Za którym razem zdaliście prawko

[pa2olo]

Nurtuje mnie myśl, temat z dupy ale analizując go ile osób zdało prawko za pierwszym razem zadaję sobie pytanie, dlaczego tak dużo nas ginie na drogach :sad: .

zdanie "za pierwszym" wcale nie świadczy o tym, że kierowca jest lepszy od tego, który zdał "za drugim", czy jakimkolwiek kolejnym razem... to jest kwestia przypadku albo tak jak napisał Michał wyżej - prędkości lub innych kierowców.

[slawex]

B w 1991 za 1 razem

c+E w 1998 za 2 razem

A w 2012.....hm...teoretycznie za 1 jesli nie liczyc tego,że w 1992 nie dopuścili mnie do egzaminu z powodu braku literki A w badaniach lekarskich. Powróciłem z badaniami po 20latach :biggrin:

A zdawałem w Ostrołęce. Egzaminator mógł mnie oblac,ale puścił zgreda. Polecam zwłaszcza z powodu stałej trasy egzaminacyjnej i praktycznie zerowego ruchu w porównaniu z Wawką

Zdawalnośc tam na A wynosi 90%

Edytowane 8 Września 2012 przez slawex

[kamoreks]

A za 1szym chociaż miałem stracha bo 8semkę zwaliłem, ale poprawiłem to był 1szy błąd, oraz jechałem na 50 -40 km/h 2gi bład, wiecej nie było. Ale zdałem tylko dzięki, temu co przedemną nie zdał bo nie sprawdził łańcucha i darł się na cały parking, żeby sprawdzić, a ja nie miałem pojęcia, że trzeba i tak sprawdzić :) Nie wiem jakoś mi wyleciało czy jak.

 

B za 3.

 

Ale nie ma co się chwalić, to tylko przepustka do wydawania kasy na stacjach :)

Edytowane 9 Września 2012 przez kamoreks

[mrowa23]

A i B za pierwszym razem... A w deszczu ale był doping na ulicach przez budowlańców to może dlatego ;) datowo nie pamiętam - "jakiś czas temu" ;)

[MariuszJ]

Ja też A B za pierwszym, dawno temu to było :D :D

[pakeroso]

Ciężko nie zdać A za pierwszym razem, trzeba mieć mega pecha, albo być kobietą.

U mnie A za pierwszym, B za drugim (źle mnie nauczyli wjeżdżać pod górkę ;) ).

[PeterQ]

Kategoria A zdana dzisiaj za trzecim razem :D Jestem mega szczęśliwy! :D

[karen]

Ciężko nie zdać A za pierwszym razem, trzeba mieć mega pecha, albo być kobietą.

 

Albo facetem ;)

[bozoo]

Nurtuje mnie myśl, temat z dupy ale analizując go ile osób zdało prawko za pierwszym razem zadaję sobie pytanie, dlaczego tak dużo nas ginie na drogach :sad: .

Noo, może właśnie dlatego.

Kilka tępych manewrów na krzyż, wykutych na pamięć w ciągu 20h i to całe doświadczenie kierowcy, który jest prze asior, bo zdał_za_pierwszym_razem więc na pewno jest super w te klocki. No - to czas najwyższy na przesiadkę z 20-konnej kursowej ybr-ki na własną, 200-konną cbr-kę bo przecież poniżej litra to tylko leszcze i nie jedzie.

EDIT

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. W moich stronach mówi się, że dobrze jest, żeby młody kierowca (kat.B) tak po roku-dwóch od zrobienia prawka, zarysował swój samochód. Jakaś parkingówa, czy inny, niegroźny ślizg do rowu. Człowiekowi, zwłaszcza młodemu rośnie ego, co to ja nie jestem, prze artysta i w ogle - i dobrze jest takiego sprowadzić na ziemię. Gadanie nie pomoże, rów tak. Dobrze jest jak się człowiek wyrżnie delikadnie odpowiednio wcześnie, niż gdyby później miał zrobić większą głupotę w przekonaniu o swej nieśmiertelności.

 

Ciężko nie zdać A za pierwszym razem, trzeba mieć mega pecha, albo być kobietą.

U mnie A za pierwszym, B za drugim (źle mnie nauczyli wjeżdżać pod górkę ;) ).

W mojej grupie uwaliła jedna kobieta i jeden facet więc nie generalizowałbym.

Edytowane 20 Września 2012 przez bozoo

[drake0thiel]

Wczoraj udało się za pierwszym zdobyć A (Warszawa, Odlewnicza), prawie 3 lata temu, za 3 razem B (Łódź, Maratońska). Co do faktu, że dużo ludzi zdaje na A nawet za pierwszym razem, nie ma się co sprzeczać - nawet w skali kraju ta kategoria cieszy się największą zdawalnością (~75%). Poza tym, gro osób zdających na A ma już inną kategorię, co tylko ułatwia sprawę - wiemy na co zwrócić szczególną uwagę, na czym mogą nas łatwo złapać (chociażby znane wszystkim zielone strzałki)... Trzeba też zwrócić uwagę, że na B teraz każdy chce mieć lejce, więc egzaminatorzy przyczepiają się do wszystkiego (czasem może nawet niesłusznie), ale sami wiemy, że nie każdy powinien mieć prwo jazdy, a część robi tylko dlatego, że "teraz każdy robi". Przynajmniej takie odczucia odniosłem w klasie maturalnej ;)

[marcepan]

Wczoraj kat A za pierwszym razem :D:D a B nie mam ;]

[Dragon000]

Mi również udało się za pierwszym pare lat temu, chociaż pamiętam, że było sporo kumpli, którzy lepiej jeździli i nie zdali... Niewiem czy to kwestia przypadku czy jak... :mellow:

[Foosh]

Kat A- za pierwszym Ostrołęka piękne miasteczko :)

Kat B- Odlewnicza za 4tym dawno temu (nie polecam) :)

[mwrobelek32]

A za pierwszym B za drugim :D

[Wild Hog]

To i ja dodam coś od siebie :)

Wiele egzaminów w życiu zdawałem, ale największego stresa miałem przy zdawaniu na prawo jazdy :)

kat. A pierwszy raz (moja pierwsza kategoria)

kat. B pierwszy raz

kat. C trzeci raz

kat. C+E pierwszy raz

kat. D pierwszy raz (jako jedyny z grupy )

 

Nie piszę tego aby się chwalić. Po prostu do dziś się zastanawiam jak mi się to udało... :rolleyes: