Skocz do zawartości

przekroczenie prędkosci


Rekomendowane odpowiedzi

Za taka sprawe papuga weżmi kole 1tys + 200-300 zl za każdą sprawe a może wywalczyć spore odszkodowanie które na pewno pokryje te wydatki i naprawe motocykla.

 

Na pewno sa na forum prawnicy więc moga sie wypowiedziec jakie sa koszta.

Edytowane przez RAFAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszecie to wychodzi na to, że jak chcę wjechać na drogą główną i widzę, że ktoś jedzie po niej szybciej niż powinien to mogę zgodnie z prawem mu wyjechać i w razie kolizji to nie będzie moja wina... No zastanówcie się!!! Naprawdę inna sprawa gdybyś jechał strasznie szybko, był daleko i faktycznie wyjeżdżający mógłby źle ocenić ile czasu zajmie Ci dojechanie do skrzyżowania. Ale w tym wypadku jak opisujesz po prostu zajechali Ci drogę i tyle.

Tak jak opisał kuras31 - wyjeżdżając z podporządkowanej trzeba ustąpić wszystkim na drodze z pierwszeństwem - tym z lewej, tym z prawej, no nawet motocyklistom :smile: Nawet jeśli popełniasz wykroczenie to jesteś na drodze z pierwszeństwem i Ty masz pierwszeństwo przejazdu (no chyba, że byś jechał bez świateł nocą, po nieoświetlonym skrzyżowaniu - do tego mogliby się przyczepić :icon_razz: ;P) I jeśli faktycznie Ci już udowodnią przekroczenie prędkości o 20kmh to najwyżej dostaniesz mandat. No chyba, że miałeś na liczniku więcej niż opisujesz...

W normalnym zdarzeniu winą za spowodowanie wypadku byłby obarczony kierowca puszki i to od razu na miejscu, ale że to policaje to z nimi zawsze może wyjść, że czarne jest białe.

Tak czy siak życzę pomyślnego rozwiązania sprawy, no i rychłego, żebyś zdążył jeszcze pośmigać w tym sezonie :)

ps.Ale to co oni wymyślili? Rozumiem, że przyjechał inny patrol policji i kogo określił na sprawcę kolizji? Ktoś nie przyjął mandatu, że sprawa do sądu poszła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55-60km/h na 1 biegu....nie wygląda mi to na spokojną, przepisową jazdę. Jechałeś ponad limit, w najlepszym wypadku jesteś współwinnym. Fakt że jechałeś motocyklem przekreśla większość Twoich szans na sprawiedliwość, fakt że to był radiowóz przekreśla resztę szans. Wątpię w pozytywny dla Ciebie wynik sprawy. Taka jest rzeczywistość. Tym bardziej jeśli to było w terenie zabudowanym, wtedy zero tolerancji.

 

 

zgadzam sie na 1 biegu 6000obr. tak to wyglada

 

ale walcz o swoje,wez prawnika w razie W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie na 1 biegu 6000obr. tak to wyglada

 

ale walcz o swoje,wez prawnika w razie W.

 

 

Tylko bierz dobrego prawnika, ja mialem slabego i po zamianie na lepszego od 2007 roku do dzisiaj odkrecamy sprawe mojego wypadku,mialem juz 4 opinie bieglych i dopiero teraz zaczynamy wychodzic na prosta, zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym filmiku z przyspieszania suzuki mam jeszcze bardziej wrazenie ze max bylo 50km/h, wiem ze policjant jest młodym gówniarzem w sumie, moze nie ma pleców w policji takich by ktos za niego dupy nadstawiał, po 2 znalezli sie swiadkowie, ktorzy to widzieli przez okna hotelu i dzis byli u mnie. Po za tym o co wam chodzi z tą niezbyt spokojną jazdą :P zawsze tak ruszam i przyspieszam, po czym pultam sie na 2 jak autem :P jak jade przez miasto :P

Edytowane przez blackdragon8904
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po tym filmiku z przyspieszania suzuki mam jeszcze bardziej wrazenie ze max bylo 50km/h, wiem ze policjant jest młodym gówniarzem w sumie, moze nie ma pleców w policji takich by ktos za niego dupy nadstawiał, po 2 znalezli sie swiadkowie, ktorzy to widzieli przez okna hotelu i dzis byli u mnie. Po za tym o co wam chodzi z tą niezbyt spokojną jazdą :P zawsze tak ruszam i przyspieszam, po czym pultam sie na 2 jak autem :P jak jade przez miasto :P

 

Jesli udowodnia Ci, ze przekroczyles predkosc, to ewentualnie mozesz byc wspolwinnym. Dobrze, ze masz swiadkow, ale czasem bywa tak, ze jak dochodzi do sprawy to swiadkowie nie pamietaja, albo nie widzieli dokladnie. Po prostu nie chca byc ciagani po komisariatach, a tym bardziej po sadach.

Mam nadzieje, ze jednak wygrasz sprawe i bedzie ok. Tak jak koledzy pisali wczesniej, bez prawnika sie nie obejdzie, a z prawnikiem to mysle, ze masz z gorki :)

 

Pzdr

Edytowane przez bibor80
baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z tego co piszecie to wychodzi na to, że jak chcę wjechać na drogą główną i widzę, że ktoś jedzie po niej szybciej niż powinien to mogę zgodnie z prawem mu wyjechać i w razie kolizji to nie będzie moja wina... No zastanówcie się!!!"

 

to cytat czesci wypowiedzi kolegi gdzies powyzej. powiem ci tyle. zebys sie nie zdziwil. mialem identyczny przypadek moja predkosc 65 na 40. zamiast policji ślepa @#$% i sprawa umorzona. do tej pory walcze w sadzie. nikt nie dostał mandatu a ja nie dostałem nawet kasy za moto z oc. tak ze mowie ci szczerze :lapad: kiepsko to widze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gadałem z prawnikem, powiedzial ze nie jest tak zle nawet gdy prędkosc przekroczylem bo moge być współwinnym, ale główną winę i tak po prostu lezy po ich stronie, teraz juz mnie zastanawia inna sprawa, czy moge naprawić motor gdy oględziny zrobiła policja ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jak powolasz niezaleznego bieglego, ktory porobi foty i wycene czy wtedy nie mozesz zaczac robic moto. Musisz popytac prawnika jak to wyglada, chyba ze ktos z forum ma wiedze wyniesiona z wlasnego doswiadczenia. Z drugiej strony musisz byc przygotowany na dodatkowe koszty.

 

Pzdr

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze kilka innych czynnikow, o ktorych tu nie wspomniano. Jest czas Twojej reakcji, Twoje nerwy, stan Twojego ogumienia, stan wilgotnosci powietrza, temperatura nawierzchni, stan wilgotnosci nawierzchni, w ogole tan nawierzchni. W momencie jak ktos jechal 40km/h lub tez 65km/h to nie wiem czy to jest takie oczywiste zeby na podstawie bieglego tak prosto dostrzec roznice o 15-20km/h. Co innego jak bys jechal 150km/h i przecial im to auto, odpukac, niemal na pol, to wtedy mozna domniemywac, ze rzeczywiscie predkosc byla nadmierna.

 

Nieraz, gdy ktos nam wyjedzie mozemy rowniez w jakis nieracjonalny sposob sie ratowac przyspieszeniem i wymienieciem zamiast hamowania

 

Czy ktos w takim przypadku moze w ogole zachowywac sie racjonalnie? Tu dzialaja raczej instynkty. Ja bym sie tak nie martwil od razu o Twoja wine, czy tez wspolwine. Bardziej bym sie martwil o to, ze policja w ogole sie do niczego nie przyzna i wszystko zrzuci na Ciebie, pomimo ze ewidentnie gnoje Ci wyjechali, a ponadto martwilbym sie na dlugi i upierdliwy proces z masa roznych smiesznych bieglych itp.

 

Ze spraw, ktore spotkaly moja rodzine moge powiedziec, ze dobry adwokat to podstawa. Ja sam bylem na procesie karnym jako pokrzywdzony. Bylem bez adwokata i mnie wydupczyli bo sąd za pobicie z artykulu 163 KK bodaj i za moje 4 dni spedzone w szpitalu wymierzyl im po 2000zl grzywny. Teraz w sprawach procesu cywilnego kontaktuje sie juz z papugą, ktora jak sie dowiedziala o wyroku to powiedziala ze byl on smieszny i trzeba cos z tym zrobic.

 

Na pewno policji sam nie dasz rady. I nie daj sie, bo przeciez to oni Tobie wyjechali!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...