MarianKa Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Dominik w przyklejonym poście pisze: "Tu możemy prosić forumnowiczów o poradę co zrobić ze "zbędną" gotówką i na co ją wydać" do tego, to ja nie potrzebuje żadnego forum :clap: Problem mam inny. Jako "świeży" mam juz GS 500E i kask. Właśnie dlatego, że nie mam "zbędnej" gotówki :cry: pytam Was, w jakiej kolejności zdobywać dalsze wyposażenie. Czy teraz kurtka (łokieć otarty troche boli),czy gmole (Zuzi by się przydały) a może rękawice albo spodnie, albo kufry, albo......? Ponieważ bedę wkrótce w Berlinie (dzieki za wór adresów, jaki znalazłem na forum) co radzicie kupić najpierw? Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebJaw Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Hej. Uważam, że bez rękawic to nie ma jazdy - muszą być pierwsze.Rękawic lepiej nie kupuj takich za 5 euro. Ja takie kupiłem - niebieskie. Jak pada deszcz to dłonie farbują mi na niebiesko i wyglądają jak sine i miały zaraz odpaść. (Jest jeden plus - latem gdy jechałem we Włoszech w potwornym deszczu, nocą i szukałem jakiegoś noclegu, a wszystkie tanie hotele były pełne to jedna włoszka zobaczyła moje dłonie i myśląc, że to z zimna są całe sine - zlitowała się i dała mi nocleg :clap: ) Potem poszukaj jakiejś kurteczki.Na nogach zawsze mam dżinsy a jak zaczyna padać to zakładam na nie cienkie spodnie przeciwdeszczowe. Zakładam je też gdy jest zimno i jest OK. Uważam że to są rzeczy podstawowe a reszta jakoś sama przyjdzie. (Ja nie jestem jakoś super wyposażony a jakoś kawałek Europy przejechałem i nie nażekałem) Ps:...a, i jeszcze coś, masz już jakiś spray do łańcucha? To powinno być pierwsze. Pozdrawiam.SebJaw :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obszarnik Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Miałem ten dylemat na początku zeszłego sezonu. A sprzęt uzupełniałem w następujacej kolejności. 1- maszyna2-kask integral3-rękawice4-spodnie5-kurtka6-kask jet7-apteczka8-buty9-sakwy ( w planie) pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 MarianJeżeli chodzi o decyzję, co najpierw kupować, to po prostu musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - ważniejsze jest Twoje zdrowie czy zdrowie Twojego moto?Ja najpierw " się ubrałem", a potem wziąłem za motocykl. W zasadzie od razu kupiłem: kask, kurtka skóraspodnie skórabuty za kostkęrękawice skórapas nerkowykominiarka Po jakimś czasie dokupiłemżółwlepsze rękawicelepszy kasksportowe butyplecaktorba na zbiornikitd, itp Nie liczę osprzętu motocykla, a jest tego sporo, w tym pożyczone od Dyzia sakwy :clap:pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 14 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2004 Ja mam stroj skorzany - kurtka, spodnie i rekawice, buty za kostke, ale nie maja one nic wspolnego z profesjonalnym strojem motocyklowym. Kask takze jest jakosci tych za 70 zl. Na razie pieniadze przeznaczam na motor, bo z nowo zakupionym zawsze jest na co wydac.Takze mysle o kolejnym zakupie, ale jak slysze porady motocyklistow, ze dobrze, abym kupil kask za 1500, kurtke za 600 itd... to siadam w kacie i placze.Co do kolejnosci kupowanych rzeczy, bardziej trzeba sie sugerowac tym, co jest najgorsze w obecnym wyposazeniu, bo nie wierze, ze ktos nie majac kurtki jezdzi w swetrze albo bez rekawic.Bardzo przydatne sa tez ochraniacze przeciwdeszczowe na buty, bo to one przemakaja najszybciej przy jezdzie po mokrym lub w deszczu, albo buty nieprzemakalne, znow za spora gotowkePozdrawiam i zycze wytrwalego oszczedzania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 17 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2004 Nie zdążyłem przeczytać Waszych postów przed wyjazdem, wróciłem właśnie z Berlina z pierwszymi zakupami, ale chcę tam wrócić jak najprędzej. Nieświadomie postąpiłem zgodnie z Waszymi radami. Ponieważ moje moto jest w niezłym stanie zabieram się za "ubranie", bo jako poczatkujący nie mam nic. Kask wybrałem chyba niezły (korzystałem z forumowego kaskowego rankingu) - Caberga,bo ma w tym roku b. dobre ceny. Natomiast z Berlina przywiozłem kurtkę, rękawice (za 10 EUR, ale czarne :lol: ) a chyba się wkrótce wybiorę po spodnie. Dygresja dot. polskiego rynku moto. Odwiedziłem kilka sklepów moto w kraju i uważam, że to ciągle wielka amatorszczyzna. Jak pytam o kurtke - trudno znaleźć dla mnie rozmiar, bo w całym sklepie jest kilkanaście sztuk. Tam - kilkanaście sztuk z każdego modelu w (prawie) każdym rozmiarze. Czy nie utrzymałby się w Polsce przynajmniej jeden taki sklep, jak Louis na Holzhauser Str? Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 17 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2004 A jeszcze dwa pytania. 1.Skóra vs tkaninaJakie są zalety i wady ubrań motocyklowych ze skóry i z tkaniny? Wydawało mi się, że na motor to tylko skóra, ale sprzedawcy w sklepach dość mocno i powszechnie polecają nowoczesne tkaniny (cordura + membrana, sztywne protektory) a straszą przemakalnością skóry. Co preferujecie?2. Co jest z tymi butami?Przyznam się, ze ten element wyposażenia wydaje mi sie nieistotny. Czy do jazdy szosowo-turystycznej nie wystarczą np. adidasy z ewentualnymi ochraniaczami od deszczu? Buty, które oglądałem nie wydawały mi się specjalnie cudowne, z kosmicznymi bajerami, a wydaje mi się, że wielu z Was zwraca na nie zbyt dużą uwagę (kasę!!) Cóż takiego powinny miec dobre buty na motor? Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obszarnik Opublikowano 18 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2004 1-Temat ubrań , a szczególnie zagadnienie wyboru tekstyliów albo skóry był wielokrotnie omawiany na forum podam dla przykładu. http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=11214http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=2002 od siebie dodam tyle ,że najchętniej nabył bym dwa ubranka motorowe każde z nich ma swoje wady i zalety , patrz wyżej. Wybrałem wersję tekstylną ,według mnie jest bardziej uniwersalna. 2- Uprawiam jazdę szosowo turystyczną , poprzedni sezon powoziłem w butach turystycznych , w tym roku zmieniłem buty na motorowe (Alpinstar web-goratex) powiem ci nie ma porównania. Buty powiny być wygodne, nieprzemakalne i odpowiednio wzmocnione (patrz wypadek Jaga http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=12850 ) .Dlaczego nie wystarczą adidasy? Jeśli na obutą w adidasy nogę upadnie ci motor nawet podczas postoju (gleba parkingowa) to o własnych siłach do domu możesz nie wrócic.Czego oczywiście ci nie życzę. Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 18 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2004 ja mam kask (do du*y), rekawice (zwykle zimowki ale na lato dobre), kominiare, buty mam jakies wojskowe co koste sztywno trzymaja, kolnierz na szyje, kurtke skorzana i planuje teraz kupic pas nerkowy bo gdy zakladam ta kurtke i siadam na motor (na NSR pozycja jest w miare sportowa) to automatycznie kurtka przesuwa sie w gore i plecy gole... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Witam Apropo kupowania to ja tez mam pytanie/problem...Otoz przymierzalem sie do kupna nowego kasku bo osobiscie mam garczek otwarty ( troche juz pozdzierany acz kolwiek kask bardzo zgrabny ) i wlasnie... nie wiem czy jest sens kupowac nowy... pasowalo by mi taki z szybka jak caberg jet insider (tylko zgrabniejszy, najlepiej jakis nolan typu jet) ALE czy nie lepiej kupic gogle ??! chodzi o to zeby oczy mi nie lzawily podczas jazdy, a jak kupil bym gogle to i kasy bym zaoszczedzil ... nie wiem na co sie decydowac bo nigdy w goglach nie jezdzilem a oczy mam dosc wrazliwe i do tego mam alergie a nawet astme.. p.s. okularow nie nosze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz M. Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2004 Jeździłem w goglach 4 sezony,a teraz kupiłem kask z szybą i ze względów praktycznych odradzam gogle.Potwornie bolą oczy przy trasach powyżej 200km(tez mam wrazliwe),ograniczaja widocznosc i zbierasz wszelkie owady na twarz.Zostawiłem sobie kask otwarty z goglami na parady,czy bliskie wycieczki,bo fajnie wygląda,ale jako kask podstawowy nie polecam.Teraz jezdzi mi sie o niebo lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 7 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2004 Niestety prawdą jest że jazda motocyklem bez odpowiedniego stroju jest mozliwa ale niebezpieczna dla zdrowia i życia. Kurtka, spodnie i buty wraz z rękawicami zabezpieczają przed otarciami przy ewentualnej glebie /szlifie. Dodatkowo w razie upadku wyposażenie tego typu ciuchów w postaci ochraniaczy powoduje że miejsca narażone na stłuczenia (barki, kolana, łokcie i kręgosłup) są dodatkowo usztywniane piankowymi lub nawet twardymi plastikowymi/carbonowymi wstawkami. Przy upadku stawy sa chronione przed stłuczeniami. Rękawice zazwyczaj także posiadają dodatkowe warstwy na dłoniach (zabezpieczenie przed otarciami) a i na palcach mają często usztywnienia coby się paluszki nie połamały od klamek sprzęgła i hamulca. Jeśli ktos chce jeżdzić w miare bezpiecznie (gleba zawsze może się przytrafic ) powinien zainwestować w takie łaszki. To samo kask - w koncu chroni on głowę. Nie ma co oszczedzac na bezpieczeństwie. Nie stac mnie na odpowiednie ciuchy to kupuję taniej moto a sam sie ubieram - no chyba, że nie dbam o własne zdrowie/bezpieczeństwo/życie. Buty motocyklowe sa usztywniane tak by zabezpieczyć noge przed skreceniem w kostce oraz by zminimalizować skutki szlifu z nogą pod motocyklem. Tak więc da się jeżdzić w dresach i adidasach ale w przypadku gleby trudno tak ubranemu motocykliście uniknąć poważnych otarć, stłuczeń czy złamań. wiem że trudno odłożyc kasę na moto i strój - sam nie odrazu kupiłem kombinezon , buty i kask. zawsze jednak miałem wysokie sztywne buty, rękawice, kurtkę (z lumpeksu ale motocyklową tak samo i spodnie). dzięki temu kilka gleb a nawet jeden dzwon z autem przetrwałem we w miare dobrym stanie. Nawet te lumpexowe ciuchy uratowały mi kilka razy zdrowie. dżinsy, adidasy i podkoszulek na 110% spowodowały by że potrzebowałbym przeszczepów skury lub miałbym spore blizny. Niestety motocykliści dzielą sie na tych którzy juz leżeli i tych którzy będą leżeć z winy swojej lub czyjejś. wówczas doceniają ciuchy nawet jeśli nie były nowe i warte 6000,00zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 7 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2004 Nie stac mnie na odpowiednie ciuchy to kupuję taniej moto a sam sie ubieramnie no jak kogos stac juz na moto to na ciuszki tez uzbiera, moze nie odrazu, tak jak napisales - najpierw mozna kupowac rzeczy uzywane ... (przeciez jesli ktos by mial kupowac wymarzona uzywana 750 i mial by 9 tys to nie zrezygnuje i nie kupi 600tki za 7500 bo musi sie jeszcze dobrze ubrac) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 7 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2004 No, poza tym motocykl to wiekszy wydatek w jednym kawałku, a resztę można po sztuce dokupywać. Biorac sobie wasze rady do serca ubrany jestem od głów do stóp (w takiej kolejności nabywałem) i teraz pora na dopieszczenie motorka. Ale to już w innym wątku. GS 500kurtka i spodnie - tekstylne Probiker Daytonakask - Caberg Katanarękawiczki - Caffe Racer (skóra, ale tandetne)buty - Cyclo Spirit (najtańsze w Louisie) Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 7 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2004 Nie stac mnie na odpowiednie ciuchy to kupuję taniej moto a sam sie ubieramnie no jak kogos stac juz na moto to na ciuszki tez uzbiera' date=' moze nie odrazu, tak jak napisales - najpierw mozna kupowac rzeczy uzywane ... (przeciez jesli ktos by mial kupowac wymarzona uzywana 750 i mial by 9 tys to nie zrezygnuje i nie kupi 600tki za 7500 bo musi sie jeszcze dobrze ubrac)[/quote']bez urazy ale za 1500zł nie ubierzesz się w dobre markowe ciuchy... niestety za kombinezon Dainese, AXO, czi inny typowo sportowy kombinezon ze wszystkimi ochraniaczami, protektorami trzeba dać około 800-1000EUR nawet w Niemczech. Do tego buty kask i rekawice z takiej półki i robi sie jak nic 1500-2000EUR :buttrock: tak wiec naprawde dobrze sie ubrać nie sposób za 1500zł. Mam kombinezon i reszte ciuchów z niższej średnij półki cenowej i wydałem na nie jakieś 2300-2500zł a gdzie im do poziomu jakosci i ceny górnej półki... niestety do mnie także późno dotarło,że moto z drugiej ręki (a tych jest jednak chyba przewaga w Polsce) to góra 2/3 wydatków ;) reszta to ciuchy i jego utrzymanie w stanie w którym można bezpiecznie smigać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.