Skocz do zawartości

Dostałem mandat za jazde na kole


R1 GO!!!
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Możę będziesz mial szczęście i trafisz na sędziego -motonitę :buttrock:

 

 

A ja mam nadzieję, że Ci się uda. I tyle. Walcz. Gdybyś jednak przegrał to będziesz wiedział, że coś zrobiłeś aby wygrać.

 

Daj znać jak wyszło.

 

 

Taaa... bo "Sąd - sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie".

:banghead:

Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne.

Bertrand Russell

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co uprawiać czarnowidztwa - ja wygrałem z psami jedno kolegium jak jeszcze były i jedną sprawę sądową - chodziło o wykroczenia drogowe - więc można jak widać.

 

Trzeba próbować, bycie legalistą w tym dziwnym kraju mija się z celem.

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko, jest taka sprawa ze w ubiegły weekend wybrałem sie na przejazdzke nocą po miescie.

a wrociłem z próbą wręczenia mandatu 500zł i 8 pkt karnych, zaznaczam próbą ponieważ odmówiłem przyjecia mandatu, co zaraz wytłumacze oraz sprawa zostala przeniesiona do sądu.

 

było to tak że czesto z kumplem umawiamy sie poszaleć po miescie w nocy, oczywiscie poszaleć z przepisową predkoscia ;]

 

on ma kamere w swoim moto i ja tez, nagrywamy to co sie dzieje przed motocyklem, mozniej wybieramy najlepsze momenty.

 

było to tak że stałem na światłach, było czerwone, on dojeżdzał z tyłu i mnie kamerował, drugim pasem po mojej lewej jechał radiowóz, w czasie gdy przejechał obok mnie, ja właśnie sekunde wczesniej ruszyłem, owszem podniosło sie moje przednie koło gdzieś o 50-70cm, w tym czasie jak jechałem na kole, może z 40-50kmh przejechał obok mnie radiowóz, wczesniej go nie widziałem, panowie zaraz po syrenach i zajechali mi droge, o malo co bym sie nie wyjebał przed nich.

po polgodzinnych pertraktacjach chcieli wreczyc mandat na wyzej opisana kwote z jakiegos tam paragrafu o spowodowaniu zagrozenia bezpieczenstwa ruchu drogowego, a że oprocz dwoch motocykli i tego mknącego radiozowu nikogo nie bylo to niewiem kto tu widział zagrozenie.

ot tak, omsknela mi sie reka na manetce gazu.

 

odmowilem przyjecia mandatu.

 

i jak myslicie co dalej z tym fantem bedzie?

 

aaa i wszystko jest nagrane

 

pozdr

 

Skąd to zdziwionko, że dostałeś mandat? Bo nie bardzo rozumiem? Motocykl ma 2oo, jak zresztą potocznie, tej nazwy się używa. IMO to tak, jaka ja bym się zdziwił mandatem, za jazdę na dwóch kołach ... puszką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od tego czy sedzia bedzie moherowym beretem czy motocyklista :biggrin:

Guzik prawda.

 

Jak w mieście jeździć wg. przepisów wiedzą wszyscy. Więc jeszcze raz. Środek nocy. 2 moto na światłach, na jednym ktoś z kamerą(albo kamera na baku, ale kamera jest i na pewno nie robi za balast), zielone, GO!!!.....

 

I to ma być "normalna jazda"???? Oczywiście i ty i oni (policja) wiedzą o co chodzi. Więc zasadniczo nie ma się o co rzucać.

 

P.S. Nie oceniam jak kto jeździ, nic mi do tego czy legalnie czy z przepisami, czy nie. Ale, patrząc z zewnątrz na ta sytuację to właśnie tak mi to wygląda. Prosiłeś się o mandat, to go dostałeś. Więc skąd problem?

Edytowane przez Buber

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zapłacił bez kwitka ;)

A tak, jak pisał Yuby, zapłacisz za to, zapłacisz :)

Tak szybciej i dużo tańsze ogólne koszty. :flesje:

 

Zgłoszę się do Ciebie jak dostanę kiedyś za coś takiego mandat i wygram w sądzie lub przegram we wszystkich instancjach :) Dodam tylko że mój adwokat wyciągał mnie z większych kłopotów :) Niezły spryciarz jest :P

O ile się dobrze orientuję w stawkach to adwokat nawet jeśli go wybroni, to sam skasuje tylko co ten mandat, albo i jeszcze więcej :flesje:

NIKT NIE BEDZIE MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYC - BO NIKT ZA MNIE NIE UMRZE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile się dobrze orientuję w stawkach to adwokat nawet jeśli go wybroni, to sam skasuje tylko co ten mandat, albo i jeszcze więcej

 

No i co z tego? Satysfakcja czasami jest więcej warta niż pieniądze. Ja nieraz miałem sytuację, że koszt papugi był porównywalny do opuszczenia głowy i przyjęcia bez walki kary i mimo tego podejmowałem rękawice.

 

Kwestia dumy, zaciętości, wiary w swoje zdanie.

 

 

ps

 

ten podpis NIKT NIE BĘDZIE MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYĆ, BO NIKT ZA MNIE NIE UMRZE jest mega mocny. Jak teściowa wróci to go jej pokarzę co by się zastanowiła jaki wpływ ma swoją córkę.

Edytowane przez Bergie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...