Skocz do zawartości

czy w docieraniu chodzi tylko o to żeby nie przegrzać ??


michoa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Amerykanie zalecają 32:1 i z tego co wyczytałem to zalecenia producenta. Jak to wytłumaczysz ? Tylko mi nie mówi, o galonach bo stosunek jest stały :)

 

1:32 w kosiarkach i podkaszarkach

w motocyklach 1:40

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrzut z serwisówki dla potwierdzenia (motocykl wyczynowy):

 

http://img813.imageshack.us/img813/224/beztytuuayy.jpg

 

Podczas docierania stosuj 40:1, potem już 50:1. CRM to nie rakieta. Na mojej byłej DT jeździłem 2 lata na mieszance 50:1, olej syntetyczny i wszystko było w jak najlepszym porządku. Pozdrawiam.

Edytowane przez Mateusz_MX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1:32 w kosiarkach i podkaszarkach

w motocyklach 1:40

 

Jak piszemy o motocyklach to znaczy, że o taką maszynę mi chodzi.

Prosty przykład:

 

http://www.google.pl/search?q=honda+cr+125...lient=firefox-a

 

Zrzut z serwisówki dla potwierdzenia (motocykl wyczynowy):

 

http://img813.imageshack.us/img813/224/beztytuuayy.jpg

 

Podczas docierania stosuj 40:1, potem już 50:1. CRM to nie rakieta. Na mojej byłej DT jeździłem 2 lata na mieszance 50:1, olej syntetyczny i wszystko było w jak najlepszym porządku. Pozdrawiam.

 

Podaj mi jakąś logiczną przyczynę mieszanki bogatszej w olej ? Przecież ten silnik ma się dotrzeć a nie nasmarować. Łożyskom nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej jest słabym przewodnikiem cieplnym. Prosty przykład z czterosuwa. Zanim się nagrzeje skrzynia biegów mija dobre 10minut. Benzyna dużo lepiej się sprawdza. Bogatsza mieszanka to dobry pomysł tylko nie wiem co ze świecą. Ja osobiście docierałem na starej ale sprawnej (chyba nawet irydowej) a potem zmieniłem na docelową NGK niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszanka zdecydowanie 1:50. U mnie w exc 250 2t przy 1:30, silnik jest slabszy, gorzej wkreca sie na obroty, oporniejszy na manetke. Po dluzszym dystansie w terenie w srednim zakresie obrotow, na nagle otwarcie przepustnicy silnik po prostu przerywa, kopci ostro, a jak wypali nadmiar oleju z silnika, wtedy sie wkreca normalnie. Przy 1:50 silnik inaczej pracuje. Nowe ktm, tak jak ktos napisal wczesniej - mieszanka 1:60. I zdecydowanie starczy. Tylko mowimy tu o 250 2t. Przy 125 i jeszcze w crm 1:50 full syntetyka i zdecydowanie starczy i nic nie ma prawa sie dziac. Slyszalem ze 500 2T potrafi jezdzic na 1:100 :D

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im większy silnik, tym większa komora spalania (większa ilość mieszanki dopływającej do komory) 100:1 to przesada. Optymalna mieszanka do motocykla wyczynowego to 40:1. 30:1 stosują zawodnicy, którym na torze może się wszystko przytrafić. Uszkodzenie chłodnicy, ubytek płynu czy po prostu nadmierna ilość błota np. na chłodnicach. Wtedy może dojść do zatarcia cylindra oraz tłoka. Jak wiemy zawodnicy jeżdżą na maksa, także silnik przepali tak bogatą w olej mieszankę. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Odnośnie tematu, to wypowiedziałem się już wyżej. Dla CRM w zupełności wystarczy 50:1, podczas docierania 40:1. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a móglby mi ktoś ludziska odpowiedzieć na pytanie :D

 

załóżmy teoretycznie

 

1. że cylinder jest shonowany, luz tłoka jest jak podany przez producenta (0.06mm pisze na pudełku ) okna nie są sfazowane ile mam to docierać ??

 

2. cylinder jest tylko po szlifie, luz tłoka większy niż producenta, okna nie sfazowane

3.cylinder tylko po szlifie luz tłoka mniejszy niż producenta, okna nie sfazowane

 

z góry dzięki za odp

 

nie dyskutujmy już o mieszance każdy mówi co innego, mam średnią wyciągać czy posłuchać tego kogo najlepiej lubię :D ??

 

że reakcja na gaz jest lepsza przy uboższej w olej dawce to każdy wie w takim razie może zaczniemy lać samą benzynę wiecie jakiego kopa ma 2T na samym paliwie bez oleju :D ?? a że żywotność silnika 10km to szczegół :D

 

Po dluzszym dystansie w terenie w srednim zakresie obrotow, na nagle otwarcie przepustnicy silnik po prostu przerywa

 

u mnie też tak było, zobacz stan tłoka........u mnie kompresja była 10.5 bara niby ok, ale jak zdjąłem głowice to tłok ,,palcem'' miał wyczuwalny luz na boki w cylindrze, a ja sie zastanawiałem co tak dzwoni w tym silniku :D skoro luz tłok cylinder jest rzędu 0.1mm to nie ma prawa być wyczuwalny luz a u mnie wręcz sie bujał jak w ogarze do remontu, gdzie musiałem 2 szlify przeskoczyć żeby było ok :D w crm na szczęscie wystarczył kolejny szlif....

 

ofkorz paliła z 1 zimna, trzymała wolne, tylko jak zrobiłem z 10km na 6 tys obr i potem gwałtownie odkręcałem gaz to przerywała szarpała, ale stykło przegazówke na sprzęgle zrobić przed odkręceniem i szła tylko zę i tak słaba była w ciul.........ide pod górkę 1bieg dopiłuje do tych 9 tys z wielkiem trudem, wrzucam 2 i zamuła toczy sie nie jedzie a kolesia kmx 125 to jeszcze na 3 rzucał piachem i szedł bokiem a przełożenie podobne i kmx niby jest słabszy od crm....

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jeszcze podrąże temat :)

 

..... Dla CRM w zupełności wystarczy 50:1, podczas docierania 40:1. Pozdrawiam.

 

Mówiłeś ale nie podałeś żadnego sensownego argumentu dlaczego materiał który ma się z założenia wytrzeć wymaga więcej oleju ? Tam ma BYĆ tarcie żeby się pierścienie elegancko spasowały z cylindrem. Nadmiernemu niszczeniu ma zapobiec styl jazdy, który zakłada unikanie obrotów większych niż 3/4 możliwości silnika co opisał Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michoa - przestan porownywac motorowery z kostrukcji z lat 70 do japoncow. To sie mija z celem. Bo w ogarze tak bylo i bylo dobrze to w crm tez tak musi byc. Co do docierania. Jezeli chcesz to zrobic dobrze, to napewno nie zwiekszajac ilosci oleju syntetycznego w benzynie. Dlaczego? Otoz nowoczesne oleje pelni syntetyczne, maja na tyle opracowany sklad, ze tarcie pierscieni wobec gladzi cylindra jest jak najmniejsze. Wiec, skoro zwiekszasz ilosc oleju, np : 1:30 przy docieraniu, to silnik wolniej sie dociera, i napewno po 500 km nie dotrze sie tak, jakby mial dotrzec sie przy mieszance 1:50. Kiedys mialem cz cross 125. Bralem do niej czesci od pana, ktory wczesniej latal w kartingu , wlasnie z silnik cz. Tam docieranie wygladalo tak: Nowy tlok, szlif. Benzyna + miksol, 1:40 - 1:50 jedna godzinka jazdy na torze w calym zakresie obrotow, z palowaniem włacznie ale bez dluzszego przytrzymania, pod częsciowo pelnym obciazeniem silnika. Co prawda przed startem silnik pracowal na 1 uruchomieniu 5 minut na wolnych, potem przerwa do ostudzenia, nastepnie 10 i przerwa i 15 i przerwa. Chodzi o to, ze pierwsze uruchomienie jest najwazniejsze, poniewaz wtedy jest praktycznie najwieksze tarcie. I tu wytwarza sie najwieksza temperatura. A jezeli benzyna jest z miksolem, wtedy następuje wieksze tarcie niz na oleju syntetycznym, wiec szybciej owe elementy spasuja sie wobec siebie. Taki go-kart po godzinie docierania mial zdejmowana glowice w celu wyczyszczenia nagaru. Denko tloka rowniez bylo czyszczone. Nastepnie lecial syntetyk w skali 1:50 i pelna moc na torze. I nic tam sie nie dzialo. A dodam jeszcze ze ten silnik cz rozwijal moc ponad 35 km.

 

Ja osobiscie w ktm nie docieralem na mineralnym, poniewaz nie mialem ochoty ponownie zdejmowac glowice. Stosunek 1:50 i juz. Zrobilem okolo 15 mth i wszystko jest ok. A gadanie takie, ze cross , ma silnik wysilony, ze tam sa obroty wysokie to musi byc 1:25 bo inaczej sie zatrze to jest glupota. W 125 2t(wyczyn) mozna wiecej lac. Ale prawda jest taka, zeby wykorzystac pelna moc silnika crossowki, np 250 2t to trzeba dobrego kozaka, wraz z dobra kondycja. Na zawodach mozna posluchac ze te silniki nie pracuja stale na obrotach. W locie manetka jest odpuszczana, przed banda i na chamowaniu, wiec wtedy silnik sie chlodzi. Nie wiem dlaczego ktm, w fabrycznie nowych maszynach w 250 2t poleca stosunek 1:60, a w 125 1:40. Przeciez gdyby zacieraly sie tloki to napewno by nie polecal takiej mieszanki. Zreszta jest bardzo malo zawodnikow ktorzy potrafia wykrecic silnik w crossie tak, ze praktycznie nie schodzi z obrotow.

 

Dla ciekawostki moge napisac jedna rzecz. Kiedys chcialem zatrzec kose spalinowa stihl. Mialem wtedy bardzo spory ogrod do skoszenia, w lato, upal ponad 35 stopni na sloncu. Mieszanka 1:50 i silnik pracowal ponad 6 godzin prawie bez przerw (tyle co na tankowanie ) pod pelnym obciazeniem. Taki silnik w kosie stale przeciez pracuje na pelnym gwizdku.(w pilarce inaczej, bo raz chodzi, raz na wolnych podczas ciecia drzewa) No i co, i nic , kosa dalej chodzi, tylko smrod z oslon plastikowych.

 

Ja w wszystkich motocyklach stosowalem 1:50 i zero problemu. No oczywiscie, znajdzie sie ktos , ze do crossow trzeba lac duuzo oleju, bo to silnik wyczynowy:D Producent zaleca tyle, i juz. Co innego gdyby silnik od crosowki, mialby pracowac np w agregacie pradotworczym, na maksa wykrecony i pod pelnym obciazniem, wtedy zgodze sie, mozna zwiekszyc ilosc oleju. Ale chcialbym poznac zawodnika, ktory zatarl by silnik na mieszance 1:60 w 250 2T z powodu zbyt slabego smarowania... No chyba ze w zime na lodzie :D

 

Ale sie rozpisalem... Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosunek oleju poleca fabryka jeśli jest 1:50 to ma tyle być zwiększanie ilości oleju podnosi temperaturę spalania i może doprowadzić do usmażenia naszego silnika od wewnątrz;) Wystarczy odwrócić tłok w takim silniku i pod denkiem zauważymy nagar. Mylne często stwierdzenie że silnik ma źle na wysokich obrotach bierze się ze zwiększonego hałasu, jednak jest zupełnie odwrotnie, najlepiej serducho naszego motocykla czuje się na obrotach bliskich mocy maksymalnej wtedy jest najlepiej przepłukiwany świeża mieszanką i ma najwyższą sprawność. Dlatego wyżej wspomniana podkaszarka zatarła by się na wolnych obrotach ale na wysokich nie ma szans;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. A jezeli ktos sie obawia co do smarowania, to latwo poznac kiedy 2T ma nadmiar oleju. Przy odpaleniu kazdego zimnego 2T zauwazymy niebieskawy dym z tlumnika. Swiadczy to o zbyt duzej ilosci oleju. Dlaczego przy odpaleniu? Otóż dlatego ze benzyna ktora zostaje w komorze walu korbowego jak i w kanalach cylindra, odparowuje, zostawiajac tlusta warstwe oleju. Wtedy swieza mieszanka miesza sie z tym olejem, i wtedy jest bardzo duzy stosunek oleju do paliwa. Nawet najlepszy 2T mocno rozgrzany i dobrze wykrecony na torze pusci niebieski dym jezeli pochodzi sobie z 5 minut na wolnych obrotach...

 

Mam kolege, lata na rm 125, leje mieszanke 1:30. Jak mu powiedzialem ze ja leje 1:50, to stwierdzil ze oszczedzam na oleju i niszcze silnik. Latajac z nim, (a chlopak ostro wykreca sete) zauwazylem ze ten motor przez 70 % procent pracy silnika puszcza gesty niebieski dym. Dymienie ustaje kiedy wykreca na prostej i trzyma przez kilka sekund manetke na max. Wtedy to sie nazywa"plukaniem silnika" . W innych przypadkach, np na torze, lub w lesie , zawsze widac oblok dymu, ktory swiadczy o nadmiarze oleju.

 

Ja osobiscie nie jestem dobrym kozakiem, ale mi ktm tez dymi na niebiesko, mimo ze stosuje 1:50:) Wiec , teoretycznie mozna swierdzic, ze jezeli 2T kopci , nawet delikatnym dymem, to ma w zupelnosci wystarczajace smarowanie.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez rzemyk90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1:30 ostatnio stosowałem w Mińsku 125 :)

 

Ja jestem fanem dozownika i na jałowych obrotach DeTa ma tak mało oleju, że nie kopci. Nawet jak się jej dobrze odkręci to też nie ma zasłony dymnej. Warto żebyś wspomniał o tym koledze :) No i tutaj wychodzi przewaga dozownika, że na niskich obrotach nie ma nadmiaru niepotrzebnego oleju, który będzie zarzucał świece czy też odkładał się na głowicy, pod tłokiem czy powodował ewentualne przegrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1:30 w minsku , dlatego ze to starsza konstrukcja silnika, to raz, a dwa w tamtej epoce olej byl gorszej jakosci. Na lepszym oleju 1:50 by starczylo. A co do dozownika, to masz racje, na wolnych obrotach bardzo malo go podaje. Ale z reguly wszyscy ten dozownik odlaczaja, bo potrafi zrobic psikus kiedy przestanie dostarczac olej:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka była informacja na korku a w pobliżu dostępny był jedynie miksol :) Pominę fakt, że to było szyderstwo z kolegi.

Mi dozownik zrobił psikusa i się zapowietrzył. 120KM silnik się porządnie zablokował z braku oleju. Odpowietrzyłem i do dzisiaj przy -22 działa jak natura chciała na oleju Statoil 2T way. Dozowniki są nieśmiertelne, "psują się" od rozbierania ich np. w celu zdjęcia pokrywy sprzęgła a potem montuje bez odpowietrzenia. Trudno żeby element mechaniczny pracujący w oleju sam z siebie uległ uszkodzeniu.

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...