Skocz do zawartości

B6 - zblokowany silnik


toowdie
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  toowdie napisał:

Silnik ręcznie (tj kluczem) przekręciłem do tyłu jako danie mu ostatniej szansy. A napinacz wyciągnąłem wcześniej co by wyeliminować łańcuszek rozrządu jako przyczynę. Wcześniej - tj z założonym napinaczem nie było opcji żeby przekręcić ani w jedną ani w drugą stronę silnik.

 

Wychodzi na to że czeka mnie rozbiórka w drobny mak silnika. W takim razie zamawiam komplet uszczelek i zabieram się do roboty

 

Chciałem zauważyć że to jest forum techniczne, a nie polonistyczne. Starałem się napisać dość czytelnie i zrozumiałym językiem. Fakt faktem, parę błędów zrobiłem, ale nie miały one wpływu na sens wypowiedzi.

I przestańmy roztrząsać sprawy językowe, a skupmy się na temacie.

 

Zaczynam od tyłu.

To jest Forum Motocyklistów w dziale MECHANIKA a nie technika. Dla polonisty przestawienie jakiejś literki w słowie nie ma szczególnego znaczenia czy to będzie zblokowane czy zablokowane ale w mechanice ma bardzo istotne znaczenie.

W/g mnie nie powinieneś dotykać silników motocyklowych do czasu dopóki nie zrozumiesz dlaczego silnik się kręci i jak współpracują w nim poszczególne części.

Napisałeś :" A napinacz wyciągnąłem wcześniej co by wyeliminować łańcuszek rozrządu jako przyczynę." i teraz powiedz na co liczyłeś ? Wał pokręcę kilka razy a zawory się pochowają do dziupli bo mistrzunio kręci wałem ?

Nie zdejmowałeś pokrywy zaworów aby zajrzeć czy rozrząd jest nadal dobrze ustawiony, czy aby nie pękła jakaś część i nie zablokowała wałków rozrządu.

O ile dobrze zrozumiałem to nie Twój motocykl tylko kolegi?

 

  audioterrorysta napisał:

ale poczekaj. Uszczelki to kup jak rozpoznasz usterkę, bo może nie będą potrzebne. Nie rozbieraj silnika całego, zacznij od dekli. Zdjąłeś łańcuch rozrzadu i wał kręci się w jedną strone? Napewno w tył? Ze sprzęgłem rozrusznika było jakoś tak, że nie pozwala kręcic silnikiem do tyłu (albo można i wtedy chrobocze tak miałem, a rozrusznk działał).... Za to można w przód!

 

Skoro kręci się bez łańcucha rozrządu, to zablokowane jest coś w głowicy. Na początek nie musisz jej przecież zdejmować, wystarczy dekiel i ew wałki....

 

Wciśnij sprzęgło, obróć wałem, wykluczysz skrzynię biegów....

 

Kolejny Einstein silnikowiec się znalazł.

Chłopie co Ty bredzisz o kręceniu wałem?

Piszesz że można kręcić w przód? a może da się pokręcić w bok? :biggrin:

Będzie wielka obraza majestatu ale kilku pseudo-mechaników dostanie BANA i skończą się żarty w tym temacie.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krótkie pytanie krótka odpowiedź ten sam silnik

jest jakieś prawdopodobieństwo że jeśli wyjmę napinacz w celu sprawdzenia ile jeszcze zostało do końca łańcuszka to łańcuch może mi przeskoczyć na wałkach jeśli wał będzie w jakimś newralgicznym położeniu??

w sumie to tylko 3 śruby ale wolę nie narobić sobie biedy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Cytat
jeśli wał będzie w jakimś newralgicznym położeniu??

Krótko - TAK

Czyli lepiej wyciągać napinacz mając zdjętą pokrywe zaworową aby można było jeszcze sprawdzić ustawienia wałków?

 

A wracająć do tematu - autor niech przestanie pisać tylko zacznie działać-jak wspominali już inni- zrzuć pokrywe zaworową i dekle boczne i zobacz czy wtedy sprawa sie nie rozwiąże

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc odpowiadam - rozrząd po moich operacjach się nie przestawił, pokrywę zaworową oczywiście miałem ściągniętą i na bieżąco wszystko sprawdzałem. Silnik kręciłem ręcznie kluczem, przy przekręcaniu kluczem o 5 stopni w tył nie ma opcji żebym uszkodził zawory - zwłaszcza że tłok w 1 cyl był w GMP. Rozrząd sprawdziłem jako pierwszy, zawory są całe. W momencie gdy silnik był zablokowany na pewno nie doszło do spotkania tłoka z zaworem - także wygięty zawór również jest wykluczony. Wałki rozrządu nie były zatarte. Rozumiem dlaczego się silnik kręci i jak współpracują ze sobą wszystkie części.

 

Mój post nie był pod tytułem " nie pali", wyeliminowałem część przyczyn które mi przyszły do głowy i z którymi się spotkałem czytając różne fora (min FM). Znajomość serwisówek nie jest mi obca.

Posta napisałem gdyż być może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem, dzięki czemu zaoszczędzę sobie nieco pracy.

 

P.S. Tak, motocykl jest kolegi, co postaci rzeczy generalnie nie zmienia.

P.S. 2 Dekle już dawno zrzucone, na długo przed założeniem tematu

Pozdrawiam

Edytowane przez toowdie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  toowdie napisał:

Po ściągnięciu miski olejowej znalazłem sporo metalowych płatków w miedzianym kolorze. Tak czy tak jutro ściągam dolną części karteru

 

A po co? Aby w Akt Zgonu wpisać dokładną przyczynę nagłego zatrzymania akcji serca? :biggrin:

Szukaj drugiego silnika.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  toowdie napisał:

A tak co by potwierdzić moją teorię - to jaką Pan diagnozę stawia?

 

 

Stawiam na panewki korbowodu/-ów. Dokładnie to samo spotkało mnie tydzień temu w CRF-ie. Koszt z robotą 1300 zł.

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  toowdie napisał:

Po ściągnięciu miski olejowej znalazłem sporo metalowych płatków w miedzianym kolorze. Tak czy tak jutro ściągam dolną części karteru

 

Wał złapało na panewce

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat się rozwiązał. A już miałem pisać optymistyczną wersję bo dziś akurat miałem w dłoniach B6 z takimi objawami. Gość kupił baaaardzo tanio B6 `04 w którym silnik się zablokował, stąd niska cena. Już jechał, dosłownie, kupić silnik, był w drodze do sprzedającego gdy okazało się że jakaś podkładka (wuj wie skąd) weszła pod łańcuszek rozrządu. Ciekawe co za rzeźnik tam grzebał wcześniej. :banghead: Woda w oleju, mysie gniazdo w tłumiku zostało wyplute po odpaleniu itp. Ale za taką cenę też bym kupił w ciemno, nawet z trefnym silnikiem i gniazdem krokodyli pod siedzeniem. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...