Skocz do zawartości

martini4x2

Forumowicze
  • Postów

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O martini4x2

  • Urodziny 10/23/1987

Osobiste

  • Motocykl
    Kawasaki ER5 '97
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    4014973

Informacje profilowe

  • Skąd
    Sokółka(okolice)

Osiągnięcia martini4x2

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. głowica była planowana pod koniec tamtego sezonu, i przejechałem na tej uszczelce niecały tys km... jakoś tak. W sumie to tak planując to zwiększa się kompresja co też nie zbyt zdrowe dla silnika jest ;/ albo tak mi się wydaje przynajmniej ;p
  2. przyjrzałem się dokładnie i nie zauważyłem żadnych pęknięć... ale wiadomo, mogły by to być tzw 'mikropęknięcia'... kurde, najgorzej że musiałbym z tą głowicą się wozić i ciekaw jestem czy od ręki by mi to załatwili te sprawdzenie szczelności... ;/
  3. tzn spróbuję jeszcze raz wymienić uszczelkę pod głowicą, tylko teraz kupiłem lepszą jakościowo i będę wymieniał razem z kumplem który ma większe doświadczenie w tej dziedzinie... a wymiana uszczelki z tego względu, że w zbiorniczku wyrównawczym jest sporo paprochów czarnych, tak jakby to był właśnie ten 'uszczelniacz' czarny, którym zakładana przeze mnie uszczelka była pokryta. Jeżeli problem nie zniknie, to trudno, niech już przecierpię, zdejmę głowicę i zawiozę do sprawdzenia pod ciśnieniem, bo teraz przy wymianie nie będę miał takiej możliwości... ale jestem dobrej myśli, że ta wymiana jednak wyeliminuje problem ;)
  4. bo tak powinno być, ale jeżeli chłodnica jest do połowy pusta; ponieważ nadmierne ciśnienie wygoniło płyn do zbiorniczka wyrównawczego, a potem na zewnątrz; więc dół jest gorący a góra ledwo letnia ;) bo z fizycznego punktu widzenia, jest to niemożliwe, żeby chłodnica była pusta w dolnej jej części ;)
  5. góra jest letnia z tego względu, że temperatura w pewnym stopniu rozchodzi się po konstrukcji chłodnicy, nawt gdy nie ma tam płynu... a dół jest gorący bo i płyn jest gorący po przejechaniu paru km... w każdym bądź razie jestem już umówiony z kumplem na wymianę UPG, weźmiemy się za to we dwóch, także powinno dość szybko to pójść ;)
  6. Panowie, a jak myślicie, jeżeli jes to delikatny przedmuch, to można by się pokusić spróbować docisnąć głowicę troszkę wiekszym momentem niz jest to zalecane w serwisówce ? bo wymiana to jakby nie patrzeć 80zl za uszczelkę i cały dzień pierniczenia się z tym wszystkim...
  7. po kolei ;) co do termostatu, to nie biore jego do uwagi, dzisiaj przejechałem się bez niego i problem nie zniknął... Jedynie co, to będę musiał dokładnie przeczyścić chłodnicę jakimś środkiem do tego przeznaczonym, bo po wyjęciu termostatu i odpaleniu silnika przy odkręconym korku normalnie widać płyn płynie od strony termostatu, i spływa, ale po pewnym czasie w miejscu na korek tego płynu robi się co raz więcej... Co do kolanek, zapłon jest ok, pali na 'dotyk', paliwo jakie leje to zwykła 95, z Orlenu, zawory ustawiane przy okazji zmiany UPG, luzy ustawione bodajże na IN 0.15, EX 0.20 (serwisówka podaje IN 0.13~0.18 EX 0.18~0.23) więc sam nie wiem... w tamtym sezonie jeździłem jeszcze troszkę, ale nie dawałem mocno popalić, żeby 'ułożyć' uszczelkę... problem nie ustał... z pękniętą głowicą, to ma sens, ale wątpię żeby to było to, ponieważ nie czuję żadnej utraty na mocy czy coś w tym stylu... a raczej miałbym takiego rodzaju objawy, także oleju mi ani nie przybywa na stanie, ani nie ubywa... Przy zmianie uszczelki głowicę dawałem jedynie do planowania, nie sprawdzałem jej pod kątem szczelności. Skład mieszanki chciałem dzisiaj zmienić, ale po zdjęciu gaźników w celu ustawienia najpierw na obu tak samo i późniejszej regulacji przy odpalonym, zauważyłem że ktoś już kiedyś majstrował przy tym i na prawym gaźniku dysza jest zjechana na gładko, więc nie da rady ani wkręcić ani wykręcić tej dyszy... ale z tego co porównałem z drugim gaźnikiem jest ona wykręcona mniej wiecej na 1,5 obrotu... więc tak zostawiłem... zrobiłem synchro i problem nie znikł... Świece wykręciłem a kolor jaki zobaczyłem to była 'kawa z mlekiem' czyli raczej dobry, ani czarne, ani białe, takie beżowe. Węże są dość twarde jak tylko płyn złapie troche temperatury... potem jak ostygnie to nie aż tak, ale to raczej normalne, bo układ jest ciśnieniowy z tego co mi wiadomo Dzisiaj w zbiorniczku i ogólnie w układzie pojawiły się takie czarne farfocle, jakby jakiś silikon czy nie wiem co... Może uszczelka którą założyłem nie jest najlepszej jakości, bo kupiłem zamiennik na alledrogo, może warto by było zainwestować w oryginał z serwisu Kawasaki, który mam niecałe 50km od miejsca zamieszkania. Ale koszt takiej to pewnie 100zl, jak nie wiecej...
  8. drożność chłodnicy sprawdzałem przez przyłożenie węża z bieżącą wodą do górnego kanału i puszczeniu wody, która wyciekała przez 'wylot' prowadzący do pompy... poza tym, podczas pracy silnika, chłodnica nagrzewa się, świeżo po zalaniu jest cała ciepła, po przejażdżce jak już trochę chłodziwa wygoni, góra jest letnia, na dole gorąca.
  9. Witam ponownie ! w tamtym sezonie zakładałem podobny temat, którego teraz nie mogłem znaleźć. Dotyczył on problemu z wywalającym płynem chłodniczym przez zbiorniczek wyrównawczy... Dostałem wiele rad i podsunięto mi sporo pomysłów, za co dziękuję :wink: Lecz problem nie ustał, choć nie jest już teraz AŻ tak źle jak było w tamtym sezonie... Przechodząc do meritum sprawy, problem wygląda następująco: Po zalaniu układu płynem chłodniczym(dynagel 2000, wcześniej Motul) odpowietrzeniu metodą duszenia węży do ostatnich pęcherzów powietrza, zalaniu do zbiorniczka wyrównawczego na poziom MIN, wygania mi płyn z układu do zbiorniczka, a potem nadmiar oczywiście przez wężyk na zewnątrz, efektem czego, po dłuższym okresie jest zapalanie się kontrolki temperatury, zapewne z powodu niewystarczającej ilości płynu w układzie i nieodpowiednim jego obiegu... Trochę informacji: -termostat jest sprawny, choć nie wiem dokładnie w jakiej temp się otwiera, ale się otwiera -wiatrak się włącza -pompa działa -układ drożny -uszczelka pod głowicą wymieniona w tamtym sezonie, głowica po planowaniu, dokręcona odpowiednimi momentami -korek wlewu do chłodnicy - nówka sztuka z serwisu Kawasaki -płyn zaczyna wyganiać dopiero na wyższych obrotach, jak jadę spokojnie to poziom w zbiorniczku tylko delikatnie się podniesie, co raczej jest normalne... -dzisiaj zauważyłem że kolanka robią się czerwone jak żarówki, przy przytrzymaniu na ok 4tys przez parę sekund (może to ma coś z tym wspólnego) ... chyba wszystko Mam nadzieję, że w miarę przejrzyście i sensownie opisałem całą moją bolączkę z tym motorkiem, szczerze mówiąc to mi już brakuje pomysłów i pomału chęci się tym zajmować, ale motorek jest bardzo fajny i lubie go... szkoda by sprzedawać za bezcen z taką usterką, a znająć życie, to będzie to jakaś błaha sprawa... Czekam na porady i pomysły, co kilka mechaników to nie jeden, każda uwaga i sugestia, jest mile widziana :wink: Pozdrawiam !
  10. ok dzięki wielki za odpowiedzi :) :notworthy: co do układu chłodzenia nie mam więcej pytań, więc ogólnie temat chyba można zamknąć. Pozdrawiam, Marcin !
  11. A mam jeszcze takie pytanko, ostatnio przejechałem się w trochę dłuższą trasę i przez większość drogi jechałem dość spokojnie, dopiero pod koniec mocniej odkręciłem. Po zatrzymaniu spojrzałem na wężyk od zbiorniczka wyrównawczego i zobaczyłem że delikatnie z niego kapie. Czy to normalne ? Do zbiorniczka zalałem płynu do poziomu max, a jak sprawdzałem to poziom był pod korkiem. Dodam że odkąd złożyłem moto, nie ruszałem w nim nic, zalałem płyn, odpowietrzyłem, i to wszystko.
  12. tak, głowica jest po planowaniu, zebrali mi 0,11mm także dość sporo chyba ;p ale to było ostatnie planowanie tej głowicy, bo już mi delikatnie czepił zaworów ssących ;p, ale wszystko jest git, nic nie stuka i nie puka ;) także może jeszcze jeden sezon na spoko przelatam, a potem trzeba będzie coś większego szukać ;)
  13. więc tak... uszczelka pod głowicą wymieniona, rozrząd złożony tak jak trzeba, moto chodzi jak należy. No i problem znikł :) Całą operacje przeprowadziłem sam w garażowym zaciszu, problemów nie miałem, w sumie żadnej większej filozofii ze złożeniem nie ma, pod warunkiem, że się ma łeb na karku i korzysta z podpowiedzi książki serwisowej :) Dzięki koledzy za wszelkie porady, wielkie wirtualne piwko dla Was, a może jak będzie okazja to i w realu :) temat w sumie do zamknięcia, chyba że ktoś ma coś jeszcze do powiedzenia :) Pozdrawiam, Marcin !!
  14. no i kolejny objaw... 'masełko' na korku od oleju, a to chyba oznacza tylko jedno ;/ myślałem że jednak ta wymiana uszczelki nie będzie konieczna, ale ostatnio motor trochę postał (zła pogoda) a dzisiaj wymieniłem świece i filtr paliwa, przejechałem się i zauważyłem ze wziernik do silnika jest cały biały, odkręciłem korek i zauważyłem to co pisałem wcześniej ;p masakra, czeka mnie sporo pracy i pewnie nie jedno przekleństwo ;p hehe Może macie jakieś wskazówki co do tej operacji ? bo za wymianę UPG :icon_razz: w warsztacie zaśpiewali mi 300zl i nie bardzo mi sie uśmiecha tyle kasy wydawać, tym bardziej ze jej nie mam ;p hehe
  15. tzn sam nie wiem czemu mi tak wtedy wywaliło, zdarzyło mi się to tylko raz. Jak odpalam bez korka to nic z tych rzeczy się nie dzieje, nie ma bąbelków ani nie czuć spalinami, płynu tez nie wywala, tylko po pewnym czasie poziom w korku zaczyna sie podnosić, ale to chyba normalne bo na wpływ temp się rozszerza. Dzisiaj kupiłem płyn Motul Motocool Expert, co ma temp wrzenia +133*C, no i zalałem i jutro zobaczymy co będzie się działo. Poinformuję Was o efektech ;) Pozdrawiam wczoraj zalałem tego motula, odpowietrzyłem, dzisiaj jadąc do pracy prędkością 110-130km/h po przejechaniu 17km zapaliła mi się kontrolka kontrolka, a jak zatrzymałem się na światłach to zauważyłem że oczywiście wycieka płyn przez odmę zbiorniczka wyrównawczego :( Ja się chyba z tym motorem pochlastam :icon_evil: :banghead: p.s. sory za laickie pytanie, ale... co to jest UPG ?? ; dzisiaj postaram się przeregulować zawory, ustawić trochę większe luzy... Może to w tym problem, bo od tego się w sumie zaczęło :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...