pozdrawiam.

[maarp]

W zeszłym roku wybraliśmy się poprzez Litwę, Łotwę i Estonię do Helsinek.

Zwiedzanie Litwy odpuściliśmy gdyż niejednokrotnie byliśmy tam (na pewno polecam Wilno). Na Łotwie "zaliczyliśmy" Rygę i dalej na północ.

Estonia - głównie bawiliśmy w Tallinie, na pewno jedź na Saaremę (wyspa), polecam miasto Tartu.

Ale koniecznie będąc "aż" tam wybierz się do Helsinek - koszt niewielki a warto się przepłynąć i pobrykać motocyklem po helsińskich okolicach.

Zdjęci może nie za ciekawe ale miłego oglądania :-)

https://picasaweb.google.com/115173332799871735885/Finlandia11072010#

[Staszek_s]

Jak kolega wyżej pisał, nacisk warto położyć na Estonię, "czuje" się już pewną egzotykę w porównaniu z Polską, i dokładnie tę wyspę (uwaga na komary) oraz stolicę, Łotwę poza Rygą można odpuścić (w sensie skrócić tylko do przejazdu do Estonii), Litwa, wg mnie poza Wilnem również ma inne rzeczy do zaoferowania, kwestia czasu przeznaczonego na wycieczkę. Na pewno Estonia zapada w pamięć!

pozdrawiam

[Varg]

Ze swojej strony mogę polecić przejazd przynajmniej w jedną stronę wzdłuż brzegu bałtyku przez Kowno, Kłajpede, Liepaje, Rygę, Parnau po Talinn. Droga widokowo fantastyczna, jakościowo również ok. Byłem tam dwa lata temu, ale jeżeli nic się nie zmieniło to unikałbym tankowania i robienia większych zakupów na Łotwie, drogo, a najtaniej było w Estonii.

[Guzik]

ja lecialem via baltica

trasa jest genialna

co mozna zobaczyc to mozna w kazdym przewodniku znalezc

ja polecam odwiedzic Ryge, Parnawe, Tallinn i jego Toompea (genialne stare miasto) i dworzec nad morzem ktory robi wrazenie wielkiego bunkra ;)

na Litwie jak byles to sie nie rozpisuje (Kowno jest nudne). fajna jest gora krzyzy pod Szawlami. w Szawlach jest tani i zajebisy hostel a akademiku.

polecam noclegi nad kempingach nad morzem np Jurmala

Tallinn i Ryga sa drogie. zwlaszcza Tallinn.

Edytowane 1 Marca 2011 przez Guzik

[rozek]

Ale koniecznie będąc "aż" tam wybierz się do Helsinek - koszt niewielki a warto się przepłynąć i pobrykać motocyklem po helsińskich okolicach.

 

tzn ile ? bo ja nie znalazlem nic taniego, chyba ze mamy rozne pojecia taniosci :)

[maarp]

Prom około 200zł dla jeźdźca i motocykla w obie strony to raczej nie drogo (Tallink Silja). Poza tym kampingi w Rydze, Tallinie i Helsinkach w zbliżonych kosztach - czyli nie drogo (25-35 na osobę za nocleg - duży namiot + 4 osoby + 4 motocykle).

Estonia niestety w styczniu wkroczyła do strefy euro i na pewno zrobiło się nieco drożej. Już w zeszłym roku ceny podane były w euro i koronach.

[Misiek 63]

W zeszłym roku wybraliśmy się poprzez Litwę, Łotwę i Estonię do Helsinek.

Zwiedzanie Litwy odpuściliśmy gdyż niejednokrotnie byliśmy tam (na pewno polecam Wilno). Na Łotwie "zaliczyliśmy" Rygę i dalej na północ.

Estonia - głównie bawiliśmy w Tallinie, na pewno jedź na Saaremę (wyspa), polecam miasto Tartu.

Ale koniecznie będąc "aż" tam wybierz się do Helsinek - koszt niewielki a warto się przepłynąć i pobrykać motocyklem po helsińskich okolicach.

Zdjęci może nie za ciekawe ale miłego oglądania :-)

https://picasaweb.google.com/115173332799871735885/Finlandia11072010#

 

W 2009 pojechałem dokładnie taką samą trasą - noclegi w pobliżu Rygi(15 euro/osoba)zwiedzanie -Ryga,Jurmala,Kuldiga (uważana za stolicę Kurlandii, najszerszy w Europie naturalny wodospad - ok.250m); dalej w okolice Tallina (nocleg 150koron est./osoba) z wypadem do Helsinek, w drodze powrotnej przez Tartu. Po drodze wszelkie ciekawe miejsca przyuważone z drogi (na Litwie muzeum lotnictwa, jakieś pałace, cerkwie itp.). Wilno i Troki zaliczałem wcześniej - polecam. Niestety napstrykałem za dużo zdjęć i do dzisiaj nie mogę się przemóc i wybrać coś do galerii :)

Polecam plaże na Łotwie - linia brzegowa 531 km długości (porównywalna z Polską) i tylko 2230 tys.mieszkańców - dla mnie bomba - brak tłoku to jest to! Wzdłuż wybrzeża liczne parkingi w lesie i mnóstwo rozbitych namiotów - wg informacji miejscowych policja nie goni za takie dzikie koczowiska. Pamiętam zdziwienie, gdy w pierwszy wieczór nie mogliśmy kupić browara w sklepie - sprzedaż alkoholu tylko do 22.00.

 

W sumie wyszło ok.3600km w 10 dni.

[pilask]

Wielkie dzięki za odpowiedzi i zdjęcia, milo było obejrzeć i zapoznać się z tymi krajami, może jeszcze coś ktoś może powiedzieć na ten temat, jakieś relacje ze zdjęciami do podzielenia się z zainteresowanymi?

[spejf]

http://spejf.fotosik.pl/albumy/824797.html

http://spejf.fotosik.pl/albumy/824805.html