Jazda na kole

[qba]

hb to sie wkłada jak ma sie ogarnięty hamulec nożny ;]

[grebur]

to jest mi absolutnie nie potrzebne.

Enduromaster.. Szczerze nie wpadłem nawet na to że w 4T nie trzeba, jak śmigałem na husce sm 125 czy DT 125 to zawsze próbowałem mieć noge na hamulcu a przecież 4T sam hamuje po odjęciu gazu, piwko ci się należy.

[mkulpa]

to jest mi absolutnie nie potrzebne.

Enduromaster.. Szczerze nie wpadłem nawet na to że w 4T nie trzeba, jak śmigałem na husce sm 125 czy DT 125 to zawsze próbowałem mieć noge na hamulcu a przecież 4T sam hamuje po odjęciu gazu, piwko ci się należy.

Też dzisiaj troche szlifowałęm naukę i tak samo jak tobie nie pasuje mi trzymanie nogi na tylnim heblu. Faktycznie przecież po odjęciu gazu opadnie chyba że przegnie się go na maxa. Ja w przeciwieństwie do ciebie wolę ćwiczyć na asfalcie. Lekko pod górkę i robię już jakieś 40 metrów. Dla niektórych to może jest mało ale mi gęba się cieszy po takim przejeździe. Moje przełożenia to 13/52 i robię to z 2 biegu jadąc.

[Barfi84]

Nie napisał, że po 3 km, brzmi to jak by w ogóle go nie mógł postawić.

 

Dobra ok, nie brzmi. Chylę czoła i już nie będę.

pantoflarz hihihi a taki kozak

 

Przy jeździe na kole głównie chodzi o przełamanie strachu.

Chociaż ja swojego Bandita ni hu*a podnieś nie mogę a ze sprzęgła nie umiem i mam fefry.

Edytowane 1 Września 2010 przez Barfi84

[dangerous]

pantoflarz hihihi a taki kozak

 

Przy jeździe na kole głównie chodzi o przełamanie strachu.

Chociaż ja swojego Bandita ni hu*a podnieś nie mogę a ze sprzęgła nie umiem i mam fefry.

 

 

Nie podskakuj, bo ja bandita mogę podnieść :icon_mrgreen: nawet na postoju jedną ręką :icon_mrgreen:

[nowytzrdt]

jak robic slow wheelie na stojąco??bo kurde jak jade na 3 czy 4 dosyc szybko to daje gazu szarpie kierownica i jade około 50 m(50m bo predkosc jest duża:P)ale na 1 czy 2 kurde po prostu mnie wyrywa z podnóżków:/ jak to robicie ??

[dangerous]

Jest cały temat pod tytułem jak dać na koło:

 

http://forum.motocyklistow.pl/Jazda-na-jed...-kolo-t950.html

[Patryk_mx]

Ja wam polecam ćwiczyć też na rowerze gume, łatwiej jest wyczuć jak balansować ciałem.Najlepiej wolną gume na hamulcu ćwiczyć przy nie wielkich prędkościach. Jak ogarniesz gume no rowerze to raz dwa i na moto

[grebur]

ale stawianie na koło na ścigu a enduro to moim zdaniem osobny roździał.

[enduromaster]

zależy od sytuacji

ogółem lepiej na stojaka, lepszy balans

 

osobiście na moto ciągle jakoś topornie mi idzie jazda na kole natomiast rowerem to mogę aż do silnego bocznego podmuchu :P

 

może dlatego że nie ciągnie mnie do stuntu

[grebur]

to jest to, jeśli ktoś się od razu nastawia na jakiś zaawansowany stunt to ma inne podejście i inne rzeczy mogą mu pasować, tu raczej chodzi o pyrkanie na kole aniżeli jakieś ekstremalne wyczyny.

[major000]

Zależy czy uczysz się latać na kole żeby dupy pod remizą wyrywać czy mieć z tego jakieś korzyści w terenie, jeśli to drugie to musowo na stojąco.

[nowytzrdt]

do enduro oczywiście :D::D.czyli ucze sie na stojąco :D:D

[rispekt]

I co z tego, że na stojąco będzie popieprzać na zadupiu jak kuśki nie będzie do czego przystawić? :bigrazz:

Trzeba temat brać kompleksowo, żeby i wilk syty i owca srała :lalag: .

Edytowane 6 Września 2010 przez rispekt

[dangerous]

I co z tego, że na stojąco będzie popieprzać na zadupiu jak kuśki nie będzie do czego przystawić? :bigrazz:

Trzeba temat brać kompleksowo, żeby i wilk syty i owca srała :lalag: .

 

hahaha przynjamniej szczerze :D