argens Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Monter - poczytałem, ale mało konkretów :/. jareckiz - daj nabić postów, poznać ludzi ;). Była dziś policjantka z wydziału śledczego. Spisała moje zeznania. Się zdziwiła, jak jej powiedziałem, że u kierującego samochodem był pasażer. Pewnie nie chciał mieć z tym nic wspólnego. Sprawca w PZU jest ubezpieczony. "Fachowiec" ma ponoć w czwartek przyjść. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Odzież mu przy okazji pokazać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Możesz zadzwonic do firmy JAX z Ełku. To oni mnie tak ładnie odsłużyli. Zajmują się wszystkimi miejscowościami w Polsce. Maja dużo cierpliwości i wszystko Ci wyjaśnią. W dobie rozmów przez skyp za darmo z netu to łatwa sprawa. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argens Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Dzieki, zobaczę. Choć już jakąś firmę z polecenia mam. W szpitalu się wywiedziałem, to mi podali namiary ;). Ale tamten też się przyda. Czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argens Opublikowano 10 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Czas na część następną. Była u mnie osoba z PZU (firma sprawcy) i wycenił motocykl jako szkoda całkowita - eureka ;(. Z tym, że wg nich koszt takiego pojazdu to 3 700 zł. Na allegro spokojnie bym za 4 500 zł sprzedał. Do tego stwierdzili, że to, co zostało, opiewa na sumę 550 zł. Czyli dostałem 3 150 zł. Lekko mówiąc, się wkurzyłem. Oczywiście po jakiejś tam licytacji pewna firma jest gotowa zapłacić za pozostałości 500 zł. To bagażnik + opony są tyle warte :/. Za odzież nic nie dostałem. Nic mi nie wiadomo. Pytanie, co dalej robić? Mam pisać odwołanie, że miałem kupca, który by za 5k zł kupił itd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghost_lbn Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Pytanie, co dalej robić? Mam pisać odwołanie, że miałem kupca, który by za 5k zł kupił itd? nie wiem czy napisane w ten sposób odwołanie coś da, jeśli faktycznie chcesz walczyć o większą kase to lepiej udać się do niezależnego rzeczoznawcy i walczyć na podstawie jego opinii (jest nadzieja że on wystawi ocene na faktyczną wartość sprzętu, bez zaniżania) a o kase za ciuchy i kask też sie kłóć bo wchodzi to w skład rzeczy zniszczonych w czasie wypadku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argens Opublikowano 10 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 (edytowane) Ghost_lbn ----> spróbuję najpierw swoją drogą, mniej mnie kosztuje ;). Zastanawiam się, jak to jest z częścią bezsporną. Niby coś takiego mogą wypłacić, tylko nie wiem, na jakiej podstawie i kiedy. ------------------- EDIT Z tego, co wyczytałem w internecie, to bezsporna część odszkodowania to ta, którą otrzymałem za pojazd. Tylko nie wiem, czy to prawda? Edytowane 10 Maja 2010 przez argens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Argens , to ta twoja była którą zamieniłes na moto sie zemściła :P ;] Ta NTV była w zbyt dobrym stanie aby robic z niej cos za 3700zł .Do tego masz jescze sporo szmat poniszczonych. Dzwoń do firmy np. tej której nazwe podawał Monter. Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikandrzej Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Polecam, kumpel za wypadek samochodowy (dziadek mu wyjechał) dostał sporą kwotę na naprawe auta + 10tys. za bolący bark - chociaż bolał go wczesniej ;) a i to jeszcze nie koniec sprawy... Sam korzystam aktualnie z pomocy takiej firmy - przyjazna atmosfera i faktycznie walczą do końca (w końcu % dla nich... - u mnie wezmą 15%) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xylena Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 (edytowane) witam Niestety i nam przydarzyło sie ta smutna okoliczność, kobieta zajechała droge z podporzadkowanej- 3 dni w szpitalu , złamana ręka, potłuczenia -- moto skasowane. Wycena opiewa na 38 tys.(yamaha FJR 1300 2003r wyjatkowo zadbany egzemplarz) i co z tego jak przy OC nie ma szkody całkowitej. Według US wartosc naszego moto to 21tys zł(byłabym chętna za tyle kupić- cwaniaki). Czyli po odliczeniu "tego co zostało" dołożą resztę. Do tego uszkodzony strój - rachunki z Anglii na 500 funtów plus kask AIROH tr1 - połamana szczeka. Sprawa dopiero świeżynka więc nie wiem co dalej bedzie , firmy odzyskujace należności krążą wokół nas rozpytujac po całym osiedlu gdzie poszkodowany mieszka. Kompletnie nie wiem czy sie na to godzic czy nie. Najpierw sami zobaczymy ile kasy nam zaproponują. Kobieta -sprawczyni ubezpieczona była w firmie RESKO(?????????) Dziwoląg jakiś.Czeka nas droga przez mękę jak sądzę i sezon w plecy. :icon_evil: A i zapomniałam dodac ,że ta firma chce zabrać od 20-40 % a nie jak piszecie 15% pozdrawiam wszystkich Xylena Edytowane 8 Lipca 2010 przez Xylena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 małe sprostowanie: przy ubezpieczeniu oc szkoda całkowita jest AFAIK przy przekroczeniu przez koszty naprawy pełnej wartości (100%) pojazdu. w ac są warunki regulowane umową, często 80% BTW co ma do kalkulacji odszkodowania urząd skarbowy? jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xylena Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 małe sprostowanie: przy ubezpieczeniu oc szkoda całkowita jest AFAIK przy przekroczeniu przez koszty naprawy pełnej wartości (100%) pojazdu. w ac są warunki regulowane umową, często 80% BTW co ma do kalkulacji odszkodowania urząd skarbowy? jsz może źle się wyraziłam, ale wartość pojazdu biora z tabeli US a koszty naprawy przekraczaja jego wartość. Czyli jak przypuszczam i rzeczoznawca mi mówił od sumy 21 tys odejmuja to co zostało z motocykla i resztę wypłacają, czyli tak czy siak jestem w plecy bo moto był wiecej wart i na "alledrogo" chodzą takie ok 25 tys. Nie wiem czy moge sie w takim układzie odwoływać ....podobno raczej nie mam szans i musze przyjąc tą kasę jaką zaproponują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 oczywiście, że możesz się odwołać od zaproponowanej wyceny! trzeba zaczekać aż przyjdzie na piśmie (pewnie z miesiąc, bo 30 dni jest na likwidację szkody), zweryfikować dokładnie podane cechy motocykla (np. wartość może być zaniżana przez wpisywanie rzekomo zaobserwowanych przez rzeczoznawcę śladów wcześniejszych napraw, pominięte wyposażenie dodatkowe, itd). potem drukujesz ogłoszenia z wyceną motocykli z danego rocznika, przebiegu, wyposażenia, itp. i składasz odwołanie od wyceny wcześniej przyjmujesz na konto (30 dni) tzw. kwotę bezsporną, uważając żeby im nie podpisać oświadczenia, że to co wypłacą zaspokaja Twoje roszczenia generalnie jak masz trochę pojęcia jak pisać pismo do urzędu, oraz umiejętności czytania ze zrozumieniem, to na forum jest mnóstwo porad - Browarnego, R6surfera - osób które się ubezpieczeniami zajmują; można podjąć bez problemu skuteczne próby uzyskania odszkodowania w słusznej wysokości jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikandrzej Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Ja tylko tak wtrące odnośnie tych 20-40%. Do mnie wydzwaniały firmy takie i proponowały wlasnie jakies 30% i nie mniej. Po prostu skorzystałem z usług kancelarii poleconej przez znajomych ;) Dogadaj się z forumowiczami - jestem pewny, że mogą wiele pomóc :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gumbej Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 i Xylenko jest wyszukiwarka problemów itd. itp. prawda szanowny mjodzie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ptaku Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 [...]składasz odwołanie od wyceny wcześniej przyjmujesz na konto (30 dni) tzw. kwotę bezsporną, uważając żeby im nie podpisać oświadczenia, że to co wypłacą zaspokaja Twoje roszczenia [...] Te 30 dni na wypłacenie kwoty bezspornej liczy się od którego momentu ? Jaka kwota jest kwotą bezsporną ? Cytuj VZ800 => ZR-7http://www.forum.zr-7.plhttp://www.bikepics.com/members/ptok/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.