rabanbar Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 (edytowane) Witam. Ostatnio przymierzam się do robienia prawa jazdy kategorii A. Mój problem polega jednak na tym że nie mogę na razie raczej pozwolić sobie na kupno motocykla i nawet gdybym zrobił teraz prawo jazdy to nie będę mógł jeździć prawdopodobnie przynajmniej rok. Zaznaczam też że nie chodzi tu tylko o robienie prawka ale też o faktyczną naukę jazdy na motocyklu. Oczywistym wyjściem było by robienie prawa jazdy dopiero w przyszłym roku ale nie wiem czy będę miał wtedy do tego głowę (możliwy wyjazd za granice, który być może byłby już szansą żeby kupić moto). Pewną presje żeby robić prawko szybciej wywierają też na mnie plany wprowadzenia kategorii A2 (pomimo że wiem że tym się straszy 18-latków od chyba roku 2008 tak jak kiedyś czarną wołgą ;] ) Moje pytanie do was to: czy robienie prawka podczas gdy nie ma się jeszcze widoków na motocykl ma sens? Co według was powinienem zrobić? Będę wdzięczny za wszystkie rady i opinie :) Pozdrawiam :) Edytowane 8 Lipca 2010 przez rabanbar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Jeśli masz możliwość robić teraz prawko to rób, nie ma się nad czym zastanawiać. Życie potrafi zaskakiwać, może się okazać że później nie będzie czasu na zrobienie a by się bardzo przydało (i to natychmiast!):crossy:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cwikol Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Ja byłem w dokładnie takiej samej sytuacji. Uzbierałem kasę na robienie prawka, to je zrobiłem. Sam pomyśl. Chcesz czekać aż będziesz mieć motocykl i trzymać go w garażu, bo prawka brak (lub jak część oszołomów jeździć i ryzykować bez)... Będziesz mieć prawko, jak pojawi się okazja kupisz moto i będziesz śmigać "od zaraz". To jedyna słuszna kolejność. Prawko+ciuchy a dopiero później motocykl. A nie na odwrót. Motocykl, bez prawka i co gorsza bez ciuchów i dobrego kasku, bo wystukasz się z kasy na samo moto... Ja robiłem prawko właśnie w Krakowie. I jeśli chcesz się nauczyć jeździć a nie tylko odbębnić godziny i iść na egzamin zapisz się do KSM Krakowskiej Szkoły Motocyklistów. Zajęcia prowadzą motocykliści. Są przy Tobie cały czas, dając rady i ustawiając ćwiczenia pod Twoje umiejętności. „Na mieście” jeździsz z instruktorem na motocyklu, który pokazuje Ci odpowiedni tor jazdy w zakrętach, zwraca uwagę na to jak jedziesz, jakie popełniasz błędy, z kimś kto ma o tym pojęcie i na kim podczas jazdy możesz się wzorować, a nie facetem siedzącym za Tobą w samochodzie stojącym w każdym korku i patrzącym tylko na zegarek kiedy koniec. Podsumowując, nie ma się nad czym zastanawiać. Masz kasę i czas rób prawko. Kiedyś napewno się przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajaos Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Rób od razu. Potem przyjedziesz z zagranicy, trafi sie okazja na moto i zonk. Jak masz teraz kase i czas to rób od razu. Krótka piłka. Cytuj Mają tam piwo tak zimne jak serca waszych dziewczyn..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qla Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Jak nie zrobisz teraz później będziesz żałował, a jak zrobisz teraz to później tez będziesz żałował...że nie masz moto i w końcu go kupisz szybciej niż Ci się wydaje :D Cytuj Mój kanał Youtube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarenty Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 "Papier" czyli prawko A czy inne nie ma nic wspólnego z posiadaniem moto czy umiejętnością jazdy na moto. Ja popełniłem ten błąd i nie zrobiłem A wiele lat temu jak robiłem B. Po kilku latach aby mieć przyjemność z jazdy motocyklem musiałem pójść na kurs, zapłacić, zdawać. Można powiedzieć, że zrobiłem sobie podwójną robotę. Reasumując i potwierdzając to ci napisano wcześniej, jak masz możliwość, kasę i czas, rób prawko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 (możliwy wyjazd za granice, który być może byłby już szansą żeby kupić moto). No to jak nie ma widoków skoro są widoki :) Robić robić, bez dwóch zdań. Twoja podświadomość będzie wiedziała, że masz prawko i od razu pojawią się widoki na motocykl - tak to działa. Powodzenia :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oskarroza Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 ja właśnie tak robię - możliwe, że jeszcze przez spory czas nie będę miał $$$ na pierwsze poważne 2 kółka, ale kat. A robię za jednym zamachem, razem z "B". Powód to przede wszystkim baaaardzo dużo czasu wolnego (wakacje), chęć załapania się na pełną kat. A (a nie A2 ) no i posiadanie wystarczającej kasy, aby taki kurs robić. Więc jak masz czas, kasę i chęci to rób bez wahania, mimo, ze dopiero za rok pojawi się szansa na własny moto ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacuś Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Rob smialo. Co z tego ze narazie nie masz motocykla a po za tym to moze sie syzbko zmienic,majac prawko w kazdej chwili mozesz wsiasc na motocykl nawet nie swoj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 (edytowane) Ja byłem w dokładnie takiej samej sytuacji. Uzbierałem kasę na robienie prawka, to je zrobiłem. Rób od razu. Zwłaszcza, jeśli póxniej moze być poblem z czasem. A moto? Może uskładasz szybciej, niz myślisz... Albo od siostry pozyczysz trochę ;) Ja robiłem prawko właśnie w Krakowie. I jeśli chcesz się nauczyć jeździć a nie tylko odbębnić godziny i iść na egzamin zapisz się do KSM Krakowskiej Szkoły Motocyklistów. I tu tez sie zgodzę. Z tego, co wiem (rozmawiałam ze swoja była instruktorka niedawno) nie maja w tej chwili gigant kolejki (dwa lata temu moje drugie pół zapisywało się w czerwcu na... październik na teorię, a jazdy na wiosnę. Na szczęście przybyło instruktorów. Powodzenia! Edytowane 8 Lipca 2010 przez Sihaja Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Zaznaczam też że nie chodzi tu tylko o robienie prawka ale też o faktyczną naukę jazdy na motocyklu. Faktycznej nauki jazdy na motocyklu, hmmmm, podczas nauki dostaniesz jedynie podstawy ( lepsze lub gorsze ) a uczyc to bedziesz sie prez cale zycie. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Młodzieńcze :bigrazz: Zawsze lepiej mieć, niż nie mieć :wink: Rób, w przyszłości jak zarobisz, sobie kupisz jakiegoś sprzęta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Co za pytanie?! Rób prawko póki masz chęć i okazję. Potem może się odechcieć i na zawsze będziesz "bez". Prawko zrób a moto się wymyśli jakieś. Dorwiesz jakąś WSK 125 i polatasz. Pocisk to nie jest ale ma silnik i jedzie. Znakomita większość z Nas zaczynała od jakiejś padaczki, byle tylko jechało (choć chwilę) do przodu. A jak będziesz miał prawko d ręku to i kasa na moto się znajdzie. Wtedy będziesz miał motywację. Tak więc - do dzieła! :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagoodka5 Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 (edytowane) do usunięcia:D ps.robie prawko potem motor..oby jak najszybciej:) (oczywiście nie taki jak w moim avku.... xD ) Edytowane 10 Lipca 2010 przez jagoodka5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 10 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2010 Czemu nie? Haya na początek jest spoko. Nauczysz się respektu do motocykla. :biggrin: Git wybór. Rób prawko póki masz parcie na ten temat. Ja zrobiłem tylko kat.A w 2001 roku, miałem robić B i....do dziś się zbieram z tym tematem a zacząć jakoś nie mogę. I chyba nigdy nie zrobię. Nawet nie potrafię prowadzić samochodu. :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.