Skocz do zawartości

Problem z chłodzeniem


martini4x2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie !

w tamtym sezonie zakładałem podobny temat, którego teraz nie mogłem znaleźć. Dotyczył on problemu z wywalającym płynem chłodniczym przez zbiorniczek wyrównawczy... Dostałem wiele rad i podsunięto mi sporo pomysłów, za co dziękuję :wink: Lecz problem nie ustał, choć nie jest już teraz AŻ tak źle jak było w tamtym sezonie... Przechodząc do meritum sprawy, problem wygląda następująco:

Po zalaniu układu płynem chłodniczym(dynagel 2000, wcześniej Motul) odpowietrzeniu metodą duszenia węży do ostatnich pęcherzów powietrza, zalaniu do zbiorniczka wyrównawczego na poziom MIN, wygania mi płyn z układu do zbiorniczka, a potem nadmiar oczywiście przez wężyk na zewnątrz, efektem czego, po dłuższym okresie jest zapalanie się kontrolki temperatury, zapewne z powodu niewystarczającej ilości płynu w układzie i nieodpowiednim jego obiegu...

Trochę informacji:

-termostat jest sprawny, choć nie wiem dokładnie w jakiej temp się otwiera, ale się otwiera

-wiatrak się włącza

-pompa działa

-układ drożny

-uszczelka pod głowicą wymieniona w tamtym sezonie, głowica po planowaniu, dokręcona odpowiednimi momentami

-korek wlewu do chłodnicy - nówka sztuka z serwisu Kawasaki

-płyn zaczyna wyganiać dopiero na wyższych obrotach, jak jadę spokojnie to poziom w zbiorniczku tylko delikatnie się podniesie, co raczej jest normalne...

-dzisiaj zauważyłem że kolanka robią się czerwone jak żarówki, przy przytrzymaniu na ok 4tys przez parę sekund (może to ma coś z tym wspólnego)

... chyba wszystko

Mam nadzieję, że w miarę przejrzyście i sensownie opisałem całą moją bolączkę z tym motorkiem, szczerze mówiąc to mi już brakuje pomysłów i pomału chęci się tym zajmować, ale motorek jest bardzo fajny i lubie go... szkoda by sprzedawać za bezcen z taką usterką, a znająć życie, to będzie to jakaś błaha sprawa...

Czekam na porady i pomysły, co kilka mechaników to nie jeden, każda uwaga i sugestia, jest mile widziana :wink:

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co radzono ci wcześniej, ale według mnie wygląda to tak, jak by chłodziwo miało problem w powrocie z chłodnicy do reszty układu. Jeśli pompa jest sprawna i pomiędzy nią, a chłodnicą wszystko jest drożne, to problemu szukał bym w chłodnicy. Na pewno jest drożna?

Jak to sprawdzałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drożność chłodnicy sprawdzałem przez przyłożenie węża z bieżącą wodą do górnego kanału i puszczeniu wody, która wyciekała przez 'wylot' prowadzący do pompy... poza tym, podczas pracy silnika, chłodnica nagrzewa się, świeżo po zalaniu jest cała ciepła, po przejażdżce jak już trochę chłodziwa wygoni, góra jest letnia, na dole gorąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... poza tym, podczas pracy silnika, chłodnica nagrzewa się, świeżo po zalaniu jest cała ciepła, po przejażdżce jak już trochę chłodziwa wygoni, góra jest letnia, na dole gorąca.

 

To akurat nie wyklucza jej niedrożności - gorący płyn może do niej wpływać, ale może mieć kłopot z jej opuszczeniem. Jeśli chłodnica jest drożna, to gdzieś indziej musi być niedrożność. Jeśli resztę układu przepłukiwałeś tak jak chłodnicę i było OK, pompa działa, to sprawdź jeszcze raz termostat. Może otwiera się "zbyt późno".

 

P.S. "świecące" kolanka świadczą raczej o problemie z zapłonem, paliwem lub zaworami ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada to na peknieta glowice, wyzsze predkosci, wyzsze cisnienia spalania i zaczyna puszczac cisnienie spalania przez glowice do ukladu chlodzacego...

Zgadzam sie. Po zdjeciu glowicy oddawales do sprawdzenia? Sprawdz czy weze robia sie twarde po przegazowaniu.

Dodatkowo mowisz ze czerwone kolanka - zobacz czy nie masz za ubogiej mieszanki - sprawdz swiece czy sa biale. Przy za ubogiej mieszance tez pracowalby na wyzszej temperaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kolei ;)

To akurat nie wyklucza jej niedrożności - gorący płyn może do niej wpływać, ale może mieć kłopot z jej opuszczeniem. Jeśli chłodnica jest drożna, to gdzieś indziej musi być niedrożność. Jeśli resztę układu przepłukiwałeś tak jak chłodnicę i było OK, pompa działa, to sprawdź jeszcze raz termostat. Może otwiera się "zbyt późno".

 

P.S. "świecące" kolanka świadczą raczej o problemie z zapłonem, paliwem lub zaworami ;) .

co do termostatu, to nie biore jego do uwagi, dzisiaj przejechałem się bez niego i problem nie zniknął... Jedynie co, to będę musiał dokładnie przeczyścić chłodnicę jakimś środkiem do tego przeznaczonym, bo po wyjęciu termostatu i odpaleniu silnika przy odkręconym korku normalnie widać płyn płynie od strony termostatu, i spływa, ale po pewnym czasie w miejscu na korek tego płynu robi się co raz więcej...

Co do kolanek, zapłon jest ok, pali na 'dotyk', paliwo jakie leje to zwykła 95, z Orlenu, zawory ustawiane przy okazji zmiany UPG, luzy ustawione bodajże na IN 0.15, EX 0.20 (serwisówka podaje IN 0.13~0.18 EX 0.18~0.23) więc sam nie wiem...

Po wymianie uszczelki to coś jedziłes? czy dopiero w tym sezonie?

w tamtym sezonie jeździłem jeszcze troszkę, ale nie dawałem mocno popalić, żeby 'ułożyć' uszczelkę... problem nie ustał...

Wyglada to na peknieta glowice, wyzsze predkosci, wyzsze cisnienia spalania i zaczyna puszczac cisnienie spalania przez glowice do ukladu chlodzacego...

Zgadzam sie. Po zdjeciu glowicy oddawales do sprawdzenia? Sprawdz czy weze robia sie twarde po przegazowaniu.

Dodatkowo mowisz ze czerwone kolanka - zobacz czy nie masz za ubogiej mieszanki - sprawdz swiece czy sa biale. Przy za ubogiej mieszance tez pracowalby na wyzszej temperaturze.

z pękniętą głowicą, to ma sens, ale wątpię żeby to było to, ponieważ nie czuję żadnej utraty na mocy czy coś w tym stylu... a raczej miałbym takiego rodzaju objawy, także oleju mi ani nie przybywa na stanie, ani nie ubywa...

Przy zmianie uszczelki głowicę dawałem jedynie do planowania, nie sprawdzałem jej pod kątem szczelności. Skład mieszanki chciałem dzisiaj zmienić, ale po zdjęciu gaźników w celu ustawienia najpierw na obu tak samo i późniejszej regulacji przy odpalonym, zauważyłem że ktoś już kiedyś majstrował przy tym i na prawym gaźniku dysza jest zjechana na gładko, więc nie da rady ani wkręcić ani wykręcić tej dyszy... ale z tego co porównałem z drugim gaźnikiem jest ona wykręcona mniej wiecej na 1,5 obrotu... więc tak zostawiłem... zrobiłem synchro i problem nie znikł...

Świece wykręciłem a kolor jaki zobaczyłem to była 'kawa z mlekiem' czyli raczej dobry, ani czarne, ani białe, takie beżowe.

Węże są dość twarde jak tylko płyn złapie troche temperatury... potem jak ostygnie to nie aż tak, ale to raczej normalne, bo układ jest ciśnieniowy z tego co mi wiadomo

 

Dzisiaj w zbiorniczku i ogólnie w układzie pojawiły się takie czarne farfocle, jakby jakiś silikon czy nie wiem co... Może uszczelka którą założyłem nie jest najlepszej jakości, bo kupiłem zamiennik na alledrogo, może warto by było zainwestować w oryginał z serwisu Kawasaki, który mam niecałe 50km od miejsca zamieszkania. Ale koszt takiej to pewnie 100zl, jak nie wiecej...

Edytowane przez martini4x2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem synchro i problem nie znikł...

Powtarzam do bolu ;-) SYNCHRO nie jest lekiem na cale zlo.

 

Przy peknieciu glowicy przy plaszczu wodnym nie mialbys typowych objawow wydmuchanej uszczelki pod glowica. A weze sprawdz czy sa twardsze na wysokich obrotach.

Ew. sa zaklady gdzie mierza czy sa spaliny w plynie chlodniczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a jak myślicie, jeżeli jes to delikatny przedmuch, to można by się pokusić spróbować docisnąć głowicę troszkę wiekszym momentem niz jest to zalecane w serwisówce ?

bo wymiana to jakby nie patrzeć 80zl za uszczelkę i cały dzień pierniczenia się z tym wszystkim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a jak myślicie, jeżeli jes to delikatny przedmuch, to można by się pokusić spróbować docisnąć głowicę troszkę wiekszym momentem niz jest to zalecane w serwisówce ?

bo wymiana to jakby nie patrzeć 80zl za uszczelkę i cały dzień pierniczenia się z tym wszystkim...

 

Raczej odradzam. Ale ciesz się, że 80 zł za uszczelkę. Do do mojego poprzedniego modelu moto nie mogłem znaleźć i musiałem kupić cały top end za sporo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu cały tydzień roboty? Kwestia kilku godzin, a jeśli już raz to robiłeś, mając wprawę pójdzie jeszcze szybciej.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świeżo po zalaniu jest cała ciepła, po przejażdżce jak już trochę chłodziwa wygoni, góra jest letnia, na dole gorąca.

 

a nie powinno być przypadkiem odwrotnie? napewno pompa jest dobra?

http://www.bikepics.com/members/modek/
w sprawie pochówku, to zaczynam mieć zdanie zbliżone do koncepcji qurim`a

a być może nawet zacznę chodzić z gołą dupą, żeby mogli całować za życia

http://rpmauto.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...