MaG_1975 Opublikowano 27 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Z tym udzielaniem pomocy to najpierw niech ktoś się dowie co robić i jak, bo chciałbym aby ktoś mi pomógł tylko czy chciałbym aby ktoś pierwsze co zamierzał zrobić to ściągnąć mi kask to już wątpię. Ciekawe... Jeżeli byłbyś nieprzytomny i miał niewyczuwalny puls i oddech to właśnie to bym zrobił, bo tego uczyli mnie na kursie pomocy przedmedycznej. Nie da się prowadzić resuscytacji kogoś w kasku motocykowym. W takich wypadkach ryzyko związane z potencjalnie uszkodzonym kręgosłupem (i jego ruszeniem w trakcie zdejmowania kasku) musi zostać pominięte, bo największym zagrożeniem Twojego życia jest zatrzymanie akcji serca. Przyznam, że po przeczytaniu tego tematu włos mi się zjeżył na głowie, że również wśród motocyklistów, którzy tak chętnie naklejają sobie naklejki "''motocykle ..." i aktywnie wypowiadają się o braku umiejętności wśród kierowców puszek panuje taki totalny brak znajomości elementarnych przepisów regulujących zachowanie w przypadku bycia świadkiem wypadku drogowego. Spodziewałem się, że jako najbardziej narażeni na takie wypadki uczestnicy ruchu drogowego powinniśmy być do tego lepiej przygotowani. Nie chcę wiedzieć jak NIE-wielu z nas przeszło jakieś rzeczywiste przeszkolenie z udzielania pierwszej pomocy... :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumian_1989 Opublikowano 27 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 takie realia. Kodeks drogowy coś tam wspomina o udzielaniu pomocy w razie wypadku, ale nikt do tego wagi nie przywiązuje, bo słabo to jest egzekwowane. pzdr Najlepsze jest to że jakbyś podał nr rejestracyjne tych co odjechali, to mieli by poważne konsekwencje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gravis Opublikowano 27 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 Zasad udzielania pierwszej pomocy powinni uczyć w szkołach. Ale nie kilka godzin na PO, ale oddzielny przedmiot przez kilka lat, zamiast np religii, aby nie tworzyć dodatkowych godzin lekcyjnych. Ile osób by przez to mogło żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziura Opublikowano 27 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 A tak z innej beczki- ilu z nas wozi ze sobą jakiś zestaw pierwszej pomocy? Sam wożę taki dopiero o roku :icon_rolleyes: , po tym, jak mój kumpel przebił się z motkiem przez kamienny murek (wyglądało masakrycznie a najpoważniejszym urazem był rozcięty palec- ale co się strachu najadłem, to moje :icon_eek: ) Na rynku są naprawdę małe rozmiarowo zestawy, które idzie upchnąć dosłownie wszędzie. Plastry, bandaż i najlepszy chyba dodatek- maseczka do sztucznego oddychania. Problem zdejmowania kasku znika :clap: Poluję jeszcze na taki specjalny opatrunek wielokrotnego użycia. Idzie nim usztywnić dosłownie wszysko w zależności, jak się go poskłada. Od stopy, przez kręgosłup do klatki piersiowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 27 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2010 (edytowane) Ja wożę kilka różnej wielkości opatrunków jałowych, tak samo kilka różnych bandaży ale żadnego usztywniającego, plastry, maseczka do sztucznego oddychania, rękawiczki, koc ratunkowy, nożyczki. Minimum ale lepiej mieć niż nie mieć i idzie to chyba upchnąć w każdym motocyklu. Edytowane 27 Października 2010 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sestorme Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 takie realia. Kodeks drogowy coś tam wspomina o udzielaniu pomocy w razie wypadku, ale nikt do tego wagi nie przywiązuje, bo słabo to jest egzekwowane. pzdr Tutaj nie chodzi o przepisz, chodzi o mentalnosc. Ludzie maja po prostu drugiego w dupie. Ja pare latek temu wyjebalem sie podczas hamowania w deszczu, pelno ludzi itd, nikt sie o nic nie zapytal. Ja jestem ciekaw gdzie to bylo, bo widocznie warto tam mieszkac :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 Na rynku są naprawdę małe rozmiarowo zestawy, które idzie upchnąć dosłownie wszędzie. Plastry, bandaż i najlepszy chyba dodatek- maseczka do sztucznego oddychania. Problem zdejmowania kasku znika :clap: a co ma maseczka do kasku? BTW zacznij od rękawiczek. Twoje bezpieczeństwo w kontakcie z krwią poszkodowanego jest priorytetem. dorzuć chustę trójkątną i folię nrc jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaG_1975 Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 Do tego dorzuciłbym elastyczną szynę do usztywniania np. SAM SPLINT - szalenie praktyczne przy wszelkiego typu złamaniach, zwichnięciach, skręceniach, a po zwinięciu miejsca dużo nie zajmuje. Maseczka jest równie ważna jak rękawiczki - przy akcji sztucznego oddychania też jesteśmy narażeni na kontakt z krwią poszkodowanego - jeżeli maseczka ma zastawkę zwrotną to ryzyko minimalizujemy, a i komfort prowadzenia akcji rośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziura Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 a co ma maseczka do kasku? jsz Ta maseczka ma rurkę w swojej górnej części, co umożliwia przeprowadzenie sztucznego oddychania bez zdejmowania kasku. Nie wiem, czy to działa- nie próbowałem i obym nigdy nie musiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 A tak z innej beczki- ilu z nas wozi ze sobą jakiś zestaw pierwszej pomocy? Sam wożę taki dopiero o roku :icon_rolleyes: , po tym, jak mój kumpel przebił się z motkiem przez kamienny murek (wyglądało masakrycznie a najpoważniejszym urazem był rozcięty palec- ale co się strachu najadłem, to moje :icon_eek: ) Nie przypominam sobie rozciętego palca, chyba że ktoś jeszcze odwalił taki numer :P Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziura Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 Palucha miałeś lekko rozciętego, może w szoku nie pamiętałeś :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumian_1989 Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 Ja po tym jak ostatnio mi 6 szwów na palca założyli chyba też zacznę wozić opatrunki, bo nawet w puszcze chyba nie mam.... co wstyd się przyznać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomis69 Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 W tamtym roku zimą jechałem z tatą samochodem i na zupełnie oblodzonej drodze nas poniosło i wjechaliśmy na zaspę... Szkód niewiele jedynie zarysowany zderzak, ale samochód zawisł na tej zaspie, a śnieg był zamarznięty więc nie ma jak wyjechać. Stanąłem na drodze i próbuje kogoś zatrzymać, żeby nam pomógł wyciągnąć samochód. Dopiero po 10 min. pewien kierowca zatrzymał się złapał za łopatę (którą miał w bagażniku) i sam zaczął kopać! Po jakimś czasie jeszcze jeden kierowca się zatrzymał i wyciągneliśmy samochód. Gdyby zobaczylibyście miny tych ludzi jak mijali nas i tylko patrzyli czy mocno "j*b*ął"... To jest TO właśnie cała Polska, ale widać to się zmienia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 krotki material nt wypadku i reakcji policjantow, wklejam tu bo chcialbym aby byl pod reka a zaden inny topic jakos nie pasowal... http://www.tvn24.pl/-1,1684313,0,1,policja...,wiadomosc.html Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 30 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Czasem odnoszę wrażenie że gro policjantów zostaje przyjętych za to że potrafią się podetrzeć jedną ręką, bez rozmazania gówna po toalecie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.