Skocz do zawartości

Jazda pod wpływem alkoholu 0,75 promila


Lidkus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pytanie do kogos kto się zna troszke na prawie.

Otóż sprawa ma się tak:

Znajomy w godzinach wieczornych jechał przez las do pewnej wsi-jest to droga nie publiczna.

W miejscu gdzie droga polna laczy sie z droga publiczna znajomy zostal zatrzymany przez Panów policjantów.

Został zabrany do najblizszego komisariatu ok 15km gdzie owi policjancie odbywali sluzbe na "dmuchanko" poniewaz nie mieli przy sobie alkomatu :icon_eek: .

Wykazalo 0,75. Znajomy został przesłuchany oraz zatrzymali mu prawo jazdy.

Policjanci maja dylemat, dzownili do jakiegos inspektora dróg itd i ta droga jest droga nie publiczna.

Dodatkowo znajomy policjant slyszal rozmowe telefoniczna z inspektorem jakims tam "Czy wyscie powariowali zeby lapac na drogach polnych kierowcow?"

Znajomemu kazali jechac do domu i czekac na ich telefon jak sie czegos dowiedzą.

 

Moje pytanie jest takie.

Czy znajomy ma jakaś szanse/znizke ulgowa za to ze jechal po drodze nie publicznej pod wpływem alkoholu?

Co ma mówić? Co robić?

Dziękuję serdecznie za pomoc

Życzę szerokośći ! :crossy:

Warsztat motocyklowy na warmii i mazurach zapraszamy http://www.facebook.com/fast2fix

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, na drogach niepublicznych nie obowiązują ogólne przepisy ruchu drogowego, tak więc raczej nie straci prawka, chyba, że podejdą od strony zamiaru wtargnięcia na drogę publiczną.

A swoją drogą, głupotą jest jeździć po pijaku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy w godzinach wieczornych jechał przez las do pewnej wsi-jest to droga nie publiczna.

 

Najpierw proponowal bym abys dowiedzial sie , sorry Twoj znajomy :icon_mrgreen: co to jest droga publiczna - to taka gdzie kazdy moze wejsc / wjechac bez jakichkolwiek ograniczen. Na takowych obowiazuja przepisy RD

 

Policjanci maja dylemat, dzownili do jakiegos inspektora dróg itd i ta droga jest droga nie publiczna.

Dodatkowo znajomy policjant slyszal rozmowe telefoniczna z inspektorem jakims tam "Czy wyscie powariowali zeby lapac na drogach polnych kierowcow?"

Znajomemu kazali jechac do domu i czekac na ich telefon jak sie czegos dowiedzą.

 

 

Pierdu, pierdu, dylemat to ma " Twoj znajomy " :icon_mrgreen: a nie Policja, oni juz swoje zrobili.

 

Czy znajomy ma jakaś szanse/znizke ulgowa za to ze jechal po drodze nie publicznej pod wpływem alkoholu?

 

Taaaa, dostanie paszport Polsatu i urlop od stresu w ruchu publicznym - oby jak najdluzej !

 

Z tego co mi wiadomo, na drogach niepublicznych nie obowiązują ogólne przepisy ruchu drogowego, tak więc raczej nie straci prawka, chyba, że podejdą od strony zamiaru wtargnięcia na drogę publiczną.

 

Na drogach niepublicznych nie obowiazujá PORD - no ciekawe teorie tu wypowiadasz - znaczy pierszenstwo z prawej nie obowiazuje ? kto regulkuje i w/g czego ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój "znajomy", będzie miał sprawę karna z art. 178a$1 kk. Tam chodzi o kierowanie w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości. To o czym piszesz że powinna to być droga publiczna odnosi sie tylko do $ 2 czyli w praktyce do rowerzystów.

"Znajomy" w trakcie przesłuchania może złozyc wniosek o tzw. dobrowolne poddanie sie karze, czyli zaproponują znajomemu kare na która on sie może zgodzić. Teraz "znajomy" pownien sie skupic na tym aby prawo jazdy nie zostało mu zatrzymane na okres dłuzszy niż rok. W tzw. dobrowolnym poddaniu sie karze, " znajomy" może zgodzic sie na: jeden rok pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres lat dwóch. kara grzywny w wysokości 1.200zł Zakaz prowadzenia poj. mechanicznych na okres 12 miesiecy. Zakaz 12 miesięcy pozwala odzyskać prawo jazdy bez powtórnego egzaminu. Zakaz powyżej jednego roku to ponowny egzamin. Na konto grzywny może wpłacić tzw, zajęcie mienia czyli kasę w kwocie np. 400zł.

Teraz w skrócie odpowiadając juz na Twoje pytania: zniżki "znajomy" nie ma chyba że był juz karany za jazde po pijaku wtedy będzie miał zwyzkę .

"Znajomy" ma sie przyznać, złozyc wyjasnienia lub nie - takie ma prawo. O razu złożyć wniosek o dobrowolne poddanie sie karze i wyrazic chęć wpłaty kasy na konto grzwyny.

zabrac 400zł na zajęcie mienia - to będzie przy przesłuchaniu na policji.

wnioskowac o zabranie prawa jazdy na 12 miesiecy.

Pomodlić się i nie jeździc po pijaku - bo z tego jak widzisz sa duże problemy.

Istotne jest czym znajomy po tej drodze sie poruszał? ( to juz tylko jesli chodzi o zabranie kategorii pj).

Pijaków należy tepic, ale kazdy popełnia błedy i trzeba dac szanse.

Jak ktos ma inne pomysły to chetnie poczytam.

Edytowane przez jareckiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję lekturę

 

co do definicji drogi publicznej nie chce mi się szukać, chociaż coś mi się wydaje że polne generalnie nie są w naszym kraju publiczne. ALE nie ma to znaczenia. przepisy kodeksu drogowego obowiązują również poza nimi, jeśli może to spowodować zagrożenie - a tak niewątpliwie w tym przypadku jest

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na drogach niepublicznych nie obowiazujá PORD - no ciekawe teorie tu wypowiadasz - znaczy pierwszeństwo z prawej nie obowiązuje ? kto reguluje i w/g czego ?

Faktycznie nie byłem doinformowany..

Znalazłem to:

PoRD Art. 1.

1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

 

Choć z drugiej strony nie mieli prawa zatrzymać "znajomego" na drodze niepublicznej, no chyba, że chciał wjechać zygzakiem na drogę publiczną.

Edytowane przez jurbassteck
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki Prawie wszystko dobrze napisałeś za wyjątkiem tego iż przy kierowaniu w stanie nietrzeżwości zakaz kierowania pojazdami orzeka się na lata - od roku w górę, czyli nie ma możliwości odzyskać prawo jazdy bez egzaminu.

Dobrowolne poddanie sie karze nie znaczy wyboru kary tylko bezwzględne godzenie się z nią.

Od Sądu zależy również czy zakaz dotyczył będzie wszystkich kat. prawo jazdy czy tylko danej kat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki Prawie wszystko dobrze napisałeś za wyjątkiem tego iż przy kierowaniu w stanie nietrzeżwości zakaz kierowania pojazdami orzeka się na lata - od roku w górę, czyli nie ma możliwości odzyskać prawo jazdy bez egzaminu.

Dobrowolne poddanie sie karze nie znaczy wyboru kary tylko bezwzględne godzenie się z nią.

Od Sądu zależy również czy zakaz dotyczył będzie wszystkich kat. prawo jazdy czy tylko danej kat.

 

ad. 1. owszem, przy 12 miesiącach można odzyskać bez egzaminu

ad. 2. zagrożenie stanowi pijany kierowca jako taki, a nie prowadzący konkretny typ pojazdu - ergo z lektury forum prawników wynika, że generalnie wydawany jest zakaz prowadzenia we wszystkich i jest to logiczne

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prywatnym gruncie możesz jeździć :flesje: po pijaku.

 

O ile na prywatny grund moze wejsc / wjechac kazdy to raczej NIE ! :icon_mrgreen: Co innego gdy teren jest ogrodzony a wjazd reguluje osoba do tego upowazniona lub sam wlasciciel.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile na prywatny grund moze wejsc / wjechac kazdy to raczej NIE ! :icon_mrgreen: Co innego gdy teren jest ogrodzony a wjazd reguluje osoba do tego upowazniona lub sam wlasciciel.

 

:crossy:

Z opisu sytuacji wynika, że właściciel jeździ gdzieś nabzdryngolony, więc kiepsko by się nadawał do regulowania czegokolwiek :biggrin: A IMHO motocykle (i wszelkie pojazdy mechaniczne a także wszystkie przedmioty bardziej skomplikowane od marchewki) i aklo po prostu "don't mix".

PS. Chociaż drugiej strony to co poniektórym strach i marchewkię dać do ręki :icon_mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując tą akademicką dyskusję: a jeżeli jechał po PRYWATNYM polu? Powiedzmy że wjechał tam omijając barierkę czy zaporę.

 

Dla ścisłości: po prywatnym polu ( uprawnym) - tak, ale NIE tam gdzie teren jest prywatny ale może się na nim odbywać ruch innych pojazdów. Bez wzgledu czy nim ktos kieruje czy nie.

Zresztą nie popieramy jazdy po pijaku w żadnym terenie i okolicznościach. A nasza dyskusja na ten temat jest faktycznie czysto akademicka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...