Vector Opublikowano 13 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Ja pytałem ogólnie o ceny. A jeśli idzie o lakierowanie to nie ja wybrałem metodę, tylko ludzie z firm, którzy lakierują felgi bo ja się na tym po prostu nie znam, dlatego też uderzyłem najpierw do swojego mechanika no i stanęło na czym stanęło. Niczego nie kupuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Albo zamiast malować całość, każ zrobić poprawki, niech pierdykną jakiś ładny pasek na feldze z napisem "Blady" http://www.google.pl/images?q=wheel%20rim%...iw=1366&bih=615 i będziesz miał po całym tym incydencie +10Pt rispektu na dzielni :) Nie złość się i poszukaj dobrej strony całego incydentu. Edytowane 13 Września 2010 przez Vatzeque Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ? Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ". :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 13 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Vatze, nie będę kombinował, chcę oryginał i mam nadzieję, że na delikatnych wyprawkach, poprawkach się skończy, bo o tym też rozmawialiśmy. Zobaczymy co powiedzą. Dlaczego się wyciąga, wiem, działałem pod wpływem meegaa wkurwu :icon_evil: Istnieje prawdopodobieństwo, że jak będą je wybijać to się uszkodzą, ale nikeoniecznie, jednak gdyby miało do tego dojść to i tak wolałbym wsadzić nowe. No dobra, ale faktycznie z tym malowaniem proszkowym tak jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ? Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ". :crossy: Ale w zwykłym garażu wyciąga się łożyska przy pomocy młotka i nie nadają się do ponownego użycia :biggrin: Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ? Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ". :crossy: A potrafisz delikatnie wyjąć łożysko z piasty koła? Trzeba się nieźle namęczyć i mieć dobry sprzęt do tego czyli przede wszystkim prasę i trzpienie takie aby oparły się na zewnętrznym pierścieniu który to rzadko kiedy wystaje więcej niż fiut komara. Poza tym łożysko raz wyjęte i tak nadaje się do śmieci. Nie tylko w kołach ale tez w miejscach gdzie można je łatwo i bezpiecznie wyjąć. Ja zawsze tak robię. Nawet głupi silnik od WSK125 - gdy raz go rozbiorę to łożyska i uszczelniacze nowe muszą być. Raz wyjęte łożysko już nie wróci to swojej pierwotnej pozycji w mechanizmie, a że jest już trochę wypracowane to dalsze zużycie nastąpi baaaardzo szybko. A co do oryginalnych łozysk z ASO - daruj sobie. Łożyska dla tej np.HONDY robi firma zajmująca się produkcją łozysk. W sklepie z łożyskami dostaniesz łożyska od takiego właśnie producenta, ale cena będzie bez marży HONDY, dealerów, wielokrotnej logistyki, pośredników i końcowego dostawcy. A łożysko dobrej marki musi spełniać tzw. NORMY. Normy te są, jak sama nazwa wskazuje, normowane. :biggrin: Czyli dane łożysko jest obliczone na daną wytrzymałość w danych warunkach. Konstruktor Twojego motocykla wybrał sobie łozysko w katalogu producenta łożysk i sprawdził czy odpowiada warunkom w jakich będzie pracowało w Twoim motocyklu. Po czym zamówił owe łożyska i założył w fabryce do Twojego moto. Łożyska takiej samej jakości możesz mieć wiele taniej prosto od producenta łożysk. Czyli tak w skrócie - markowe łożysko jest równie dobre jak oryginalne, albo i lepsze. Ja do każdego moto kupuję łożyska w sklepie z łożyskami i uszczelniaczami. Nawet do Harrego łożyska do kół tam kupowałem, a łożyska są stożkowe i od ich wykonania zależy luz koła. Masa motocykla nie mała jest więc obciążenie łożyska nie małe. Do tego warunki pracy, polski klimat (jeżdżę zimą też), dziurawe drogi, spore obciążenie motocykla itd. Trzeci sezon łożyska spisują się znakomicie. Zapłaciłem 25zł za łożysko SKF a nie 100zł za Timken "specjalne do HD". Specjalne w mojej dupie... :banghead: Edytowane 13 Września 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 13 Września 2010 Administrator Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Polskie łożyska są montowane niejednokrotnie jako fabryczne w nowych motocyklach... Niemniej łożyska bym zmienił. Co do malowania - ja malowałem akurat akrylowo, aczkolwiek proszek zawsze lepszy, trwalszy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 13 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Mam nadzieję, że obejdzie się bez najgorszego scenariusza... Co do malowania, propozycja była, że to są prawie nowe felgi, z kilkoma zadrapaniami i nie ma sensu ani piaskowania, ani malowania w całości od nowa... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tym bardziej martwiła mnie wymiana praktycznie nowych łożysk :banghead: Zresztą, sami zobaczcie efekty mojej głupoty: http://www.fotosik.pl/uniAddFlashAfter.php...6aafdb0e03bd064 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6f646bdf9b6a10a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f2c7da1cc39937a.html I jeszcze filmik, jeśli ktoś ma ochotę, można obejrzeć: http://www.space-nation.eu/?d=24815AFB1 Edytowane 13 Września 2010 przez Vector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 (edytowane) Mam nadzieję, że obejdzie się bez najgorszego scenariusza... Co do malowania, propozycja była, że to są prawie nowe felgi, z kilkoma zadrapaniami i nie ma sensu ani piaskowania, ani malowania w całości od nowa... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tym bardziej martwiła mnie wymiana praktycznie nowych łożysk :banghead: Zresztą, sami zobaczcie efekty mojej głupoty: http://www.fotosik.pl/uniAddFlashAfter.php...6aafdb0e03bd064 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6f646bdf9b6a10a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f2c7da1cc39937a.html I jeszcze filmik, jeśli ktoś ma ochotę, można obejrzeć: http://www.space-nation.eu/?d=24815AFB1 niezła lipa wpółczuję kolego! Co do łożysk i ceny, to ostatnio szukałem łażysk do koła R1. Wiedziałem że nie ma sensu przepłacać i poszedłem do motoryzacyjnego, tam sprzedawca zaśpiewał mi cenę 120 zł za trzy sztuki (w motocyklowym: 180zł/3szt) podczas gdy z Kraśnika od producenta cena 30zł/3szt, czyli 10zł za sztukę! niezła przebitka, w tej sytuacji to mogę je zmieniać nawet co dwa lata, choć wątpię zeby było trzeba. Warto poszukać żeby nieprzepłacić Edytowane 13 Września 2010 przez W-max Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Polskie łożyska są montowane niejednokrotnie jako fabryczne w nowych motocyklach... Dokładnie. FŁT eksportuje łożyska do m.in.USA, Japonii i wielu krajów Europy. W katalogu W&W z częściami do H-D jest "zbiorcze" foto w dziale łożysk, a na jednym z łożysk widać kawałek napisu "FŁT Made in Poland" czy coś takiego. Ja zwykle korzystam z FŁT lub SKF. Jedynie do silnika Komara kupiłem jakieś "KG" czy coś takiego, 6PLN/szt. ale lepszych mu nie trzeba. Nie będzie jeżdżony więcej niż 5-10km w roku. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Ja chyba będę musiał skorzystać z rady o malowaniu natryskowym. Dzisiaj sprzątając garaż wytoczyłem Kawę i kątem oka zauważyłem coś małego czerwonego na rancie.... Sprzęt stał w motolizaku i mieli tam czerwony podnośnik do motocykla :banghead: Ja rozumiem, że jest milion sposobów na obicie felg ale żeby na profesjonalnym narzędziu pracy :icon_rolleyes: I tu pytania: 1 Czy grubość lakieru na feldze wynika z kilku warstw czy jest to efekt konkretnego typu lakieru ? 2 Jak już biorę się za malowanie to chciałbym zafiksować otarcia po butach na ramie ale lakier na niej wydaje się inny taki do plastików czy wspomnianych felg. Jest z lekka ziarnisty i bardzo odporny na obijanie (tzn. nie pęka) pod nim raczej nic nie ma albo ewentualnie mylę brązowy podkład z rdzą. Jak się to nazywa ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek-J8 Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 brązowy podkład przeważnie daje sie pod kolor wiśni itp słabokryjących szczególnie perła.sprubój kupić w mieszalni lakierów paste farecla G3 powinieneś spolerować to ręką delikatnie na wilgotno trąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Wszystkie lakiery na moto mam świerze ale są ubytki po pracy, które trzeba od nowa pomalować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maniek-J8 Opublikowano 18 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2010 Wszystkie lakiery na moto mam świerze ale są ubytki po pracy, które trzeba od nowa pomalować. jeżeli masz ubytki w lakierze i widać inny kolor to niestety lakierka,jak małe i mało ich nierozsianych to można tak zaprawkowo na SRA-to taki specyfik do cieniowania,natomiast jak jestr tego sporo to cały element lakierka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 19 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2010 Podobno chemią ściągają zarysowania i uzupełniają nową farbą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.