bojkar Opublikowano 26 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Taki lekki offtop. Czesto ludzie (nawet tutaj na forum) ubezpieczaja sie w firmach w ktorych sa wlasnie takie problemy jak w tym topicu, ale przewaznie mysla tak: "to nie moj problem, bedzie sie meczyl ten w ktorego stukne", tylko trzeba pamietac, ze zawsze mozna stanac po drugiej stronie i sa wlasnie takie problemy. Warto to brac pod uwage ubezpieczajac sie w firmie ubezpieczeniowej. Wiadomo, ze nie ma firm swietych, ale sa lepsze i gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 26 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 Oczywiście że tak się stanie-problem w tym, że nie moge się doczekac na pismo od LINK4 z zawartymi ocenami i decyzja o wypłacie odszkodowania. Tak jak u mnie - ja 31 dnia zadzwoniłem do nich i zapytałem się co jest grane gdzie pismo i wyjaśnienia- w odpowiedzi dostałem ze za pare dni otrzymam już odp. Złozyłem więc skarge do KNF i Rzecznika ubezpieczonych :) - niech sie teraz tłumaczą- bo ich działanie jest nie zgodne z ustawą (w ciagu 30 musze miec zlikwidowaną szkodę lub conajmniej otrzymać pismo dlaczego nie wypłacą odszkodawania). Jestem człowiekiem spokojnym więc wystarczyło żeby jakiś człowiek z Link4 do mnie zadzwonił i powiedział np "Panie Piotrze z przyczyn takich i takich nie zdołaliśmy dokonac likwidacji szkody, przeciągnie się to o tydzien - proszę o cierpliwośc" i tyle nie byłoby problemu .... Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k o b 22 Opublikowano 26 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2010 (edytowane) Ja przerabiałem PZU, Link 4 i Hestię x 2. Pierwsze dwa do odstrzału, a Hestia do ogarnięcia i w porządku. pzdr Hestia też leci w ci*la. Potwierdzenie kolizji czy jak to się nazywa, zostało dostarczone za potwierdzeniem odbioru przez kuriera, a oni twierdzili, że nic do nich nie dotarło. Kasę dostałem dopiero po 90 dniach, kiedy mija ustawowy termin wypłaty niezależnie czy sprawca wysłał oświadczenie. A PZU wyceniło mi najpierw na 40% szkody, naprawiłem, wysłałem fakturkę, otrzymałem całość kwoty jaką zapłaciłem w serwisie. Edytowane 26 Czerwca 2010 przez k o b 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ekspert Link4 Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 (edytowane) @Jeszua, Otóż nie masz do końca racji. Każdy poszkodowany może wystąpić do ubezpieczyciela z dodatkowym roszczeniem o wypłatę odszkodowania z tytułu „utraty wartości handlowej”. Zgodnie z art. 6 Kodeksu Cywilnego po stronie poszkodowanego leży wykazanie i utraty, i jej wysokości. Na marginesie, proponuję zrezygnowanie z inwektyw. Każdy z nas ma prawo nie zgadzać się z rozmówcą, ale to nie jest powód do wzajemnego obrażania. @Dziura, Mam prośbę o uściślenie Twoich rewelacji dotyczących rzekomego okólnika – kopia, link do artykułu? Bo tak to mamy do czynienia tylko z plotką. Nieprawdziwą, bo zdarzenie nigdy nie miało miejsca. Na marginesie, nasi konsultanci nie wydają decyzji w procesie odszkodowawczym. Ich rola polega na przekazaniu informacji. -- Ekspert Link4 informuje, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z ubezpieczeniami motoryzacyjnymi. Edytowane 30 Czerwca 2010 przez Ekspert Link4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 (edytowane) Drogi ekspercie, nieważne jak obiektywnie wyglądają działania firmy tylko jakie jest subiektywne odczucie Klienta. Klient może zostać nawet wydymany byle elegancko aby po wszystkim był zadowolony. Jeśli większość Klientów firmy słusznie bądź nie, ma głębokie poczucie krzywdy, chętnie dzieli się swoimi opiniami z innymi a rynek przetwarza te informacje i z opóźnieniem ale jednak reaguje na nie. Tak więc przemyślcie swoje działanie. Jestem przekonany, że należysz do managementu firmy w innym przypadku nie występowałbyś tak żarliwie w jej obronie. BTW to jest forum motocyklistów a nie ekspertów. Nie widzę informacji o motocyklu w twoim profilu. Edytowane 30 Czerwca 2010 przez marrio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Jestem przekonany, że należysz do managementu firmy w innym przypadku nie występowałbyś tak żarliwie w jej obronie. Przecież mu za to płącą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaquzie Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Miałem się ubezpieczyć w link4 w obecnym roku, bardzo szybko jednak sobie to wybiłem z głowy (czemu? komentarz chyba zbędny. post mówi sam za siebie). Ten ekspercina ma 25 lat. Co on wie. Wie tyle, że mu płacą za wmawanie bzdur/odwlekanie spraw/mącenie. @Ekspert Link4 Bez obrazy, ale idź pogadaj sobie przez telefon, a nie chrzanisz 3 po 3. Cytuj W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 :>http://sites.google.com/site/jaquzie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 30 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 -- Ekspert Link4 informuje, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z ubezpieczeniami motoryzacyjnymi. Udziel mi porady: do kogo mam zadzwonić -osoba która będzie cokolwiek wiedziała w mojej sprawie poza pieprzeniem bzdur? Przelaliście kase,a nie mam decyzji-ile mam na nią czekać? Muszę napisać odwołanie i wezwanie do zapłaty za całość szkody. Więc kto to będzie wiedział? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 Po interwencji KNF pieniążki wczoraj znalazły się na moim koncie :). Na przyszłość wszystkim radzę - nie ma sensu dzwonić do link4- tylko wysyłanie pism za potwierdzeniem odbioru i 31 dnia od zgłoszenia szkody od razu zgłaszac skarge do KNF i Rzecznika Ubezpieczonych. Pozdr Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 Tak jak pisałem wcześniej - Za mordę i o glebę - jedyne wyjście dla takich asów. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ekspert Link4 Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 Udziel mi porady: do kogo mam zadzwonić -osoba która będzie cokolwiek wiedziała w mojej sprawie poza pieprzeniem bzdur? Przelaliście kase,a nie mam decyzji-ile mam na nią czekać? Muszę napisać odwołanie i wezwanie do zapłaty za całość szkody. Więc kto to będzie wiedział? Proszę o kontakt na link4.pl/blog. Tam w dziale kontakt pozostaw imię i nazwisko osoby ubezpieczającej pojazd oraz nr polisy. Opiekun Twojej szkody niezwłocznie się z Tobą skontaktuje. -- Ekspert Link4 informuje, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z ubezpieczeniami motoryzacyjnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 Proszę o kontakt na link4.pl/blog. Tam w dziale kontakt pozostaw imię i nazwisko osoby ubezpieczającej pojazd oraz nr polisy. Opiekun Twojej szkody niezwłocznie się z Tobą skontaktuje. ... albo i nie, albo skontaktuje się następny cieć, który będzie klepał to co się nauczył na pamięć - na waszych szkoleniach wewnętrznych. To może Ty zostaw jakiś namiar na choć trochę kompetentną osobę, a nie do waszych konsultantów od siedmiu boleści. kivi pamiętaj - Za mordę i o glebę!!! pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 (edytowane) Przypominam o zasadach kultury i wzajemnego szacunku :bigrazz: Moze i samo slowo Link 4 wywoluje u Was negatywne odczucia, ale to nie powod zeby kogos obrazac. Zrobmy test - Ekspercie Link 4 - z wszelkimi pytaniami i zarzutami bede sie Ciebie radzic, zobaczymy jak przebiegnie sprawa, a final i relacje zdam tutaj na forum. Jesli uwazasz ze Wasza firma jest uczciwa to nie powinno byc zadnego problemu. Co do mnie - jesli kwota bedzie naprawde uczciwa to nie bede mial zadnych roszczen. Wiem ze dostane szkode calkowita, bo rozwalony jest caly przod praktycznie. Na jakich zasadach wycenia mi motocykl jesli mialem: oryginalny lakier od nowosci nie malowany (a 14 lat bez otarc to naprawde sukces) czyli bezwypadkowy, po wszelkich regulacjach (gaznikow, zaworow, etc) i wymianie wszystkich plynow (hamulcowy, chlodniczy, olej silnikowy, olej w lagach) oraz uszczelniaczy, a nawet napedu (na jesieni). Praktycznie codziennie kontrolowany w warsztacie, bo w nim pracuje. Wiadomo, ze ceny sa brane srednie rynkowe, ale za taka kwote nie kupie w takim stanie, ani z takimi akcesoriami (podgrzewane manetki, przewody w stalowym oplocie, sportowe opony, licznik biegow, alarm, akcesoryjny wydech, crash pady, indywidualnie malowane tarcze). Edytowane 1 Lipca 2010 przez jimi11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 2 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2010 (edytowane) To może Ty zostaw jakiś namiar na choć trochę kompetentną osobę, a nie do waszych konsultantów od siedmiu boleści. kivi pamiętaj - Za mordę i o glebę!!! pzdr Oczywiście, że tak-inaczej nie zamiarzam. No jak być tu kulturalnym skoro: -jak dzwonie do tych sepleniących nieuków-o mówią, że mam czekać na decyzję-decyzji brak-nie wysłano -po moich wielokrotnych interwencjach obiecują że wyślą na mail ponowną wycenę z dodatkiem za nieuwzględnione elementy-UWAGA- przysyłają drugi raz taką samą wycenę!!! -z nikim kompetentnym nie ma tam rozmowy-nie da się z nikim skontaktować od półtora miesiąca-więc po co mam pisać do jakiegoś eksperta-wolę to samo napisać w pozwie sądowym-tak jak radzili mi przedmówcy. Ponadto co mam opisywać w jakimś formularzu i po co? I tak będziecie w kółko pieprzyć farmazon o fakturach co to je mam przedstawić i o urealnianiu. Ale jak istotnie okaże się że chcecie dobrowolnie spełnić obowiązek naprawienia szkody i wypłata z 30% zbliży się do powiedzmy 90% oszacowania szkody przez Rzeczoznawcę PZM-to możemy wrócić do rozmowy. Dla zobrazowania dostałem od Was 3800 pln zamiast 15200... Proponuj tym razem konkretnie. Jest podstawa-wycena PZM. Hahahahaha! ma do mnie zadzwonić opiekun szkody!!! i znowu zapyta wasze sakramentalne: "w czym można pomóc"-te telefony doprowadzają mnie do rozpaczy i powoli do rozstroju nerwowego. No po co mam z kimś gadać i tracić czas z kimś kto wmawia mi że " w prawie jest zapis, że mam przedstawić faktury za naprawę"-ja chcę kasę za szkodę a motoru nie naprawiam!!! Ja podejmuję decyzję a nie WY! to moje prawo wyboru sposobu naprawy szkody, co w żaden sposób was nie uprawnia do rzucania mi ochłapów i oszukiwania na urealnieniu!! Koniec wywodu. Ponadto przed złożeniem pozwu wstrzymuje mnie tylko brak jakiegokolwiek pisma od was. Tylko. Może też sobie będę wklejał coś miłego na koniec w rodzaju: -- kivi-informuje, udziela ripost, odpiera wszelkie ataki Linka4 dotyczące złej obsługi klienta związane z ubezpieczeniami motoryzacyjnymi. Edytowane 2 Lipca 2010 przez kivi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 2 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2010 Ponadto przed złożeniem pozwu wstrzymuje mnie tylko brak jakiegokolwiek pisma od was. Tylko. Już pisz skargę do KNF i Rzecznika Ubezpieczonych o braku tego pisma. Pamiętaj czas leci, a oni tylko na to czekają. W Uja rżniecie też zajęcie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.