Łańcuch rozrządu YAMAHA XT 350

[CormaC]

Co ile trzeba wymieniać łańcuch rozrządu w tym motocyklu bo mój xt-ek ma 11,5tys. km i już zaczyna powoli strzelać jak spadają obroty.Już chodzi łańcuch na boki i ogólnie nie siedzi tak jak powinien.Czy po takim przebiegu należy go wymienić :icon_rolleyes: .Jeśli tak to jakiej firmy byście polecili,bo te od D.I.D są drogie.Na allegro mały wybór.Więc gdzie szukać i czym się kierować.

Dodam,że xt z 86r.

[MartinBikesManiac]

Ciężko stwierdzić co ile bo to,że masz 86r i 11,5k przebiegu to kto wie ile ma na serio..A druga sprawa,zależy od stylu jazdy czy ktoś ostro nią dawał czy jeździł normalnie.Co do firm to jak sam sobie odp Did jest najlepszy są też tourmax itp firmy ale lepiej nie żałować bo silnik ma się tylko jeden.. ;)

[CormaC]

Też podobnie myślę 86r i 11,5 tys km.Szkoda,że 300zł trzeba wydać a np.już do DR 350 łańcuch rozrządu też DiD kosztuje 150zł.

[MartinBikesManiac]

300zł ?? Daj znać na gg załatwię Ci dużo taniej.. :crossy:

[Nitomen]

kup oryginal ! , nie daj sie nabrac na DID-a , bo juz pare osob sie na nich przejechalo !

[pikus91]

Ja sie przejechalem na orginalnym lancuszku rozrzadu suzuki firmy touramx. Bralem z motobotu. Lancuszek padl mi po 800km. Zamontowalem dida, zrobilem 2tys km i motocykl poszedl do zyda.

Lancuszki motntowane byly w dr350.

[Piotr Dudek]

kup oryginal ! , nie daj sie nabrac na DID-a , bo juz pare osob sie na nich przejechalo !

 

A jak wygląda oryginalny łańcuszek rozrządu?

 

300zł ?? Daj znać na gg załatwię Ci dużo taniej.. crossy.gif

A jaką dajesz gwarancję na ten dużo tańszy ?

 

Piszecie tylko dla zabicia czasu ?

 

W/g Was najlepiej kupić najtaniej i wymienić samemu bo w serwisie chcą za drogo a potem pytać na forum dlaczego silnik nie zapala lub głośno pracuje rozrząd.

Jeżeli zamawiacie taką część w ASO to i tak nie będzie gwarancji na część jak sami będziecie robić wymianę a łańcuszek w ASO razem z wymianą bardzo często przekracza wartość motocykla i kółko się zamyka.

Niestety nadal w naszym kraju egzystują oszuści sprzedający badziewie w podróbkach oryginalnych opakowań.

Może najprościej było by zapytać gdzie można bez ryzyka nabyć łańcuszek dobrej jakości i poczekać na kilka odpowiedzi ignorując jednopostowców.

[szparag]

Dołączając się do wypowiedzi Piotra, dodam, że łańcuszki fabryczne zazwyczaj występują tylko w opcji zakutej bez zapinki. W przypadku niektórych motocykli wiąże się to z rozebraniem silnika na części pierwsze w celu wymiany. A wtedy na pewno nie będzie taniej :)

Co do zakupu części to zgadzam się w 100% z Piotrem.

Co do samodzielnych napraw to moje zdanie jest proste:

Ja nie umiem gotować, więc jak jestem głodny to dzwonię po pizze. :):)

[CormaC]

Wujek jest mechanikiem więc dla niego to nie problem.To gdzie nabyć i jakiej firmy?

Co myślicie o tym:http://www.allegro.pl/item927311613_lancuch_rozrzadu_yamaha_xt_350_did_xt350.html

 

 

No dokładnie ostatnio widziałem nawet za 80zł i w opakowaniu yamaha,że niby oryginał :icon_biggrin:

Mam teraz mętlik w głowie bo chciałem kupić łańcuszek DiD.A nie fajnym uczuciem jest wyrzucenie 300zł w błoto :evil:

[Nitomen]

ja pisalem juz o tym wiele razy , ale napisze ponownie ....

 

motocykl : Kawasaki KLR 650 - A.D 1988

 

Przy okazji wymiany tloka , stwierdzilem ze lancuszek ma sie ku koncowi i warto go wymienic. Po poszperaniu w necie i zapewnieniu pana, w Martin Motocykle , ze DID ASDH jest super , hiper, wzmocniony i w ogole 3 tloki wytrzyma , zamowilem tenze lancuszek za ponad 300 zl . Zakulem i zalozylem w calosci. No ale po 3 tys cos mnie tknelo , aby sprawdzic jak bardzo wysuniety jest napinacz rozrzadu - wykrecam napinacz , a tam o zgrozo juz nie ma co napinac , max zakres osiagniety i jak sie okazalo , brakowalo ok 1 cm aby lancuszek byl napiety... Reklamacja w sklepie , nic nie dala , wykrecali sie jak mogli ze sa przedstawicielem motorlandu , jedynego dystrybutora tych lancuszkow i ze to jest oryginal. Glupi bylem , bo dalem sie naciagnac na kolejny taki sam did , sadzaac ze moze cos z silknikiem nie tak , ma opory , albo trafilem na jakis wybrakowany lancuszek. Ponownie wkladam DID ASDH , ponownie 3 tys km - lancuszek zerwal sie przy przyspieszaniu - 2 zawory pogiete...., w tym samym czasie kupilem tez 2 razy DID rolkowy , do napedu ciezarkow balansowych silnika , niby tez super trwaly , ale podobnie jak rozrzadu po 3 tys zwisal jak szmata...i niestety na oko byl cienszy o kilka mm od oryginalnego. Wkoncu poczytalem troszke internet i inne fora i jak sie okazalo nie tylko ja tak mialem , zamowilem oryginal rozrzadu w motobocie za 120 zl , po 3 tys km napinacz byl na 3 zabku z 15 dostepnych ! Wiem ze na tym forum , ktos montowal lancuszek rozrzadu rolkowy DID-a do Huski TE 610 i po 800 km przeszkoczyl mu, bo byl tak wyciagniety , ze napinacz go juz nie napinal.

 

Od tej pory , jesli lancuszek to tylko oryginal , w woreczku firmowym prosto z raichu , z numerem czesci zgodnym z fiszkami.

 

Ale to jest twoj silnik , wybor nalezy do ciebie...

Edytowane 8 Marca 2010 przez Nitomen

[wueska]

Jeśli wykonuje usługę wymiany rozrządu to gwarancję daje tylko na oryginalny łańcuch. Każdego innego się boję po prostu. A tysiącami z rękawa nie sypie, nie jestem ubezpieczony w stosowny sposób wiec nie mogę zapewnić ze jakimikolwiek zamiennik da radę.

[MartinBikesManiac]

 

A jaką dajesz gwarancję na ten dużo tańszy ?

 

 

Daje normalną gwarancje producenta... Taką samą jak deje Larson czy Inter motors.Można sobie nawet wybrac z której ma byc hurtowni.Na życzenie f,vat.. :bigrazz:

Kto pisze do zabijania czasu to pisze... :biggrin:

 

Dla ścisłości DIDSCA0412ASDH-136 taki model..

 

Jeszcze jak by mnie ktoś uświadomił jaki to jest oryginalny łańcuszek do Yamahy firma model to bym był bardzo wdzięczny,bo z tego co ja wiem to dużo marek jak np Honda ma podwykonawców jak np do świec i np oryginalne świece to zwykłe NGK japan klocki to samo Nissin,łożyska NTN i niczym nie odbiegają od nie oryginalnych tylko różnią się opakowaniem.. :crossy:

Edytowane 8 Marca 2010 przez MartinBikesManiac

[CormaC]

Prosiłbym o jakieś adresy gdzie mógłbym kupić oryginał :flesje:

Chyba,że jeszcze jakieś inne polecacie.

[włochatyDR]

nie fajnym uczuciem jest wyrzucenie 300zł w błoto :evil:

 

Kolego, to po co kupiłeś ten motocykl? Myślałeś że koszt utrzymania będzie podobny jak w WSK?

To enduro, ostro traktowane w terenie, koszty utrzymanie nie są małe, ale każdy kto kupuje taki motocykl musi się z tym liczyć. A nie płakać.

 

Kup łańcuszek w najbliższym serwisie Yamahy i będzie po sprawie.

[CormaC]

Kolego widać,że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem...

Przeczytaj temat od początku i zrozumiesz o co mi chodziło

 

 

Napisałem tak bo chodziło mi o to,że nie chce kupić syfu który się zaraz rozleci.A pieniądze wyrzucę w błoto.

XT 350 mam już od 3 lat i wiem jakie są koszty utrzymania.

Pozdrawiam