Skocz do zawartości

Jaki motocykl kupić?


Rekomendowane odpowiedzi

Oki... pooglądałem na allegro i tdm (wcale nie taki mały wybór) jak i CBF 600.. powiedźcie... dlaczego cbfy takie tanie są? coś mi tu śmierdzi... Motocykl klasy Bandita, nowy za podobną kasę, a tak traci na wartości?

 

Z owiewką ładnie wygląda :P ale coś tdm mnie bardziej ciągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie czołówka wygląda tak:

1)tdm

2)Bandit 600

Hmm, na prawdę nie można jeden sezon pośmigać na czymś słabszym a później brać się za TDM czy dużego V-Stroma?

Sam rok temu przesiadłem się z kursowej 250 na er5 i to był prawdziwy szok. Kurs robiłem w dobrej szkole gdzie naprawdę uczyli jeżdzić. A mimo to trochę trwało oswajanie się z motocyklem.

Teraz przesiadłem się na TDM i ponownie się człowiek uczy motocykla. Jednak wysokość i waga nieporównywalne z wcześniejszą 500. A Ty chcesz jeszcze mieć na cyklu pasażerkę.

 

Zacznij spokojnie od czegoś mniejszego a w tym czasie niech żona zrobi prawko na moto. Tak się znacznie fajniej jeździ :crossy:

 

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona prawka nie zrobi, bo raz, dostałbym zawału, dwa nie może, z przyczyn zdrowotnych.

Nie sądzę aby różnica 40 kg, przy obciążeniu dodatkowymi 200 robiła jakąś różnice. Duża waga ma znaczenie praktycznie (ujemne)IMO przy prędkościach parkingowych, jak moto już jedzie, to jedzie. Zresztą, kumpel mniejszy ode mnie o jakieś 30 cm i lżejszy o jakieś 30 kg jeździ Shadowem 750 i daje jakoś radę, wiec ja nie widzę problemu.

 

Jak mi znajdziesz tdm o mocy 70 KM to nie ma sprawy ;)

 

Nie wiem w ogóle po co dyskusja w tym temacie o tym, skoro nie o to w nim chodzi.

Nie kupuję sporta, litrowych potworów powyżej 100KM. Jeden się rozwali 250, a inny na litrze nic sobie nie zrobi.

I znowu odbiegamy od tematu...

 

Wróćmy na właściwie tory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Nie popelniaj bledu kupujac "docelowe" moto jako pierwszy motorek :]. Wydasz duzo, a mala szansa, ze trafisz w to, co chcesz. Wiec nie czekaj, tylko kupuj teraz cos tanszego, pojezdzij, poucz sie, a zobaczysz i dopiero poczujesz, czego od motocykla juz naprawde docelowego bedziesz oczekiwal. Wtedy zmienisz i gra orkiestra ;).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nie kupuję doeclowego moto, stąd, taka rozpiętość :) Naked, cruiser, turystyczne enduro....

Teraz myślę rozsądkiem i w ogóle, a jak wsiądę na Vn 800 to zmienię zdanie... nie mieliście tak?:)

 

v-strom jest chyba najbardziej rozsądkowym wyborem...a żona mi cały czas nawija o choperze..

Jak ją przekonać, że to nie najlepszy wybór na nasze zastosowanie?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja nie kupuję doeclowego moto, stąd, taka rozpiętość :) Naked, cruiser, turystyczne enduro....

Teraz myślę rozsądkiem i w ogóle, a jak wsiądę na Vn 800 to zmienię zdanie... nie mieliście tak?:)

 

v-strom jest chyba najbardziej rozsądkowym wyborem...a żona mi cały czas nawija o choperze..

Jak ją przekonać, że to nie najlepszy wybór na nasze zastosowanie?;)

 

 

Moge posłużyc jako przykład :bigrazz: W styczniu kupiłem Vn 800, przejechałem 1 tys.km i sprzedałem w lutym :bigrazz: W marcu kupiłem v-stroma :crossy:

 

Hmm jak przekonać żone :icon_rolleyes: Najlepiej posadzic na jeden i drugi i powinna zmienic zdanie :bigrazz:

 

CBF 600 też mi sie podoba, ale nie wiem,nie jeżdziłem, wiec i nie polecam :wink:

Edytowane przez Syrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syrek , skoro jeździłeś i vn 800 i v-stromem (przypuśćmy że to porównywalny moto z tdm) to możesz w paru zdaniach je porównać, co było fajne, co nie itp? I czy żałowałeś, ze kupiłeś vn? źle nim Ci się jeździło? a no i zawiecha dobija?:)

 

 

 

Cieżko jest porównywac dwa tak różne motocykle.

 

Vulcanem jezdziło mi sie dobrze, silnik zaskakuje elastycznoscią, super przyspieszenie jak na 50 kucyków, łatwy w prowadzeniu :crossy: Minus to słabe tylne hamulce no i może łancuch.

Jazda po dziurawych drogach, nie jest nim zbyt przyjemna, no chyba ,że masz twardą d...pe i giętki kregosłup :bigrazz: Ale takie są uroki armatury.

 

V- strom, nie wiem czy jest sens opisywać. W necie jest mnóstwo artykułów na ten temat.

Powiem tylko tyle,że po przejechaniu 200-300km nie chce mi sie zsiadać :bigrazz:

Edytowane przez Syrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona prawka nie zrobi, bo raz, dostałbym zawału, dwa nie może, z przyczyn zdrowotnych.

Nie sądzę aby różnica 40 kg, przy obciążeniu dodatkowymi 200 robiła jakąś różnice. Duża waga ma znaczenie praktycznie (ujemne)IMO przy prędkościach parkingowych, jak moto już jedzie, to jedzie. Zresztą, kumpel mniejszy ode mnie o jakieś 30 cm i lżejszy o jakieś 30 kg jeździ Shadowem 750 i daje jakoś radę, wiec ja nie widzę problemu.

 

Troche wiary w żonę. No chyba żę faktycznie zdrowie nie pozwala.

Co do tych dodatkowych kilogramów to różnica jest taka że bedziesz je miał dość wysoko.

 

 

Nie wiem w ogóle po co dyskusja w tym temacie o tym, skoro nie o to w nim chodzi.

Nie kupuję sporta, litrowych potworów powyżej 100KM. Jeden się rozwali 250, a inny na litrze nic sobie nie zrobi.

I znowu odbiegamy od tematu...

 

Wróćmy na właściwie tory...

Ale dyskusja jest cały czas na własciwym torze. Pytasz co kupić a my doradzamy. Po prostu jakoś TDM czy inne litry, nawet te turystyczne jakoś na początek nie pasują. Na pewno przeglądałeś wątki o tym co kupić jako pierwsze moto. I na prawdę jesteś aż tak wyjątkowy że nie chcesz tego posłuchać? :wink:

Masz rację że TDM nie jest litrowym potwoem, co nie zmienia faktu że ma te 84 koniki i naprawdę niezłego kopa.

No i jest jeszcze jedno pisałeś że masz 10tys na moto. Za taką kase ciężko Ci będzie kupić TDM w dobrym stanie. Wie, bo sam to przerabiałem w tym roku. Skończyło się dołożeniem kilku kolejnych tysięcy i kupnem 900

 

 

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze TDM 850 :P

 

Ja się przy TDMie nie upieram, ciągle sie zastanawiam nad Deauvillem, ma on i plusy i minusy, najbardziej mnie zastanawia jak on sobie poradzi z pełnym obciążeniem, w sensie, czy jak coś trzeba będzie wyprzedzić, to czy dam radę? Moto o mocy 60 KM i 450 kg wagi w sumie... to nie mało;]

 

Jasnym jest, że z żoną świrować nie bedę , sam raczej też nie potzrebuję astronomicznych prędkości, raz to jeszcze podkreślam ;) Chodzi o wyprzedzanie (we dwoje) w zakresie prędkości od 80 - 120, bo mało gdzie można jechać szybciej na naszych drogach... ba... samochodem nawet szybciej na krajówkach nie jeżdżę ;)

 

Po kolejnej nocy, znowu się poprzestawiało i jest nowy podział:P

Ze względu na moc:P

 

Pierwsza klasa to tzw. Dobry początek:

1.V-strom 650

2. Deauville

3. Vn 800

Druga to tak zwany początek z pazurem

1.TDM

2. Bandit

3. CBF 600

 

 

Tak naprawdę, ja potzrebuję moto do spokojnej, w miarę wygodnej ( w końcu to motocykl, więc bez przesadyzmu:P) podróży we dwoje, rzadko będę jeździł sam (tak mnie żona kocha :) ) Brakuje mi opinii użytkowników np. Deauville, jak to wygląda, jazda pod pełnym obciążeniem. Czy do moich wymagań co do osiągów, motocykl z pierwszej klasy wystarczy?

 

A no i jasnym jest, że zanim pojadę pierwszą trasę z żoną, będę chciał jakies 200 km sam przejechać, aby się trochę wjeździć i wczuć w sprzęta. I wiadomym jest i oczywistym dla mnie, że poznawanie maszyny i ćwiczenie różnych zachowań na własnym moto, to rzecz obowiązkowa:)

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym Tdm muszę poczytać..., widzę, że silnik o mocy jak w Bandicie więc tu jest ok, musze poczytać, kanapa jakaś wąska się wydaje...

 

CBF 600 gdzieś tam miga, ale na allegro pogubiłem sie w tych cbf-ach.., który rok to początek produkcji?

 

Bo rozumiem, że cb 600 f to nie to samo co cbf 600?

 

 

CB 600 F to nic innego jak Honda Hornet. Zacne moto i w sumie też możesz je brać pod uwagę,ale chyba jednak jest to moto droższe. CBF ma owiewke i tak dalej.

A jak będziesz jezdził gdzieś dalej to jakie to odległości? dla jednych to 100km dla innych 1000 km :icon_biggrin: Tak do 100km to nie ma różnicy dla wygody pasażerki chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cb600 ma zupełnie inną moc i charakterystykę silnika, niż cbf - a to jest w tym przypadku istotne. hornet jest też mniejszy i co za tym idzie mniej wygodny i pakowny

przy tdm znajdź w sieci przebieg krzywych momentu i mocy: r2, zwłaszcza w tych modelach z przestawionymi czopami wału, oddaje moc bardziej zdecydowanie, niż r4. to jest plus jak już człowiek potrafi ową moc wykorzystywać, ale minus jeśli dopiero się tego uczy

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...