Skocz do zawartości

Wiek a prawo do prowadzenia pojazdu...


ernestZL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Łatwo mówić/pisać o odbieraniu prawa jazdy po sześćdziesiątce, siedemdziesiątce czy osiemdziesiątce. W kraju, gdzie komunikacja zbiorowa poza paroma miejscami pozostawia wiele do życzenia, byłoby to równoznaczne ze skazaniem takich osób na siedzenie w domu, a nie każdy chciałby w ten sposób spędzać jesień życia.

 

Dziadek po mieczu, który żył 94 lat, dobrowolnie zrezygnował z prowadzenia pojazdów jeszcze chyba przed 70. rokiem życia. Tylko że pod oknem miał tramwaj, którym mógł wygodnie dojechać wszędzie tam, gdzie chciał. Sporadycznie korzystał z podwózki samochodem ojca.

 

Ale mam też wujka mocno po osiemdziesiątce, który rocznie robi jakiś tysiąc kilometrów (ma też metro, z którego korzysta, jak jedzie do centrum) i taniej niż zakup i utrzymanie własnego samochodu wyszłyby taksówki, ale tego mu się nie wytłumaczy.

 

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Wątpię, abym do tego czau jeździł, w pewnym wieku już tak się rozleniwię, że wynajmę sobie szofera.

Pozdro

 

 

Tak czytam to co piszesz i jedna myśl mi przychodzi do głowy. Ty zwyczajnie głupi jesteś. Zero wyobraźni i empatii.

Szofera raczej nie będziesz miał, szybciej zostaniesz szoferem. Na krótko bo za kilka lat wprowadzą okresowe testy na inteligencję dla kierowców i je zwyczajnie oblejesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam to co piszesz i jedna myśl mi przychodzi do głowy. Ty zwyczajnie głupi jesteś. Zero wyobraźni i empatii.

Szofera raczej nie będziesz miał, szybciej zostaniesz szoferem. Na krótko bo za kilka lat wprowadzą okresowe testy na inteligencję dla kierowców i je zwyczajnie oblejesz.

 

 

jak zwykle szczery do bolu, musiales tak pojechac ? :biggrin:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za badaniami dla dziadków. Przykre to i kiedys tez się zestarzeję (o ile dożyję), ale niestety sprawność leci. Niestety nie spada ocena własnych umiejętności.

Oczywiście byłoby najlepiej, żeby kazdy musiał co kilka lat przejść badania. A lekarz je prowadzący miał wgląd w karte delikwenta: na co się leczy, jak długo.

W tej chwili bezterminowe prawka mają ludzie niesprawni, niedowidzący, powaznie chorzy... I to w naszym kraju jest norma. Nawet jak pójdzie taki na kontrolę, nie przyzna sie "wie pan, panie doktorze, bo nie widze na jedno oko, drugie słabe, do tego jaskra, a jeszcze mam chorobe Parkinsona"... Niestety rodzina takich ludzi też często nie widzi problemu.

 

A piszę o tym, bo niedawno czytałam o wyroku, który zapadł. Prowadził młody człowiek. Sprawny ruchowo, ale z lekooporna padaczką. Miał napad, zabił trojga przypadkowych ludzi.

Chory... Ale ja nie zrobiłabym nawet prawka, gdybym miała ataki co dwa miesiące. U nas wystarczy powiedzieć "Nie, nie biorę żadnych leków".

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz nam tu Zbycho i Ks-kierda :) przetłumaczą że najlepsi są kierowcy po 50 :) i im bliżej 80 tym lepsi...a na moto to juz w ogóle zapierdalaki że szok :) Faktem jest że droga to nie tor, i tu potrzebne jest bardziej doświadczenia/umiejętności przewidywania niż technika jazdy ale na codzień jestem kierowcą i spotykam dzień w dzień kierowców w podeszłym wieku i stanowią naprawdę poważny problem, o ile w mieście jest luz to w drodze może taki delikwent odwalić takie kwiatki że szok, np. dzisiaj wracam z Łodzi, wylotówka na Katowice (żadnego ograniczenia), widzę astre na lewym pasie (był za jakieś 500m zjazd na lewo to myślałem że będzie zjeżdżał) więc daje na środkowy i spokojnie sobie jadę... spokojnie do póki starszy człowiek nagle bez żadnego sygnału wali się z lewego pasa na prawy(były 3 pasy), ja po hamulcach za mną gość też i do prawej, ja widziałem lepiej gość za mną niestety nie i wywaliło go na pobocze, dobrze że dohamował i obyło się tylko na awaryjnym wyjezdzie z płytkiego rowu bez strat w sprzęcie. Pojechałem za gościem z Astry, facet grubo po 60, siwiutki w okularach... w skrócie tylko mnie ziebał że jezdzimy jak po*eby a on nic nie zrobił. Takie sytuacje się mnożą, nie jedna... nie dwie-ja jeżdże w roku ponad 100tyś. km po Polskich drogach i ze swojej perspektywy uwarzam że jest to w pewnym stopniu problem który trzeba rozwiązać... Na dniach koło Bełchatowa dziadek też się na czołówkę wepchnął z tirem, trup... kierowca ciężarówki powiedział że facet chyba chciał popełnić samobojstwo bo czegoś takiego jeszcze nigdy nie widział...

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaraz nam tu Zbycho i Ks-kierda :) przetłumaczą że najlepsi są kierowcy po 50 :) i im bliżej 80 tym lepsi...

 

 

 

Nnooo pewnie :icon_mrgreen: ... kierowcy są jak wino ... jedni z wiekiem dojrzewają inni kwaśnieją, znaczy niczego nie są w stanie się nauczyć a zapominają to co wcześniej wiedzieli.

 

Z innej beczki, taka przypowieść ludowa :icon_mrgreen: :icon_razz: jak ktoś mądry to z wiekiem będzie jeszcze mądrzejszy a jak ktoś głupi to z czasem robi się jeszcze durniejszy.

Nie bronię starych pierdół, ale w ruchu widzę równie dużo pierdołowatych, niedouczonych ...dziestolatków.

I o ile większość starych pierdół zdaje sobie sprawę ze swych ograniczeń o tyle młode pierdoły myślą :icon_eek: :icon_question: że są Kubicą skrzyżowanym z Supermenem.

 

Proszę przejrzeć statystyki, jaka kategoria wiekowa jest sprawcą większej ilości i groźniejszych wypadków. Czy 16-30 lat czy też 60-75 lat.

Strzelam w ciemno że ta pierwsza.

 

W swoim czasie była dyskusja, prawko dla 16tolatków, Ja uważałem że prawko należy się jak najwcześniej, że pod opieką rodziców nawet 15tolatek powinien mieć prawo prowadzić pojazd samochodowy. Oczywiście z ograniczoną szybkością i nie w każdym miejscu.

Teraz proponuję poszerzyć dyskusję, czy należy ograniczyć dostęp do PJ dla młodych kierowców ?

proponuję PJ od 21 lat i przez pierwsze trzy lata tylko jazda pod opieką obojga pełnoletnich :icon_mrgreen: rodziców. Oczywiście ograniczenie szybkości do 60km/h i zakaz jazdy po autostradzie.

Edytowane przez Zbycho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę przejrzeć statystyki, jaka kategoria wiekowa jest sprawcą większej ilości i groźniejszych wypadków. Czy 16-30 lat czy też 60-75 lat.

Strzelam w ciemno że ta pierwsza.

proszeeeee cie :icon_eek: :biggrin:

pomyśl jaki procent ogółu kierowców na dragach stanowi ten przedział pomiędzy 60-75 lat? no właśnie :) znikomy :lalag: śmiem twierdzić że jakby te staruszki wyjechały w takiej ilości jak młodzi kierowcy to na drogach byłaby "masakra teksańską piłą mechaniczną 7" :wink:

 

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ale pie**olisz synek... spróbuj za mną zdążyć na drodze a mam 51 lat.

pozdrawiam

nezka

Drogi publiczne nie służą do wyścigów, może symulator lub tor? ;)

Łatwo mówić/pisać o odbieraniu prawa jazdy po sześćdziesiątce, siedemdziesiątce czy osiemdziesiątce. W kraju, gdzie komunikacja zbiorowa poza paroma miejscami pozostawia wiele do życzenia, byłoby to równoznaczne ze skazaniem takich osób na siedzenie w domu, a nie każdy chciałby w ten sposób spędzać jesień życia.

Znam osoby, które po 80. roku życia chodzą dziennie parę-paręnaście kilometrów albo jeżdżą rowerem i nikt nie narzeka. Każda wymówka jest dobra...

Tak czytam to co piszesz i jedna myśl mi przychodzi do głowy. Ty zwyczajnie głupi jesteś. Zero wyobraźni i empatii.

Szofera raczej nie będziesz miał, szybciej zostaniesz szoferem. Na krótko bo za kilka lat wprowadzą okresowe testy na inteligencję dla kierowców i je zwyczajnie oblejesz.

Bo? Chyba któś tu nie potrafi uargumentować własnego zdania... Już powinieneś umieć to od 45 lat? Chyba tak, bo to już w takim wieku wymagają tej cudownej umiejętności.

Szkoda mi trochę ludzi, którzy nie mają argumentów to zaczynają jeździć po rozmówcy, taki manewr debila, co by mieć jakieś zdanie, nie ważne jak głupie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszeeeee cie :icon_eek: :biggrin:

pomyśl jaki procent ogółu kierowców na dragach stanowi ten przedział pomiędzy 60-75 lat? no właśnie :) znikomy :lalag: śmiem twierdzić że jakby te staruszki wyjechały w takiej ilości jak młodzi kierowcy to na drogach byłaby "masakra teksańską piłą mechaniczną 7" :wink:

 

 

Śmiem wątpić :icon_mrgreen: :icon_razz:

 

PS

Mam pośredni sposób udowodnienia swojej racji. Stawki ubezpieczeniowe na pojazdy mechaniczne.

Na motocykle mam tylko OC. Nie pamiętam dokładnie ile ale za jeden ciut poniżej 50zł, za drugi chyba 52zł ?

Na samochód AC i OC z gwarantowaną kwotą ( w razie kradzieży/szkody całkowitej płacą mi jak za nowy ) stawka wynosi około 3,2%. Gdyby firmy ubezpieczeniowe kierowały się kryteriami Lonka to ja powinienem mieć zwyżkę a on ... A jemu póki co nikt nie ubezpieczy ( AC ) pojazdu, a jeśli to zapłaci wielokroć tego ca ja.

 

PS(2)

Nie neguję potrzeby uregulowania sytuacji.

 

Więc ... należy zmienić sposób naliczania stawek ubezpieczeniowych.

Jest grupa, kategoria osób którym permanentnie zdarzają się wypadki, jest grupa piratów drogowych i niestety nie anonimowych :icon_mrgreen: należy za każdy wypadek stosować progresywną zwyżkę, za każdy mandat związany z ruchem, zwyżkę, za jazdę po pijanemu zabierać obligatoryjnie prawko na kilka lat. Za wypadek po pijanemu, ale naprawdę po pijanemu nie 0,2 promila prawko na 5 lat. Za wypadek śmiertelny z alko, za ucieczkę z miejsca wypadku zabranie prawa dożywotnie ... no dobra będę łagodny, ludzi się zmieniają ... po 10-12 latach pacjent może zdawać ponownie.

Jakby Kowalski miał do zapłacenia kilka tysięcy za ubezpieczenie swego np. Matiza wartego 10-20% wartości ubezpieczenia to Kowalski albo by zaczął jeździć jak jeżdżą na zgniłym zachodzie, powoli, przestrzegając przepisów, albo by się przesiadł na autobus ... albo ... zacząłby jeździć bez ubezpieczenia czego oczywiście nie chcemy.

Badania lekarskie, też oczywiście, czemu nie. Mnie nie zirytował pomysł badań, mnie wkurza gadanie młodych gniewnych o zabieraniu "starcom" prawko bo nie dają rady. A ja biorę to osobiście :icon_razz: i puki co daję radę.

 

 

 

 

 

 

 

Tak poza tym

 

 

 

 

 

 

Nie uważam że lonek to głupek, on tylko tak się zachowuje. Może z czasem mu TO minie. TO, to arogancja, brak jak wyżej pisałem empatii ... i jeszcze paru istotnych rzeczy.

Edytowane przez Zbycho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proszeeeee cie :icon_eek: :biggrin:

pomyśl jaki procent ogółu kierowców na dragach stanowi ten przedział pomiędzy 60-75 lat? no właśnie :) znikomy :lalag: śmiem twierdzić że jakby te staruszki wyjechały w takiej ilości jak młodzi kierowcy to na drogach byłaby "masakra teksańską piłą mechaniczną 7" :wink:

 

Zanim zaczniecie o statystykach, to mówcie o cyfrach a nie odczuciach. Niestety, starsi (jak zawsze) mają rację. Niedawno byłem na kursie doszkalającym (wiedzy nigdy za dużo, zwłaszcza jak za dużo punktów ;) ) gdzie pani psycholog potwierdziła tezę starszych - że bardziej liczy się doświadczenie niż refleks - jeśli chodzi o bycie bezpiecznym kierowcom. Tyle dla małolatów :icon_razz:

 

Co jednak nie powinno być podważalne - to natychmiastowa zmiana w prawie i wprowadzenie okresowych badań dla kierowców. I niestety z wiekiem coraz częstsze. Wzrok, słuch mają to do siebie, że wbrew rosnącemu doświadczeniu lubią się psuć. I co z tego, że dziadek jedzie ostrożnie, ma okularki... ale zrobił te okularki 20 lat temu, kiedy miał -1 diopli, a dziś ma -3 i dalej w nich jeździ... O chorobach jak altzhaimer ( gdzie ja jestem i co tu robię) czy parkinson nie wspominam. I to wprowadzenie prawdziwych badań, a nie dzisiejszej fikcji... bo sam zapis w ustawie gówno rozwiąże.

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomyśl jaki procent ogółu kierowców na dragach stanowi ten przedział pomiędzy 60-75 lat? no właśnie :) znikomy :lalag: śmiem twierdzić że jakby te staruszki wyjechały w takiej ilości jak młodzi kierowcy to na drogach byłaby "masakra teksańską piłą mechaniczną 7" :wink:

 

Wiesz starsi to raczej na, lub po alkoholu jezdzili dragi zostaja dla mlodszych :icon_mrgreen:

 

podpowiem Ci jedno, obecnie tych starszych jest jak na razie mniej, nie przejmuj si tym jednak jak juz bezdiesz dorosly to tych starych zacznie przybywac, jak myslisz dlaczego ?

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podpowiem Ci jedno, obecnie tych starszych jest jak na razie mniej, nie przejmuj si tym jednak jak juz bezdiesz dorosly to tych starych zacznie przybywac, jak myslisz dlaczego ?

bo jak jest się młodym to trzeba zapie**alać :biggrin:

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...