Skocz do zawartości

Chemia i owiewki


Shinigami
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Aktualnie jestem na etapie przygotowania plastików pod lakierowanie. Plastiki mają poważne rysy i dziurę tudzież nieporządany otwór.

 

Oglądając materiały pod tymi linkami:

http://www.youtube.com/user/urethanesupply.../14/stO4pDw4L94

http://www.youtube.com/user/urethanesupply.../15/P9DrfxHy2GU

http://www.youtube.com/user/urethanesupply#p/u/6/j4RECGjEOnE

 

Zainteresowałem się tą metodą. Z tego co wiem moje owiewki są wykonane z czarnego ABS'u ale nie mam bladego pojęcia czym jest ten rozpuszczalnik. Nie wiem też kto w Warszawie sprzedaje granulat ABS. Szukałem i znalazłem tylko PVC który się raczej nie połączy z owiewką.

 

Druga sprawa. Orientuje się ktoś czy tego typu łączenie tak samo jak i szpachlówkę do plastików trzeba pokryć lakierem zwiększającym przyczepność do plastików ?

 

Nie znalazłem podobnego tematu :notworthy:

Edytowane przez Shinigami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rozpuszczalnik to może być jakaś żywica. ew coś pochodnego.

Co do granulatu to popytaj w zakładach które kleją zderzaki itd.

Oni używają takiego proszku, z tym że jest on nakładany na goraco i się topi pod wpływem temperatury tworząc spójną masę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie jestem na etapie przygotowania plastików pod lakierowanie. Plastiki mają poważne rysy i dziurę tudzież nieporządany otwór.

 

Sorry, nie obejrzalem filmu, bo cos mi nie dziala, ale nie lepiej tradycyjnie to zrobic? Dziure zaspawac, a na koniec wszystkie niedoskonalosci szpachla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś podobny proszek i rozpuszczalnik był do naprawy (odlewania) protez dentystycznych. Nie wiem czy jest jeszcze teraz taki zestaw do dostania i czy się nada do takich celów. Kupowałem go kiedyś w sklepie z materiałami medycznymi. Shinigami popytaj, sprawdź tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie obejrzalem filmu, bo cos mi nie dziala, ale nie lepiej tradycyjnie to zrobic? Dziure zaspawac, a na koniec wszystkie niedoskonalosci szpachla?

 

Chyba zwyczajnie musisz zaktualizować Adobe Flash Player.

Tradycyjnie nie chce mi się szczypać z szukaniem nagrzewnicy i kupować starych owiewek żeby zaklepać sobie otwór i jeszcze nie wiadomo czy dobrze to wpasuję. Pewnie i tak skończyło by się na szpachli.

 

Kiedyś podobny proszek i rozpuszczalnik był do naprawy (odlewania) protez dentystycznych. Nie wiem czy jest jeszcze teraz taki zestaw do dostania i czy się nada do takich celów. Kupowałem go kiedyś w sklepie z materiałami medycznymi. Shinigami popytaj, sprawdź tam.

 

To jest jakiś pomysł, pytanie tylko z czego takie protezy są i czy mają wystarczającą elastycznosć. Oprócz tego popytam w modelarskim, goście od samolotów często się babrają w epoksydach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie mówiłem, że solidna dziura ? :wink: W tej chwili plan jest taki żeby:

 

Nawiercić pęknięcia.

Nawiercić otwory na którym będzie się trzymać szpachla.

Zaszpachlować uszkodzenia.

A potem już jazda z papierem ściernym i lakierowaniem itd.

 

Dla tych którzy nie mogą sobie tego wyobrazić załączam film

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa pęknięć, które mają 5-10 cm to inna broszka niż takich jak twoje, które są znacznie dłuższe. Ale powodzenia. Może jakaś fotorelacja z prac ?

 

Akurat dlugosc pekniecia nie ma znaczenia. U siebie plug mialem pekniety po calej dlugosci na zgieciu i udalo mi sie pospawac tak ze jak sie stoi i nie przyglada mu zbytnio to nie widac :D

Wspawaj kawalek czegos, a potem obrabiaj. Jak bedzie za duzy kawalek szpachli to z czasem zapadnie sie, a potem bedzie mial tendencje do pekniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa pęknięć, które mają 5-10 cm to inna broszka niż takich jak twoje, które są znacznie dłuższe. Ale powodzenia. Może jakaś fotorelacja z prac ?

 

 

Fotorelacja będzie w miarę możliwości :) Czasami po prostu brak mi rąk albo czasu żeby cyknąć zdjęcie telefonem. Apratu brak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...