Skocz do zawartości

Ledwo uszłem z życiem !!!!


adas7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Własnie wróciłem z dość ostrej jazdy, wyobraźcie sobie ze przejechaliśmy z kumplem po autostradzie kupe kilometrów ze średnią prędkością 250, i na sam koniec juz w mieście urwał mi sie łańcuch jak ruszałem ze świateł przy 2 km/h. Jeżeli urwałby mi sie na jakimś feralnym szybkim autostradowym łuku to juzbym nic nie napisał :ehz: . Wyobraźcie sobie że dali mi zapinke na łańcuch do XX i to ona się rozpięła po jakichś 3000 km od wymiany zestawu napędowego. Prosze o pomoc czy to ja miałem pecha że akurat mi się rozpięła, czy to kompletna niekompetencja warsztatu który mi to robił? Czy to normalne by do takich motocykli stosować zapinki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie jest to przerażające... inna sprawa to że prawidłowo założona zapinka raczej nie powinna tak sobie spaść... podejżewam, że w serwisie założyli zapinke od razu w złym kierunku. dlatego tez dobrze jest zakówać łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo roboty ze zdejmowaniem wahacza?

 

No troche - tylne kolo, hamulcow nie rozpinasz, mocowanie do amora i mocowanie w ramie z czym moze byc problem jesli szpilka przyrdzewiala wewnatrz ramy. Jak juz wyjmiesz to sprawdzasz stan llozysk, albo je wymieniasz ( specjalnie jesli moto ma spory przebieg - te lozyska nie maja zbyt dlugiego zywota a ich wplyw na stabilnosc moto jest ogromny ), smarujesz lozyska i oske i skladasz zakladajac uprzednio lancuch przy wyjetym wachaczu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie byłem w warsztacie i zostawiłem moto, bedą wymieniać mi na nowy zakuwany, okazało sie ze gość który mi to robił włożył równiez inny łancuch słabszy niż powinien być i ze ja nie byłem pierwszym który został tak załatwiony, podobno komuś jeszcze nie wymienił łancucha rozrządu i silnik sie rozsypał, ja byłem 6 który przyszedł z relamacją. Teraz warsztat bedzie sie z nim sądził. Bo muszą robić pełno napraw gwarancyjnych. Jutro napisze jak odbiore

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś jak możesz to napisz który to taki dobry serwis odwalił taka fuszerę. Ja jestem z Bytomia, mam CBR'e i chciałbym wiedzieć który serwis omijać z daleka w razie czego. Bo jeżeli piszesz że nie byłes odosobnionym przypadkiem to nie jest to zbyt dobrze. Faktycznie gdyby ci ta zapinka wypadła na autostradzie to ciekawe czy znaleźli by się winni zaistniałej sytuacji. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czy tak to moto jak twoje, ktore leci ponad 250, lancuch musi miec w miescu polaczenia skuty, nie stosuje sie tu zadnych zapinek w stylu rowerow lub MZ-etek, moze dostales gdzies lancuch podrobke z taka zapinka, ja kupilem juz pare lancuchow w niemczech i nie spotkalem sie z tradycyjna zapinka.

Forum Kołobrzeskich Motocyklistów www.moto-kolobrzeg.eu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jestes ze Slaska to polecam Dyno Tech w Katowicach.

Ludzie wiedza co robia, choc moze nie sa najtansi.

Znamy sie z precli i moge ich polecic. Wazne jest to ze sa ciekawi nowosci i caly czas sie ucza.

 

Adam M.

PS. Choc na takie sprawy jak kiepski mechanik to po prostu nie ma mocnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...