Skocz do zawartości

Gleba motocyklisty.


MYCIOR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.youtube.com/watch?v=Ug5_phUfBk8&feature=related

 

Popatrzcie na reakcję kierowców. Mimo że nie było żadnego dzwonka, stanęli wszyscy którzy w danej sekundzie byli na miejscu. W Polandzie to by się uśmiechali pod nosem i omijali szeroki łukiem, może dopiero 5-7 kierowca by zareagował.

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, zbyt zazdrosny kraj. Wszystko na zasadzie " a dobrze choojowi, mógł nie kupować".

Pewnego razu zbierałem motocykliste ze skrzyżowania w Białymstoku to wszyscy ładnie stali i czekali, nawet nikt nie zatrąbił jak było zielone ale fakt faktem, że ja tylko wylazłem z puszki.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas po mału ta tendencja idzie ku lepszemu bo coraz więcej ludzi mając auta dosiada też jednoślady. Jak ja zaczynałem przygodę z motocyklami to albo ktoś miał jedno albo (mało kto) to drugie a jak kolesiowi zapalił się motocykl to nikt z puszkarzy nie chciał oddać swojej gaśnicy bo była za droga.

BTW : pomijając na jakich oponach lata ten gość. Najpierw zarzuciło go na winklu w prwo (30sek), później gleba.

Edytowane przez żunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś dosłownie przede mną zdarzył się wypadek dwóch aut, ja też samochodem jechałem. zatrzymałem się awaryjne, i że udzielam się też w straży to od razu wyskoczyłem, zważywszy, że widziałem fotelik z dzieckiem. zatrzymało się ze 20 aut z jednej i z drugiej i nikt prócz mnie nie wyszedł. każdy tylko patrzył jak ominąć i do przodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zatrzymało się ze 20 aut z jednej i z drugiej i nikt prócz mnie nie wyszedł. każdy tylko patrzył jak ominąć i do przodu...

takie realia. Kodeks drogowy coś tam wspomina o udzielaniu pomocy w razie wypadku, ale nikt do tego wagi nie przywiązuje, bo słabo to jest egzekwowane.

pzdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kodeksie jest coś takiego, że za nieudzielenie pierwszej pomocy możesz być ukarany, ale za złe udzielenie pierwszej pomocy także możesz zostać ukarany.

A większość osób po prostu się boi i woli nie wychylać się przed szereg, a jeśli sie zatrzymują to raczej z ciekawości, a nie z obowiązku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kodeksie jest coś takiego, że (...) za złe udzielenie pierwszej pomocy także możesz zostać ukarany.

 

proszę o podanie podstawy prawnej. znalezione przeze mnie interpretacje mówią wyraźnie: udzielenie w dobrej wierze pomocy, nawet nieskutecznej, nie naraża na odpowiedzialność

 

a powtarzanie bzdur właśnie prowadzi potem do sytuacji, w której ludzie taką wymówką unikają podjęcia niezbędnych działań ratunkowych!

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas po mału ta tendencja idzie ku lepszemu bo coraz więcej ludzi mając auta dosiada też jednoślady. Jak ja zaczynałem przygodę z motocyklami to albo ktoś miał jedno albo (mało kto) to drugie a jak kolesiowi zapalił się motocykl to nikt z puszkarzy nie chciał oddać swojej gaśnicy bo była za droga.

BTW : pomijając na jakich oponach lata ten gość. Najpierw zarzuciło go na winklu w prwo (30sek), później gleba.

Jak dokładnie co obejrzysz to zobaczysz, ze wyjeżdżając zza winkla zobaczył, że samochody stoją i w panice hamował nogą co sprawiło, że zarzuciło mu tył.W strachu, ze się wyglebi i odpuścił ale chciał dalej hamować żeby nie wyrżnąć w tył auta(choć mógł ich ominąć prawą) co spotęgowało kołyskę i pocałował matkę ziemię...

 

proszę o podanie podstawy prawnej. znalezione przeze mnie interpretacje mówią wyraźnie: udzielenie w dobrej wierze pomocy, nawet nieskutecznej, nie naraża na odpowiedzialność

 

a powtarzanie bzdur właśnie prowadzi potem do sytuacji, w której ludzie taką wymówką unikają podjęcia niezbędnych działań ratunkowych!

jsz

:clap:

Kiedyś mnie lekarz zje*ał, ze przykryłem żula po potrąceniu na rowerze przez auto, że przykryłem go kocem...jak zwykle wszyscy tylko oglądali a było z minus pięć a on leżał na glebie czekając na karetkę.

Padły słowa"zabieraj pan tą szmatę".

Zlałem go ciepłym moczem bo co było gadać do idioty, najważniejsze, że poszkodowany nie zamarzł.

Edytowane przez _Monter_

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kodeksie jest coś takiego, że za nieudzielenie pierwszej pomocy możesz być ukarany, ale za złe udzielenie pierwszej pomocy także możesz zostać ukarany.

A większość osób po prostu się boi i woli nie wychylać się przed szereg, a jeśli sie zatrzymują to raczej z ciekawości, a nie z obowiązku

właściwie z kąd ty to wzieles ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas powoli lepiej, ale dalej jest na drodze czysta kurewska patologia.

Jade ktoregos razu samochodem, zaraz obok osiedla - dojazd od Ostrobramskiej - korek jak 100 chu*ow.

Powoli dojezdzamy, a tam koles SAM probuje wepchnac zepsuty samochod na chodnik.

Przez 10 minut sk***ysyny go mijali, a niektorzy nawet trabili.

Dopiero ja wysiadlem i mu pomoglem.

Rzygac sie chce jak sie widzi takich rodakow. Jak tu ma byc normalnie ?

Edytowane przez G3d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszła sobotę miałem podobnie. Korek do świateł większy niż w tygodniu, a to przecież weekend. lecę miedzy puszkami (2 pasy do jazdy prosto) i widzę, że na prawym pasie jako pierwsze pod światłami stoi Uno, które kobieta próbuje gdzieś przepchnąć. Na lewym pasie goście stoją jakby się nic nie działo, a Ci na prawym tylko wrzucają lewy kierunek - i tak wszyscy czekają sobie na zielone i patrząc w międzyczasie czy jej się uda czy może nie... K*, sobota, więc nikt mi nie wmówi, że im wszystkim tak się spieszyło, że 30 sekund poświęcić nie mogli. Zatrzymałem się i zepchnęliśmy auto do zatoczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...