Skocz do zawartości

Czy do lakierowania felg konieczne jest wyciąganie łożysk?


Vector
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja pytałem ogólnie o ceny. A jeśli idzie o lakierowanie to nie ja wybrałem metodę, tylko ludzie z firm, którzy lakierują felgi bo ja się na tym po prostu nie znam, dlatego też uderzyłem najpierw do swojego mechanika no i stanęło na czym stanęło. Niczego nie kupuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo zamiast malować całość, każ zrobić poprawki, niech pierdykną jakiś ładny pasek na feldze z napisem "Blady" http://www.google.pl/images?q=wheel%20rim%...iw=1366&bih=615 i będziesz miał po całym tym incydencie +10Pt rispektu na dzielni :)

Nie złość się i poszukaj dobrej strony całego incydentu.

Edytowane przez Vatzeque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ?

 

Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ".

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vatze, nie będę kombinował, chcę oryginał i mam nadzieję, że na delikatnych wyprawkach, poprawkach się skończy, bo o tym też rozmawialiśmy. Zobaczymy co powiedzą.

 

Dlaczego się wyciąga, wiem, działałem pod wpływem meegaa wkurwu :icon_evil: Istnieje prawdopodobieństwo, że jak będą je wybijać to się uszkodzą, ale nikeoniecznie, jednak gdyby miało do tego dojść to i tak wolałbym wsadzić nowe.

 

No dobra, ale faktycznie z tym malowaniem proszkowym tak jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ?

 

Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ".

 

:crossy:

 

Ale w zwykłym garażu wyciąga się łożyska przy pomocy młotka i nie nadają się do ponownego użycia :biggrin:

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie ktos laskawy i oswieci niewiedzacego dlaczego / z ajkich wzgledow trzeba zalozyc nowe lozysko ?

 

Dla mnie to raczej kwestia jago " delikatnego wyciagniecia ".

 

:crossy:

 

 

A potrafisz delikatnie wyjąć łożysko z piasty koła? Trzeba się nieźle namęczyć i mieć dobry sprzęt do tego czyli przede wszystkim prasę i trzpienie takie aby oparły się na zewnętrznym pierścieniu który to rzadko kiedy wystaje więcej niż fiut komara. Poza tym łożysko raz wyjęte i tak nadaje się do śmieci. Nie tylko w kołach ale tez w miejscach gdzie można je łatwo i bezpiecznie wyjąć. Ja zawsze tak robię. Nawet głupi silnik od WSK125 - gdy raz go rozbiorę to łożyska i uszczelniacze nowe muszą być. Raz wyjęte łożysko już nie wróci to swojej pierwotnej pozycji w mechanizmie, a że jest już trochę wypracowane to dalsze zużycie nastąpi baaaardzo szybko.

 

A co do oryginalnych łozysk z ASO - daruj sobie. Łożyska dla tej np.HONDY robi firma zajmująca się produkcją łozysk. W sklepie z łożyskami dostaniesz łożyska od takiego właśnie producenta, ale cena będzie bez marży HONDY, dealerów, wielokrotnej logistyki, pośredników i końcowego dostawcy. A łożysko dobrej marki musi spełniać tzw. NORMY. Normy te są, jak sama nazwa wskazuje, normowane. :biggrin: Czyli dane łożysko jest obliczone na daną wytrzymałość w danych warunkach. Konstruktor Twojego motocykla wybrał sobie łozysko w katalogu producenta łożysk i sprawdził czy odpowiada warunkom w jakich będzie pracowało w Twoim motocyklu. Po czym zamówił owe łożyska i założył w fabryce do Twojego moto. Łożyska takiej samej jakości możesz mieć wiele taniej prosto od producenta łożysk.

 

Czyli tak w skrócie - markowe łożysko jest równie dobre jak oryginalne, albo i lepsze. Ja do każdego moto kupuję łożyska w sklepie z łożyskami i uszczelniaczami. Nawet do Harrego łożyska do kół tam kupowałem, a łożyska są stożkowe i od ich wykonania zależy luz koła. Masa motocykla nie mała jest więc obciążenie łożyska nie małe. Do tego warunki pracy, polski klimat (jeżdżę zimą też), dziurawe drogi, spore obciążenie motocykla itd. Trzeci sezon łożyska spisują się znakomicie. Zapłaciłem 25zł za łożysko SKF a nie 100zł za Timken "specjalne do HD". Specjalne w mojej dupie... :banghead:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Polskie łożyska są montowane niejednokrotnie jako fabryczne w nowych motocyklach...

Niemniej łożyska bym zmienił.

Co do malowania - ja malowałem akurat akrylowo, aczkolwiek proszek zawsze lepszy, trwalszy.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że obejdzie się bez najgorszego scenariusza... Co do malowania, propozycja była, że to są prawie nowe felgi, z kilkoma zadrapaniami i nie ma sensu ani piaskowania, ani malowania w całości od nowa... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tym bardziej martwiła mnie wymiana praktycznie nowych łożysk :banghead:

 

Zresztą, sami zobaczcie efekty mojej głupoty:

 

http://www.fotosik.pl/uniAddFlashAfter.php...6aafdb0e03bd064

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6f646bdf9b6a10a.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f2c7da1cc39937a.html

 

I jeszcze filmik, jeśli ktoś ma ochotę, można obejrzeć:

 

http://www.space-nation.eu/?d=24815AFB1

Edytowane przez Vector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że obejdzie się bez najgorszego scenariusza... Co do malowania, propozycja była, że to są prawie nowe felgi, z kilkoma zadrapaniami i nie ma sensu ani piaskowania, ani malowania w całości od nowa... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tym bardziej martwiła mnie wymiana praktycznie nowych łożysk :banghead:

 

Zresztą, sami zobaczcie efekty mojej głupoty:

 

http://www.fotosik.pl/uniAddFlashAfter.php...6aafdb0e03bd064

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6f646bdf9b6a10a.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f2c7da1cc39937a.html

 

I jeszcze filmik, jeśli ktoś ma ochotę, można obejrzeć:

 

http://www.space-nation.eu/?d=24815AFB1

niezła lipa wpółczuję kolego!

 

 

Co do łożysk i ceny, to ostatnio szukałem łażysk do koła R1. Wiedziałem że nie ma sensu przepłacać i poszedłem do motoryzacyjnego, tam sprzedawca zaśpiewał mi cenę 120 zł za trzy sztuki (w motocyklowym: 180zł/3szt) podczas gdy z Kraśnika od producenta cena 30zł/3szt, czyli 10zł za sztukę! niezła przebitka, w tej sytuacji to mogę je zmieniać nawet co dwa lata, choć wątpię zeby było trzeba. Warto poszukać żeby nieprzepłacić

Edytowane przez W-max
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie łożyska są montowane niejednokrotnie jako fabryczne w nowych motocyklach...

 

Dokładnie. FŁT eksportuje łożyska do m.in.USA, Japonii i wielu krajów Europy.

 

W katalogu W&W z częściami do H-D jest "zbiorcze" foto w dziale łożysk, a na jednym z łożysk widać kawałek napisu "FŁT Made in Poland" czy coś takiego. Ja zwykle korzystam z FŁT lub SKF. Jedynie do silnika Komara kupiłem jakieś "KG" czy coś takiego, 6PLN/szt. ale lepszych mu nie trzeba. Nie będzie jeżdżony więcej niż 5-10km w roku.

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba będę musiał skorzystać z rady o malowaniu natryskowym. Dzisiaj sprzątając garaż wytoczyłem Kawę i kątem oka zauważyłem coś małego czerwonego na rancie....

 

Sprzęt stał w motolizaku i mieli tam czerwony podnośnik do motocykla :banghead: Ja rozumiem, że jest milion sposobów na obicie felg ale żeby na profesjonalnym narzędziu pracy :icon_rolleyes:

 

I tu pytania:

1 Czy grubość lakieru na feldze wynika z kilku warstw czy jest to efekt konkretnego typu lakieru ?

2 Jak już biorę się za malowanie to chciałbym zafiksować otarcia po butach na ramie ale lakier na niej wydaje się inny taki do plastików czy wspomnianych felg. Jest z lekka ziarnisty i bardzo odporny na obijanie (tzn. nie pęka) pod nim raczej nic nie ma albo ewentualnie mylę brązowy podkład z rdzą. Jak się to nazywa ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie lakiery na moto mam świerze ale są ubytki po pracy, które trzeba od nowa pomalować.

jeżeli masz ubytki w lakierze i widać inny kolor to niestety lakierka,jak małe i mało ich nierozsianych to można tak zaprawkowo na SRA-to taki specyfik do cieniowania,natomiast jak jestr tego sporo to cały element lakierka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...