Używane ciuchy na motocykl turystyczny.

[dangerous]

Witam,

Mam w Polsce koleszkę, który zasuwa jak dzik żeby mieć na utrzymanie moto i innych spraw, ale jak wiadomo nie zawsze na wszystko starczy i jeździ tak chłopak w zimowej kurtce... Chciałem mu sprawić jakieś ciuszki, ale jest strasznie honorowy i może ich nie przyjąć. Dlatego pomyślałem o używkach, bo to by trochę inaczej wyglądało. Czy jest sens kupować używane ciuchy, jeżeli tak to jakich firm? Czy zakup kurtki ze spodniami za 1000zł będzie bardziej opłacalny niż np używki za 600zł? Mam tutaj na myśli sensowność zakupu.

Chodzi tutaj raczej o tekstylia, jeździ motocyklem turystycznym.

 

Nie wiem czy temat nie nadaje się bardziej do działu przy piwie.

 

Pozdro

[Gość komandosek]

Moja dziewczyna kupiła spodnie i kurtkę na moto za łącznie 130 zł. 10zl za spodnie w lumpeksie i 120 za używaną kurtkę. Całośc jest w miare niezłym stanie i w miarę dobrej jakości, wiec za 130 to jak za darmo. No i fakt faktem, jazda w zimowej kurtce to bardzo kiepska opcja.

 

Wydaje mi się, że z ręką na sercu możesz mu polecić, by poszukał używanych ciuchów na allegro - w swojej miejscowości i jesli znajdzie coś, co na oko będzie mu odpowiadało, niech pojedzie przymierzyć i ewentualnie kupić. Czasem można trafić coś sensownego, niech sam ocenia.

[lukasz-2211]

Każdy ma na co go stać...Używane nie znaczy gorsze - mi udało sie kupić w dobrej cenie kurtkę,spodnie i buty. Nic nie zniszczone czy poprzecierane a w pełni spełniają swoja funkcje i wyglądają.

Można okazyjnie coś ciekawego trafić! Nawet jak kolega wspomniał w lumpeksie...za grosze markowy ciuszek.

[jeszua]

IMHO w przypadku podanym w pytaniu lepiej byłoby kupić nowe, nawet z niskiej półki typu louisa, najwyżej przekonać gościa że okazyjna cena była na promocji. jednak robienie prezentu z używanych ciuchów jakoś mi osobiście nie pasuje

jsz

[ks-rider]

Ebay.de sie klania.

 

:crossy:

[dangerous]

Ebay.de sie klania.

 

:crossy:

 

Gdzie kupić to wiem, na razie zastanawiam się czy warto :)

jeszua: używane tylko z tego względu, że kolega może się czuć niezręcznie. Chociaż zawsze mogę powiedzieć, że te nowe też były używane. No dobra, dzięki za pomoc.

[RaY]

IMHO w przypadku podanym w pytaniu lepiej byłoby kupić nowe, nawet z niskiej półki typu louisa, najwyżej przekonać gościa że okazyjna cena była na promocji. jednak robienie prezentu z używanych ciuchów jakoś mi osobiście nie pasuje

jsz

 

No ja bym się tutaj nie zgodził. Kupi nowe i po roku się rozsypie. Jak fundusze nie pozwalają to lepiej poszukać lekko używanego ale markowego... posłuży znacznie dłużej jak nowe ale kiepskiej firmy.

[PeKaWu]

Moje niemarkowe ciuchy wytrzymaly szlifa z ponad 100 km/h i dalej w nich jezdze po kilku poprawkach krawieckich. Oprocz tej przygody bylo tez kilka innych, nic sie nie rozsypalo i wszystko z nimi dalej w porzadku. Trzeba szukac dobrych ciuchow a nie koniecznie markowych.

Edytowane 4 Września 2010 przez PeKaWu

[jeszua]

No ja bym się tutaj nie zgodził. Kupi nowe i po roku się rozsypie.

 

akurat probiker z louisa nie rozsypał się u mnie ani po roku, ani po czterech, dopiero szlif dał im radę i zezłomowałem, bo i tak miałem ochotę zmienić. więc po raz kolejny: co tanie, nie musi być złe

jsz

[Rafal_W_wa]

nie wiem jak jest z niemarkowymi więc sie nie wypowiadam.

Mam wielu znajomych którzy jeżdżą w używanych ciuchach... kurtki spodnie lub kombi.

Kwestia tak żeby kupić coś dobrego i nie starego.

Zdarza się że ktoś kupi nowe przejedzie 2000km i np. przytyje i musi sprzedać.

Są okazje i można kupić fajne używki za super pieniądze - tylko trzeba jednak nad tym posiedzieć.

[Aster]

Jak kolega jest strasznie honorowy i prezentu nie chce przyjąć, to zawsze możesz mu spróbować "sprzedać" te ciuchy w cenie jakichś 150zł, że w lumpeksie niby za tyle dorwałeś.

[Aśka]

jednak robienie prezentu z używanych ciuchów jakoś mi osobiście nie pasuje

jsz

Popieram. Poza tym ja osobiście mam takie podejście, że jak ktoś w ciuchach motocyklowych jeździł, pocił się, to one są po prostu FUJ!

 

A nie możesz kupić, tak jak polecali wyżej, jakichś nowych niedrogich ciuchów i powiedzieć, że kupiłeś sobie, ale jednak Ci się odwidziały? Albo "wiesz stary, była promocja, więc wziąłem, ale w domu jak przymierzyłem, to się okazały za małe" ;)

[dangerous]

No mogę i chyba tak będę musiał zrobić. Dzięki wam za porady - przydały się :)

[Aśka]

A tak swoją drogą, to świetny z Ciebie kolega :D

[Buber]

A ja polecam wyprawę do Hamburga do lagerverkauf - NÓWKI Rukki za 200 euro, gdzie normalnie poniżej 500 nie razbieriosz....

Warto się ściepnąć i jechać..... paliwo spoko się zwróci....