To_masz Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Miałem problem z kostką idącą od stacyjki, znajdującą się z lewej strony pod bakiem- jeden przewód (pomarańczowy) skorodował i maszyna przerywała, gasła . Rozebrałem kostkę, puściłem ten przewód jeden z pominięciem kostki a resztę bez zmian. Zadziałało bez kłopotu. Ale rano już nie chciał zagadać :eek: Kręci, ale można kręcić do wieczora.Nic. Sprawdzałem bezpieczniki, OK. Jakiś pomysł gdzie szukać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zipfer Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 W baku ? Ja ostatnio ladowalem 3 razy akumulator zanim sie zorientowalem, ze to przez paliwo odpalic niechce (a raczej jego brak). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Sprawdzałeś czy jest iskra? Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Zawilgocone przewody. Upływ na kabelkach. Dziwnym trafem paliwko wyparowało z gaźnika. Kolejny kabelek skorodował :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
To_masz Opublikowano 13 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 witam, nafta w baku jest, iskra też jest, tylko jazdy nie ma wciąż :eek: Może ma ktoś do odstąpienia drogą sprzedaży tą kostkę przy stacyjce? Może jeszcze któryś przewód dał ciała a nie widać tego z zewnątrz. Nawiasem mówiąc takie same objawy były wiosną , kiedy po szlifie na prawą stronę okazało się, że impulsator uległ uszkodzeniu i tez kręcił bez efektu. Tyle że teraz z dnia na dzień przestał bez żadnych przygód. ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Wydaje mi się , że problem jest znany , i spotyka się go pod nazwą " niechętne odpalanie gdy jest zimno lub wilgotno . Dotyczy to olejaków , być może nie wszystkich . Lekarstwem będzie poczekać do wiosny . Jeśli się śpieszy, można umyć świece w benzynie ekstrakcyjnej, albo nieco podsuszyć nad gazówką . Możliwe , że tak kilka razy . Akumulator też ważny . Właśnie na początku roku moja Zuzia , wyjątkowo uparcie , nie chciała zagadać - mimo że robiło się już ciepło . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 14 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2009 Świece są suche czy mokre? Akumulator kręci jak należy? Kranik paliwa jest sprawny (podaje paliwo)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
To_masz Opublikowano 16 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Akumulator kręci jak trzeba- ma tylko kilka miesięcy więc daje radę. Świece wykręciłem- były mokre. Wysuszyłem i dalej nie gada. Argument,że jest za zimno i wilgotnie chyba nie przemawia - moto stoi w ciepłym garażu w nocy , w ciągu dnia kilka km zawsze nawinę- do minionej soboty jeździłem codziennie. Ale już nieraz w niemałym deszczu dawał radę więc teraz sama wilgoć mnie nie przekonuje. Główkuję czy to nie kolejny przewód gdzieś nie styka. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 zmień świece a zagada - NGK są wrażliwe na zalanie, stawiam o zakład że pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
To_masz Opublikowano 17 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Spróbuję ze świeczkami, chociaż zmieniałem je w kwietniu/maju - mogą już mieć dość? Świeczki zmienione - wciąż to samo :evil: Kranik sprawny- paliwo płynie ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 17 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 Skołuj sobie 4 świeczki marki ISKRA. Nie bedziesz na nich jeździł ale sprzet da sie odpalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 17 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2009 (edytowane) Miałem problem z kostką idącą od stacyjki, znajdującą się z lewej strony pod bakiem- jeden przewód (pomarańczowy) skorodował i maszyna przerywała, gasła . Rozebrałem kostkę, puściłem ten przewód jeden z pominięciem kostki a resztę bez zmian. Zadziałało bez kłopotu. Sprawdź jeszcze raz ten przewód. Może Ci moto teraz sie zalało. Spróbuj wykręcić świece i zakręcić kilka razy rozrusznikiem i zobacz czy przez otwory na świece w głowicy wydmuchiwana jest mieszanka paliwowopowietrzna. Jeśli jest zalany to powinna sie wydobywać mgła. Przedmuchaj tak moto i spróbuj odpalić. Przerwę na nowych świecach masz odpowiednią? Edytowane 17 Listopada 2009 przez gandżo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
To_masz Opublikowano 18 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 Biała flaga na maszt- wieczorem sprzęt trafi do motocyklowego znachora :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 18 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 Poddałeś się??? Nie rezygnuj, bądź twardy, bądź jak Tomi Li Dżons :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
To_masz Opublikowano 18 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2009 Wyszła trochę siara, okazałem się za wąski w temacie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.